a ja odgrzeje sobie kotleta.. bo tak patrze wszyscy piszą co naprawili w swoich moto co ulepszyli itd.. a ja w sumie nie robie z hondą nic.. raz że nie jeździ, dwa że sie nie psuje alee
dzisiaj z ciekawości sprawdziłam ile km przejechałam hondą od ostatniego przeglądu... niecałe 1000km ! wstyd
stan licznika na dzień dzisiejszy to
jako że postanowiłam to zmienić i zrzucić z niej kurz i dotrzeć wreszcie nowe opony które asfaltu to widziały tylko 900 pare km
(swoją drogą biznes życia
zmienić opony na nowe i nie jeździć
) to ona mi nóż prosto w serce ! a właściwie portfel
umarł akumulator.. teraz pytanie czy ze starości? czy od stania? a może jednego i drugiego?
w każdym bądź razie jedyna ostatnia inwestycja poczyniona w honde to nowy akumulator i śmiga jak nowa