Witam wszystkich wracając do tematu - wiem dawno mnie nie było
ale tez dużo się wydarzyło i dobrego i tego złego
Powodem sprawdzenia zabieraka był hmm jak to nazwać " SKACZĄCY ŁAŃCUCH" po zębatce zdawczej na ciepłym silniku, wiec pomyślałem ze zabieraki się kończąc ;/ koło zdjąłem hmm no tulejki było troszkę zmęczone, guma w tulejkach delikatnie spękana, decyzja podła - wymieniam. Tulejki wyjąłem ściągaczem, na prasie wcisnąłem nowe tulejki, razem z palcami wszystko zmienione, wszystko pasuje ciasno weszło, wymieniłem łańcuch na DID Oringowy zakuwany, wymieniony został tez i ślizg łańcucha lub osłona wahacza pasuje od SUZUKI Gz 250 Marauder kupiona oryginalna od Suzuki i jest z dużo lepszego materiału zrobiony niż te chińskie, zębatka zdawcza tez została wymieniona na nowa, na koniec wymieniłem olej na początek sezonu Motul 10w-50 . Poskładałem wszystko przejechałem się, wyglądało ze udała się wszystko naprawić ;/;/;/, niestety jak byłem na zlocie w Częstochowie 50 km dłuższą trasę a było nas tam ponad 60 tys motocyklistów;) problem powrócił. Szukałem, czytałem na naszym forum i nic konkretnego nie znalazłem. Mam przejechane 3700 tys km a problem sie pojawił przy 2500 tys km myślałem ze to zabierak a teraz myślę ze to albo skrzynia albo sprzęgło ;/ Doradzie cos ;/ co sie spier....iło ;/
Motocykl nowy z salonu;/ biegi wchodzą hmm na zimny 9/10 a na gorącym 7/10 dlatego wymieniłem olej o wyższej lepkości . Pozdrawiam czekam na wasze wypowiedzi