close

Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.

Zamek pod siodłem

Re: Zamek pod siodłem

Postautor: skopi dodano: 22 mar 2013, 17:41

andrzej pisze:W tym roku trzeba mu zabrać wszystkie granaty hukowe :)

właśnie ze nie :gadula: fajnie tak z rana się obudzic :D ;p
Awatar użytkownika
skopi
Forumowicz
 
Posty: 1181
Rejestracja: 25 maja 2009, 22:21
Lokalizacja: Bydgoszcz
Motocykl: Fastran FR250-3
Tel. kom.: 792108065
Płeć: mężczyzna
Wiek: 59

Re: Zamek pod siodłem

Postautor: mike_russ dodano: 22 mar 2013, 18:33

Wystarczył mi Didek na kosiarce ;)

Damianie, ty się nie martw dostępem do części - przynajmniej widać że chiński. Do każdej naprawy trzeba co najmniej "cześciu" cierpliwych ludków ;)
Przerabiam to u Dzikusa. Do dziś nie wiem jak im się udało wbić w ramę akumulator - pewnie tak długo się z nim mocowali aż zmiękł ;D Tak samo mają dziwną właściwość, że łeb śruby ma inny rozmiar niż nakrętka, w dodatku żeby odkręcić nakrętkę , trzeba trzymać kluczem śrubę będąc z drugiej strony moto. Po prostu sprzęty są przystosowane pod większą ilość mechaników/warsztat/1 moto niż u nas...
Awatar użytkownika
mike_russ
Sympatyk
 
Posty: 2120
Rejestracja: 12 sie 2009, 22:25
Lokalizacja: Poznań
Motocykl: Zipp Raven "Dzikus"
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 13140250
Wiek: 41

Re: Zamek pod siodłem

Postautor: krysz dodano: 22 mar 2013, 21:24

mike_russ pisze:... Po prostu sprzęty są przystosowane pod większą ilość mechaników/warsztat/1 moto niż u nas...

e tam, trza mieć talent w rękach :))
Ja dziś sam wmontowałem tylne koło do cruiserka... mimo, że wypadały mi ciągle to zewnętrzne tulejki, to zacisk hamulcowy, to klocki się przemieściły...
ale zwyciężyłem :D
"Nieważne jaki masz motocykl, ważne gdzie nim byłeś"
http://chomikuj.pl/krysz2/Podr*c3*b3*c5 ... uiser*27em
Awatar użytkownika
krysz
Klubowicz
 
Posty: 1563
Rejestracja: 21 cze 2011, 21:52
Lokalizacja: Łosice
Motocykl: Imperiale, Cruiser, Monkey
Tel. kom.: 602433923
Płeć: mężczyzna

Re: Zamek pod siodłem

Postautor: foxmolder dodano: 22 mar 2013, 22:16

Ale wracając do tematu zamka "donikąd". Klucze, i inne przydatne graty wożę w sakwach. Schowek pod siodłem, jest po prostu dobrym miejscem na schowanie przekaźnika od lightbarów, czy tym podobnego wynalazku. A jak ktoś nie chce mieć sakw, to wystarczy mały kluczyk "10" w kieszeni kurtki i do schowka można się dostać. Zakup chińskiego motocykla, pozwala nabrania nawyku podchodzenia do takich rzeczy ze spokojem.
---
foxmolder
Forumowicz
 
Posty: 844
Rejestracja: 01 lip 2012, 13:53
Motocykl: -
Płeć: mężczyzna
Wiek: 48

Re: Zamek pod siodłem

Postautor: Jack dodano: 22 mar 2013, 22:34

Dobre podejście. W moim nie ma nawet takiego schowka. Za to jest zamykane zapięcie kasku, nie wiadomo po co?, bo z siedzenia nie sięga. Ma się kask chyba dyndać z boku?
Romet Kadet 50 -> Romet Mińsk 125 -> Romet Soft 125 -> Romet R 250 -> Yamaha FJ 1200
Awatar użytkownika
Jack
Klubowicz
 
Posty: 2241
Rejestracja: 15 cze 2012, 23:34
Lokalizacja: Podbeskidzie
Motocykl: Yamaha FJ 1200
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Re: Zamek pod siodłem

Postautor: jacecek dodano: 22 mar 2013, 22:45

mike_russ pisze:
Tak samo mają dziwną właściwość, że łeb śruby ma inny rozmiar niż nakrętka


A ja uważam, że to nie jest tak całkiem głupie rozwiązanie. Bo idąc tokiem Twojego myślenia aby odkręcić jakąś śrubę musisz mieć dwa takie same klucze, a tak jeden komplecik pozwala na spokojne rozkręcenie całego moto :))
pozdrawiam - jacecek
Awatar użytkownika
jacecek
Klubowicz
 
Posty: 649
Rejestracja: 16 paź 2011, 00:27
Lokalizacja: Mińsk Maz.
Motocykl: Honda CTX 700 D
Tel. kom.: 668842471
Płeć: mężczyzna
Wiek: 66

Re: Zamek pod siodłem

Postautor: WiliamHamlet dodano: 23 mar 2013, 00:00

foxmolder pisze: to wystarczy mały kluczyk "10"


A czy to kręcenie śruby nie spowoduje, że cały ten patent się nie rozreguluje i nie będzie do czego przyczepić siodła po kilku otwarciach?
Awatar użytkownika
WiliamHamlet
Forumowicz
 
Posty: 20
Rejestracja: 21 mar 2013, 22:32
Lokalizacja: Śląsk
Motocykl: Romet R 250
Płeć: mężczyzna
Wiek: 41

Re: Zamek pod siodłem

Postautor: Deamiens dodano: 23 mar 2013, 00:15

O ile nie będziesz dokręcał tak że zerwiesz gwint, to po kilku otwarciach nic specjalnego się nie stanie. Ale jeśli dostęp do schowka faktycznie jest tak świetnie pomyślany, to najlepiej wrzucić tam graty na czarną godzinę (np. zestaw naprawczy linek etc.) i zapomnieć.
Awatar użytkownika
Deamiens
Forumowicz
 
Posty: 1311
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:47
Lokalizacja: Lublin
Motocykl: DR800, DL1000
Tel. kom.: 696082016
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35

Re: Zamek pod siodłem

Postautor: mike_russ dodano: 23 mar 2013, 15:56

jacecek pisze:
mike_russ pisze:
Tak samo mają dziwną właściwość, że łeb śruby ma inny rozmiar niż nakrętka


A ja uważam, że to nie jest tak całkiem głupie rozwiązanie. Bo idąc tokiem Twojego myślenia aby odkręcić jakąś śrubę musisz mieć dwa takie same klucze, a tak jeden komplecik pozwala na spokojne rozkręcenie całego moto :))


Tak, pod tym względem to jest dobry pomysł, tyle że komplecik musi być duży - od 6 do 19 co milimetr - ale faktycznie wystarczy jeden :)
Awatar użytkownika
mike_russ
Sympatyk
 
Posty: 2120
Rejestracja: 12 sie 2009, 22:25
Lokalizacja: Poznań
Motocykl: Zipp Raven "Dzikus"
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 13140250
Wiek: 41

Poprzednia

Wróć do Jinlun/Romet 250

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość