close

Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.

Odrobina świeżości dla Babci Hondzi

Re: Odrobina świeżości dla Babci Hondzi

Postautor: NIKT dodano: 01 maja 2022, 20:54

I to się nazywa "serwisik po zakupie".

Czekam na dalszy opis :)

Boso, ale w ostrogach.
"Boso ale w ostrogach"
Awatar użytkownika
NIKT
Klubowicz
 
Posty: 1560
Rejestracja: 10 lut 2013, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Motocykl: Keeway Cruiser
Tel. kom.: 661557838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34

Re: Odrobina świeżości dla Babci Hondzi

Postautor: Luca dodano: 03 maja 2022, 15:00

c.d.n.
Pojeździłem sobie beztrosko przez parę dni, szczęśliwy, że w końcu życie na jednośladzie wróciło, a tu w najmniej odpowiedniej chwili pokazał się wyciek oleju. Najpierw myślałem, że płyn chłodniczy, ale nie, to jednak olej silnikowy. Nie muszę chyba mówić co wtedy napalony motocyklista czuje. Babcia Hondzia dostała trochę po garach, no ale bez przesady, żeby się od razu tak rozlatywać?
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 953548.jpg

Olej świeżutki, tylko skąd się tam wziął. Dobrze, że nie zakładałem osłon, bo zupełnie nic nie byłoby widać aż do momentu kałuży pod silnikiem. Na razie pod silnikiem jest sucho a olej pojawia się u góry. Może jakiś wężyk pękł, albo rurka? Wytarłem silnik do sucha i znowu sprawdzam. Po delikatnej jeździe nic nie widać, jednak jak się trochę przegoni Babcię Hondzię to olej znowu się pokazuje.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 953547.jpg

Nerwy mną targają coraz większe. Toś se chłopie motór kupił. Sprawdzam kamerką endoskopową i nie mogę namierzyć miejsca wycieku. Dopiero jazda z papierem toaletowym, pokazała gdzie najpierw zaczyna sączyć olej. No niestety wszystkie ślady prowadzą do łączenia połówek bloku silnika. Przeciek jest gdzieś na samej górze, tylko żadnego dostępu tam nie ma.
No i przyszło to, czego tak chciałem uniknąć. Muszę jakoś wyciągnąć ten przerażający gaźnik.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 953546.jpg

Krok po kroku odkręcam co się da i rozłączam gąszcz ukrytych wężyków, które nie wiadomo do czego służą. Dobrze, że wcześniej łyknąłem kilka filmików z Netu, bo bez tego ciężko by było. Gaźnik bronił się dzielnie, jednak po dwóch godzinach, udało się pozbawić pacjenta serca.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 953545.jpg

Gaźnika już nie ma, jednak dostęp do góry silnika jest mocno utrudniony. Nadal cała masa rupieci jest jeszcze do usunięcia.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 953544.jpg

Co mogłem to zdemontowałem a ta reszta na razie będzie musiała zostać. Najważniejsze, że gaźnik już mam na wierzchu.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 953032.jpg

Poziom skomplikowania carburatora jest naprawdę wysoki.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 953031.jpg

Z zewnątrz jest mocno zabrudzony, jakby nikt nigdy go nie czyścił. W środku to nie wiem, bo nie mam zamiaru tam zaglądać, żeby nie narobić sobie dodatkowych kłopotów. Na razie zmartwień mi w zupełności wystarczy.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 953028.jpg

W końcu dostałem się do miejsca przecieku. Niestety potwierdziły się moje najczarniejsze obawy. Przy jednej ze śrub w miejscu łączenia połówek bloku silnika, wydostaje się olej.
Próbuję dokręcić śruby jednak nie chcą nawet drgnąć. Boję się użyć większej siły, żeby nie stało się to samo co przy odkręcaniu termostatu. Śruba się ukręci i zostanie w aluminiowym bloku. Wtedy będę musiał wyciągnąć cały silnik i rozpołowić.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 953024.jpg

c.d.n.
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 4987
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250>XVS1100>GL1500
Płeć: mężczyzna

Re: Odrobina świeżości dla Babci Hondzi

Postautor: Luca dodano: 08 maja 2022, 18:40

Szukam innych, alternatywnych rozwiązań. Po przeczytaniu morza porad, natrafiłem na taki o to wynalazek.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 953022.jpg

Spawanie na zimno. Czy to w ogóle możliwe? Nie mam innego wyjścia jak tylko zaryzykować. Oczyściłem aluminiowe powierzchnie z zanieczyszczeń i z chirurgiczną precyzją, długim, metalowym prętem, nakładałem dwuskładnikową spoinę, warstwa po warstwie. Teraz czas będzie musiał odegrać swoją rolę. Spoina osiągnie pełną wytrzymałość po 24h. Wolałbym, żeby ten przeciek był uszczelniony w bardziej tradycyjny sposób, jednak w razie co to tą spoinę można usunąć poprzez zeszlifowanie do gołego aluminium, czyli silnik nie powinien na tym eksperymencie ucierpieć.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 951518.jpg

