Kurna popisał bym coś na tematy techniczne ,napraw ,regulacji itp. ,itd. , ale to jeździ i jeździ i coraz bardziej mnie zaskakuje .Wczoraj wróciłem z wycieczki na Bezmiechową (oczywiście Cruiserkiem) i jakież było moje zdziwienie ,gdy w drodze tam ,po przejechaniu 340 km ,do baku weszło tylko 7,75 l (2,28) .Natomiast powrót to 385 km i weszło 8,5 l
. Ciekawi mnie spadek spalania ,bo do tej pory brał średnio 2,7 i od trzech lat nic przy nim (oprócz wymian oleju) nie robiłem
.Prowadzi sie go w porównaniu do Hondzi ...intuicyjnie ,tak że jestem już piaty rok pod wrażeniem .