Na ssącym ustaw ciasne 0.10, czyli listek szczelinomierza ma ci wyjść z pod dźwigienki z oporem. Tylko w granicy rozsądku żebyś nie szarpał za listek tak że się zaraz urwie
A na wydechowym ustaw luźne 0.10, czyli bez oporu wysuniesz listek z pod dźwigienki ale 0.15 nie ma prawa nawet się trochę wsunąć. Ja tak zawsze ustawiam i jest gicior. No i oczywiście liczy się też osłuchanie silnika po odpaleniu, czy cyka jak zegareczek
Zawory ustawiaj nie na znaki na rozrządzie tylko kręcisz wałem, patrzysz kiedy ugnie się ssący i potem ustawiasz GMP, np. przez patrzenie w otwór po wykręconej świecy. Dlaczego tak? Nie będę się rozpisywał, bo zahaczę tu o budowę konstrukcji tej jednostki i o to jak to sobie producent wymyślił żeby ustawiać ten rozrząd. Jak może kiedyś rozbierzesz ten silnik to obadasz o co mi chodzi.