Spoina nabiera mocy, a ja nie marnując czasu dopieszczam wizualnie gaźnik.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 951516.jpg

Przy okazji sprawdzam, czy różnego rodzaju wężyki nie mają pęknięć.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 944115.jpg

Ma się rozumieć, że Made in Japan. W tych czasach to w Chinach zaczynali dopiero rowery składać.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 944112.jpg

Montaż gaźnika pochłonął ze trzy godziny. Ważne, że transplantacja się udała. Dzielny mały pacjent w nagrodę dostał jeszcze nowiutki filtr paliwa.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 944109.jpg

Teraz lepiej widać. To ta rureczka z której pełnym strumieniem sika paliwo, przy ruchu manetką.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 943701.jpg

A, że rureczki są dwie to benzyny ucieka ze zbiornika całkiem sporo.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 943700.jpg

Teraz przyszła pora na montaż dolnej części obudowy filtra i pierwszą próbę odpalenia silnika. Próba zakończyła się pełnym sukcesem. Silnik szybko zaskoczył i zasysa łapczywie powietrze, niczym wielki, żarłoczny odkurzacz.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 942436.jpg

Teraz pora na filterek. Ten poziom montażu to już czysta przyjemność, to jak kładzenie wisienki na czubek tortu. Nawet kolor się zgadza.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 942433.jpg

Już przebieram nogami, a tu jeszcze pokrywa, panel z radiomagnetofonem, no i siedzenie, żeby było na czym siedzieć.
Po kolejnym miesiącu przerwy, nareszcie znowu mam wiatr we włosach. Ależ toto idzie!
Sama przyjemność. Przegoniłem Babcię Hondzię wokół komina i z sercem w gardle, sprawdzam jak duży tym razem będzie wyciek. Jest sucho, suchusieńko, suchonieńko !!!
Silnik się wystudził a potem wykonałem jeszcze kilka kolejnych jazd testowych.
Nadal jest sucho. Co za ulga i radość.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 942429.jpg

No dobra to teraz trzeba dokończyć dzieła i ubrać Babcię w resztę fatałaszków.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 941669.jpg

Przednie, boczne lampy wymagają regeneracji lub wymiany. Nie wiem, dlaczego pozbawione są żarówek wraz z oprawami.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 941319.jpg

Po rozpadzie na części pierwsze, wygląda to jeszcze gorzej.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 941312.jpg

Tutaj widać, że Babcia Hondzia ma już swoje lata i próchno się sypie. Tylko podratować, czy szarpnąć się na nówki implanty? O to jest pytanie?
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 941304.jpg

Eee tam, szkoda kasy na Staruchę, lepiej nieco podpicować tanim kosztem.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 941293.jpg

Eko-lifting wyszedł nawet nie najgorzej.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 939983.jpg

Żeby nie było, że tak wszystkiego skąpię Babci Hondzi to dostała nowe LED-owe błyskotki.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 939981.jpg

Szkoda, że nie zrobiłem zdjęcia jak pięknie świecą, znaczy się błyszczą.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 938562.jpg

Jeszcze tylko pozostała ta sterta kolejnych barchanów, świecidełek i błyskotek.
Ktoś tu chyba lubi błyszczeć.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 938538.jpg

Ileśtam roboczogodzin później i Babcia Hondzia pełna wdzięku, może się już w pełnej, nieskrępowanej krasie, lansować na bezkresnych drogach, asfaltem rozściełanych.

