łożyska

[DevilMat]

Mam pytanie jak się wyciąga łożyska, sorry pod tym względem jestem laikiem. Mam już zdjęte felgi , czy trzeba mieć do łożysk jakiś ściągacz. pozdrawiam

[waldi 1970]

Najlepiej to wycisnąć na prasie.warsztaty samochodowe posiadają takowe.za parę groszy powinni wycisnąć i wprasować.tak to by było profesjonalnie.

[Zbigniew]

Młotek ,dornik i do przodu, po wybiciu do wciśnięcia nowych wystarczy piastę koła podgrzać np. polewając gorącą wodą , a łożyska wciśniesz palcami , oś i tak będziesz montował na motorku .

[Sułek]

Właśnie mam wymieniać bo tylne prawe,te przy bębnie hamulcowym rozluźniło się tak, że koło się lekko pochyliło a i hamulec wytarł nierówno bęben.Zdemontowałem całość ale nie mam pewności czy wewnątrz piasty są jakieś podtoczenia czy kołnierze i czy możliwe jest wypchnięcie tego łożyska poprzez wbicie tego po przeciwnej stronie.Pomiędzy nimi jest tulejka dystansowa i ona ma wypchnąć to łożysko a jednocześnie uniemożliwia ona zastosowanie ściągacza,tak że po mojemu tylko przepchnięcie na wylot jest możliwe ale próba wczorajsza nie dała rezultatu a ja nie zdecydowałem się na chamską siłę dopóki nie zasięgnę Waszej rady koledzy Może ktoś już to robił w warunkach garażowych i może mnie wspomóc radą?Z góry dziękuję i czekam na odzew - pilnie

[Arcon]

Na wylot na pewno nie, bo tam musi być próg, przynajmniej z jednej strony.

Cyt. za forum XTZ:
Wkładasz ośkę koła mniej-więcej do połowy głębokości tej tulei dystansowej, strzelasz ją po przeciwnych bokach 2x młotkiem - tuleja się przekasza, łożyska minimalnie rozchodzą, pojawia luz na tulei i masz próg do wybijania.

Ja też nie mogłem sobie kiedyś z tym poradzić, pojechałem do warsztatu, a oni skomentowali "bez młota nie robota" i jakoś te łożyska dość szybko wyciągnęli

[jacek.rc]

Ostatnio wbijałem ,na młotek ,nowe łożysko zębatki iii ,jak się omsknęło ,to już jechałem po następne ,bo pogiąłem uszczelnienie i dwie dychy w plecy ,o drodze nie spomnem ,z nowego wymieniłem tylko uszczelnienie,bo nie chciało mi się już kombinować .

[jacecek]

Pomiędzy nimi jest tulejka dystansowa i ona ma wypchnąć to łożysko a jednocześnie uniemożliwia ona zastosowanie ściągacza,tak że po mojemu tylko przepchnięcie na wylot jest możliwe ale próba wczorajsza nie dała rezultatu a ja nie zdecydowałem się na chamską siłę dopóki nie zasięgnę Waszej rady

Przepchnięcie jest niemożliwe. Ta tuleja dystansowa służy do prawidłowego skręcenia i umocowania łożysk tak, aby zachować odpowiedni luz. Tu masz link do przekroju piasty (co prawda od WSK - ale zasada jest podobna) http://www.wsk125.co.pl/zmiana_kola.html.
Wg mnie należy zniszczyć koszyczek łożyska z jednej strony, wysypać kulki i wyjąć wewnętrzną bieżnię. Przez powstały otwór wyjąć tuleję dystansową i dopiero zabrać się za wybijanie łożyska z drugiej strony oraz pozostałej bieżni zewnętrznej strony "pierwszej". Przy wciskaniu nowych nie zapomnij włożyć tulei dystansowej

[beniamin82]

Pan heniu miał taki hak do wybijania łożysk. Takie jakby "S" uderzając młotkiem wyciągał.

[Arcon]

Beny - czy hakiem, czy śrubokrętem, czy ściągaczem - jeden pies. W każdym przypadku musisz mieć podejście do rantu łożyska, żeby mieć o co się zaczepić. A jak łożyska są spasowane z tuleją na ciasno, wtedy każde narzędzie się ześlizguje. Musisz mieć przynajmniej ten 1 mm luzu.

[beniamin82]

Ano prawda, tyle że zwykle jak łożysko jest wybite to ten luz się gdzieś znajduje