Co do samej jazdy Hondą Goldwing 1500-5 z 1994 roku to sama jazda po asfaltowych drogach jest bardzo przyjemna i komfortowa, zarówno dla kierowcy jak i pasażera.
Poza wygodnymi siedzeniami, motocykl posiada jeszcze sporo udogodnień. Dzięki pneumatycznej regulacji tylnego zawieszenia, można sobie płynnie ustawić komfort pod swoje upodobania. Sześciocylindrowy silnik, całkiem dobrze sobie radzi dużą wagą i motocykl nie jest zawalidrogą. Jest na tyle elastyczny, że na ostatnim biegu można jechać z prędkością od 50km/h do 190km/h. Przydatna jest pomarańczowa kontrolka ostatniego biegu. Jest na tyle mocy, że człowiek szuka szóstego biegu, a kontrolka informuje, że nie ma co dalej machać dźwignią. Bieg wsteczny to dla mnie najbardziej przydatny bieg. Dzięki niemu jestem w stanie w ciasych miejscach zawrócić tym opasłym motocyklem, zwłaszcza poza asfaltem jest to dla mnie zbawienne. Kolejnym przydatnym gadżetem na długich trasach, jest tempomat. Szczególnie się przydaje na drogach szybkiego ruchu. Nawiew ciepłego powietrza na nogi też jest fajny, choć w drugą stronę, czyli nawiew zimnego powietrza w upały jest trochę za słaby i zdecydowałem się na skrócenie przedniej szyby. Fajnie teraz dmucha, ale podczas jazdy w deszczu kask mi moknie. Reszta jest sucha. Motocykl jest tak dobrze wyprofilowany, że nawet buty i rękawiczki są suche. Przednią szybę, mogę w drodze spokojnie jeszcze podnieść i deszcz nie padałby mi na kask, jednak wolę, gdy kask mi moknie a ja nie muszę patrzeć na drogę przez mokrą szybę.
Honda ma też czujnik skrętu, który połączony jest z kierunkowskazem i po skręcie kierunkowskaz sam się wyłącza. Wysokość świecenia przedniej lampy reguluje się płynnie pokrętłem przy kierownicy. Takim bajerem to jest katapulta, czyli po pociągnięciu dźwigni, tylne podnóżki wystrzeliwują do góry. Można wtedy wozić pasażera z krótkimi nogami, na przykład małego dzieciaka i taki mały pasażer ma na czym oprzeć swoje nóżki. Dodatkowo tylne podnóżki posiadają pewnego rodzaju amortyzację i nie przepuszczają nawet najmniejszych drgań na podróżujące stopy. Rozbudowany radiomagnetofon, wyposażony w cztery głośniki i wielką antenę to dla mnie zbędny gadżet, ale jest i nadal sprawnie działa.
Za to deska rozdzielcza mi się bardzo podoba, jest w starym dobrym stylu i posiada wszystko co potrzeba, czyli prędkościomierz, obrotomierz, wskaźnik paliwa, temperatury i całą masę świecących kontrolek.
Na koniec zostawiłem przestrzeń bagażową, która jest ogromna jak na motocykl. Trzy potężne kufry, zamykane na kluczyk, do środkowego spokojnie mieszczą się dwa kaski. Są też cztery małe schowki, dwa z przodu i dwa z tyłu. Jeden z nich, przypuszczam, że z przeznaczeniem na pieniądze i dokumenty, też jest dodatkowo zamykany na kluczyk.
Więcej bajerów nie pamiętam. Może jeszcze coś się gdzieś ukryło, albo sobie zapomniałem, zatem to byłoby na tyle.
https://chomikuj.pl/Luca/GL1500/Remont/ ... 936201.jpg
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 4987
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250>XVS1100>GL1500
Płeć: mężczyzna

Re: Odrobina świeżości dla Babci Hondzi

Postautor: jędrek dodano: 08 maja 2022, 19:01

No to teraz się już tylko cieszyć jazdą przez kolejne kilka lat , kawał dobrej roboty :_hura: :oklasky:
Awatar użytkownika
jędrek
Klubowicz
 
Posty: 1244
Rejestracja: 21 cze 2015, 10:10
Lokalizacja: Aleksandria Pierwsza k/Częstochowy
Motocykl: Barton 125 , Cruiser 250
Tel. kom.: 609643753
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Re: Odrobina świeżości dla Babci Hondzi

Postautor: Mist dodano: 08 maja 2022, 19:20

Że skopiuję DaJana: Szacun Luca :oklasky:
mist
"nie jest błędem zrobić błąd, błędem jest trwanie w błędzie"
Awatar użytkownika
Mist
Klubowicz
 
Posty: 888
Rejestracja: 20 gru 2015, 17:03
Lokalizacja: Katowice
Motocykl: Junak M12, FLSTCI
Tel. kom.: 726230066
Płeć: mężczyzna
Wiek: 69

Re: Odrobina świeżości dla Babci Hondzi

Postautor: dziadek zbyszek dodano: 08 maja 2022, 23:18

Jak dowiozła Cię do stanicy bobrowej (ostatnie zdjęcie) to znaczy że żadnej fuszery nie ma :)
:oklasky: pełen podziw i szacunek :oklasky:
Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor
Awatar użytkownika
dziadek zbyszek
Klubowicz
 
Posty: 2223
Rejestracja: 16 sty 2013, 17:01
Lokalizacja: Poznań powiat wieś
Motocykl: Soft 2 Szpetny xj600N Szpetka
Tel. kom.: 698282838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 70

Re: Odrobina świeżości dla Babci Hondzi

Postautor: Luca dodano: 09 maja 2022, 12:10

Dzięki, dzięki :oops:
Zapomniałem jeszcze wspomnieć o starodawnym interkomie. Takim na kabelkach. Zestawu mikrofonów ze słuchawkami nie mam, ale gniazda do podpięcia Babcia Hondzia nadal posiada ;)
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 4987
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250>XVS1100>GL1500
Płeć: mężczyzna

Poprzednia

Wróć do inne motocykle...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron