close

Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.

Kinroad (XIN-TIAN) XT250-16 Black Cyclone

Kinroad (XIN-TIAN) XT250-16 Black Cyclone

Postautor: tamik78 dodano: 26 wrz 2009, 15:47

Witajcie.

W tym temacie postaram się pokrótce opisywać wrażenia z jazdy motocyklem Kinroad XT250-16, rok produkcji 2005.
Na początek link do strony producenta:
http://www.kinroad.net/Show.asp?ClassID=55

Jestem drugim właścicielem tego motocykla, kupiłem go z przebiegiem niecałe 8 tyś. km. Pojazd pochodzi z hurtowni Fina, mam wrażenie że został dobrze złożony, chociaż jest bardziej prawdopodobne że to poprzedni właściciel dokręcił śrubki. Aktualny przebieg po dzisiejszym dniu to 8007km.
Piszę dopiero teraz, ponieważ niedawno odebrałem prawo jazdy i dzisiaj miałem okazję przejechać kilkanaście kilometrów po mieście.

Zatem do rzeczy, na początek co musiałem zrobić po poprzednim właścicielu:
1) komora filtra powietrza była uszkodzona przez łańcuch, przyczyną było nieprawidłowe jej zamocowanie za pomocą jednej tylko śruby, pokleiłem, zamocowałem na dwie śruby i na razie jest dobrze,
2) nie było filtra paliwa, zakupiłem, zamontowałem, przymocowałem opaską do ramy poprzez kawałek filcu z klejem (żeby nie brzęczał od drgań),
3) okleiłem kufry i jeszcze kilka miejsc samoprzylepną taśmą odblaskową, żeby stać się bardziej widocznym na drodze.
To raczej niewiele, więc z zakupu jestem zadowolony.

Teraz przejdźmy do pierwszych wrażeń z jazdy (oczywiście subiektywne):
1) dźwignia zmiany biegów jest za długa i jej koniec znajduje się za wysoko, z początku musiałem podnosić całą nogę żeby przełączyć bieg na wyższy, potem trochę się przyzwyczaiłem i zmieniam tak jak trzeba - palcami, będę próbował to poprawić (regulacja lub przestawienie o jeden "ząbek" na wałku i regulacja),
2) brakuje jeszcze jednego biegu (szóstego), ewentualnie trzeba zmienić zębatkę z tyłu na mniejszą, 60-70km/h mam przy obrotach rzędu 5tyś. obr./min., oznacza to że przy 8tyś. obr./min. będę miał prędkość w okolicy 100km/h i silnik wyskoczy chyba z ramy, ciekawe jakie obroty i wibracje będę miał przy 80km/h (z wyliczeń wychodzi jakieś 6,5 tyś. obr./min.),
3) zawieszenie jest miękkie, ale na razie nie mam zastrzeżeń, może zmienię zdanie po dłuższej trasie,
4) przyspieszenie nie powala, ale pozwala na sprawną zmianę pasów,
5) motocykl zachowuje się poprawnie w zakrętach, nie sprawia niespodzianek,
6) wibracje, no tutaj to się nie spodziewałem że te legendarne drgania to są aż takie, toż to prawdziwy młot pneumatyczny, na szczęście po kilku kilometrach jakby się uspokoiły (albo ja się przyzwyczaiłem, albo silnik się rozgrzał i mniej wtedy wibruje, albo tulejki gumowo-metalowe się zastały i dopiero drgania je doprowadziły do porządku), z tym też postaram się trochę powalczyć w swoim czasie,
7) felgi, no cóż, felgi w moim motocyklu są nieco inne niż u większości Waszych pojazdów, ktoś kto je projektował nie pomyślał o dostępie do wentylków, z przodu jeszcze mi się jakoś udało i dopompowałem zwyczajną pompką samochodową, ale z tyłu to konia z rzędem temu kto założy końcówkę od pompki na wentylek, jest za mało miejsca, teraz z przodu ciśnienie mam 1,8 a z tyłu około 1,5 (tył pompowałem pompką rowerową, istna mordęga przy oponie 130mm, coś z tym trzeba zrobić).

Na zakończenie kilka zdjęć które dzisiaj zrobiłem:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

-- Dzisiaj, 21:01 --

Dzisiaj odebrałem motocykl z serwisu - zostawiłem na standardowy przegląd.
Wymieniony olej, na moje życzenie płyn hamulcowy, wyczyszczony i przesmarowany łańcuch, wyczyszczony i wyregulowany gaźnik, podobno też zrobiona synchronizacja. Znaleźli jeszcze luz na wahaczu tylnego koła - zużyte tulejki. Nie mieli takich na wymianę i na razie jest jak było.
Wg serwisanta jednym z objawów zużytych tulejek jest szarpanie (terkotanie) łańcucha podczas ruszania, zgłosiłem im to przy oddawaniu motocykla do serwisu. Jestem ciekawy czy gdzieś takie tulejki dostanę w rozsądnym czasie, zadzwonię do sklepu w którym pierwszy właściciel kupił ten motocykl, mam nadzieję że mają części zamienne.
Jeśli chodzi o to czy motocykl jeździ teraz lepiej to trudno mi powiedzieć - zbierało się na deszcz i pojechałem najkrótszą drogą odstawić motocykl na parking (na szczęście zadaszony). Po drodze jeszcze zatankowałem do pełna (weszło 8 litrów, tak to można tankować, nie to co samochód). Skrzynia biegów wydaje się pracować nieco lepiej, ale może to ja się coraz bardziej przyzwyczajam. Nie ma jakiejś ogromnej zmiany, chociaż na ciepłym silniku różnica jest bardziej odczuwalna.
Szkoda że nie mam garażu, część rzeczy sam bym zrobił i byłoby taniej.

-- Dzisiaj, 23:16 --

Znalazłem w sieci instrukcję obsługi oraz katalog części. Nie ma tam żadnej tulejki wahacza, serwis się nie popisał.
Koledzy z forum (i koleżanka Miodopędna) doradzili dołożyć podkładkę i dokręcić śrubę (dzięki jeszcze raz). Dokręcę i jak zrobię trochę kilometrów dam znać.

Linki:
Katalog: http://www.kinroad.net/runmasterusa/down%5Cljsc%5Cmoto%5CXT250-16.pdf
Instrukcja: http://www.kinroad.net/runmasterusa/down%5Cyhsc%5Cmoto%5CXT250-16.pdf
Silnik: http://www.kinroad.net/runmasterusa/down%5Cljsc%5Cengine%5Cl-253FMM(FOR%20XT250-16)(1).pdf

-- Dzisiaj, 22:02 --

Okazało się że w serwisie poprawili mi dźwignię zmiany biegów - po regulacji jest trochę niżej i teraz biegi "w górę" łatwiej się zmienia. Muszę też przyznać że po wymianie oleju na ciepłym silniku skrzynia chodzi znacznie lepiej. Nie od razu to zauważyłem. Czyli nie taki ten serwis zły jak się wydawało :D
Dzisiaj zrobiłem następną rundkę po mieście. Niestety powyżej około 70km/h drgania robią się nieprzyjemnie duże i chociaż motocykl dość chętnie się rozpędza to zdrowy rozsądek nakazuje odpuścić. Do miasta taka prędkość wystarczy, ale na trasę - no cóż, trzeba będzie zwalczyć te wibracje albo zmienić motocykl. To drugie raczej odpada bo coś w totolotka ciągle nie udaje mi się wygrać. Plusem jest to że przynajmniej nie wyglądam głupio jadąc 70 - przecież to nie ścigacz, tym się człowiek z gracją przetacza :))
Dzisiaj wyprzedziłem kilka skuterów, no i motocykliści mnie pozdrawiają ruchem ręki, na co reaguję podobnie.

-- Dzisiaj, 22:01 --

W końcu założyłem szybę, kilka dni później zauważyłem że nie działa podświetlenie prędkościomierza. Dzisiaj wymieniłem żarówkę i jest OK. Żarówki szukałem w czterech sklepach i już miałem założyć nieco inną (1.2W, mniejsza średnica) ale w końcu dopadłem 3W która była jedynie nieco krótsza, za to średnica pasowała idealnie. Pani w sklepie powiedziała 5,50 i szczęka mi opadła. No ale ponieważ miałem już wszystko rozebrane to nie dyskutowałem i wziąłem.
Im więcej jeżdżę tym bardziej mi pasuje ten motorek. Dokręcenie manetki gazu przy prędkości 70km/h i pojawia się uśmiech na twarzy. Dość ładnie przyspiesza :) i można sprawnie zmieniać pasy w mieście.
Wibracje najbardziej czuję na podnóżkach. Masaż stóp :D

-- Dzisiaj, 20:47 --

I znowu uaktualnienie, 23.09.2009.
Wibracje na podnóżkach są teraz do pominięcia (jakoś tak stopy ustawiam że nic nie czuć), na manetkach też się jakoś przyzwyczaiłem (może po prostu już ich tak nie ściskam jak na początku), za to luz na wahaczu jest zdecydowanie za duży i obecnie jest to największy problem w moim motocyklu. Przy najbliższej weekendowej sposobności (jeśli gdzieś nie wyjadę samochodem) wymontuję wahacz, pomierzę tulejki (a raczej to co z nich zostało) i poszukam zamienników.
Z innych nowości - jakiś czas temu kupiłem diodowe "reflektory", będą z nich lightbary. Nie wiem jeszcze czy zamontuję je w pobliżu reflektora czy może na gmolach. Na pierwszy ogień i tak pójdzie wahacz.

-- Dzisiaj, 15:47 --

26.09.2009.
W końcu wymontowałem wahacz. Tak szczerze to nie widać jakichś specjalnie dużych luzów, chociaż guma w jednej tulejce jest jakby bardziej miękka (i nieco spękana). W poniedziałek zaniosę wahacz do serwisu, może będą w stanie dobrać jakieś tulejki. Myślałem że będzie więcej roboty, ale wszystkie śruby dały się odkręcić bez problemu, żadna nie była zapieczona.

Wahacz w moim motocyklu wygląda inaczej niż ten z katalogu Rometa:
Obrazek

-- Dzisiaj, 20:10 --

27.09.2009
Ponieważ i tak motocykl mam "nieczynny" (wymontowany wahacz) to postanowiłem w końcu zmienić wkład w lampie na Wesem (ten na żarówki R2 40/45W). Jeszcze nie montowałem całości w motocyklu, ale próba zaświecenia na ścianę pokazuje że światło jest lepsze niż z oryginału. Mam nadzieję że będzie świecić prosto a nie w bok :)
Żarówki R2 można łatwiej kupić niż oryginalne BA20d, co również ma znaczenie (przypominam że ostatnio w drodze padła mi żarówka). Oczywiście najłatwiej jest kupić H4.

Do mocowania wkładu lampy użyłem kawałków plastykowego kątownika, jak widać jest dość elastyczny i ładnie sprężynuje. Dałem trochę kleju żeby się wszystko nie poprzesuwało (kleiłem jedynie do obręczy, wkład jest tylko dociskany, bez klejenia, w razie potrzeby będę mógł go trochę przekręcić). Włączyłem całość na około godzinę żeby się wszystko wygrzało i jestem dobrej myśli.
Na nową lampę czeka jeszcze jeden test - wibracje :)

Kilka zdjęć:
Obrazek Obrazek

-- Dzisiaj, 19:47 --

01.10.2009

Dzisiaj rano dotarł do mnie nowy wahacz :))
Wielkie podziękowania dla człowieka z Rometa za pomoc w dobraniu zamiennika (pasuje od R150).
Kupiłem też oś wahacza i ślizgacz łańcucha (ślizgacz 6zł więc przy okazji warto wymienić mimo że stary jeszcze był niezły).
W sobotę składam motocykl "do kupy" i mam nadzieję że pogoda pozwoli na krótką przejażdżkę żeby sprawdzić efekt naprawy.
Założę też lampę (leży jeszcze w domu po przeróbce), mam nadzieję że nie będzie świecić "w bok" :rad:
tamik78
Sympatyk
 
Posty: 358
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:59
Motocykl: zielony

Kinroad (XIN-TIAN) XT250-16 Black Cyclone

Postautor: tamik78 dodano: 03 paź 2009, 15:39

Wahacz zamontowany, tak samo lampa po modyfikacji.
Teraz przy ruszaniu nie ma takiego "strzału", motocykl jest znacznie stabilniejszy przy małych prędkościach gdy silnik raz ciągnie a raz hamuje :))
Lampę wstępnie ustawiłem, świeci znacząco lepiej od oryginalnej mimo że moc żarówek tylko nieznacznie wzrosła.
Co do samego wahacza to albo muszę jeszcze dokręcić ośkę albo dać podkładki bo mam jeszcze ze 2mm luzu między wahaczem a ramą. Na początku zanim śruba zaczęła łapać luz był z 5-6mm. Chyba założę podkładki, tylko nie wiem czy nie dać jakichś wyciętych z gumy żeby tulejki się nie niszczyły.
Stara nakrętka nie pasowała do nowej osi wahacza, inny gwint. Założyłem starą oś i nakrętkę. Chciałem kupić komplet z nakrętką ale nie mieli.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2010, 20:03 przez tamik78, łącznie zmieniany 1 raz
tamik78
Sympatyk
 
Posty: 358
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:59
Motocykl: zielony

Kinroad (XIN-TIAN) XT250-16 Black Cyclone

Postautor: Kris dodano: 08 paź 2009, 20:50

Tamik, podoba mi się to co tutaj piszesz o swoim motongu - mi by się chyba nie chciało. :dobrarobota: Każdy z klubowiczów ma różne doświadczenia i większość stara się pomóc innym. UWIERZ W INNYCH LUDZI!. Tak jak mówiłem Ci wcześniej na mnie zawsze możesz liczyć, ale nie mam zamiaru Ci się narzucać. :motor:
Ostatnio zmieniony 10 paź 2009, 18:51 przez Kris, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Kris
Sympatyk
 
Posty: 415
Rejestracja: 20 maja 2009, 22:20
Lokalizacja: Trojmiasto - przewaga Gdyni
Motocykl: Zipp Raven
Tel. kom.: 501963905
Płeć: mężczyzna
Wiek: 55

Kinroad (XIN-TIAN) XT250-16 Black Cyclone

Postautor: tamik78 dodano: 09 paź 2009, 00:16

09-10-2009

Kris, w serwisie motocykl był praktycznie na samym początku jak go kupiłem - kilka miesięcy przed tym jak się spotkaliśmy w Cekcynie (przez to że edytowałem posta nie widać że kolejne wpisy dzielą nieraz tygodnie, dlatego od pewnego momentu dopisuję daty). Po kupnie chciałem żeby ktoś kto się zna na rzeczy go przejrzał, dokręcił śrubki, następne serwisy chciałem przeprowadzać samodzielnie. Łańcuch sami nasmarowali bo po prostu tak robią standardowo na przeglądzie, nic im o tym nie wspominałem. Z mojego posta rzeczywiście wynika jakbym ich prosił o nasmarowanie łańcucha, trochę niefortunnie to napisałem.
Luz na wahaczu sam zauważyłem, zgłosiłem im że chyba jest coś nie tak z wahaczem i w tym serwisie mi to potwierdzili, jednak nie chcieli naprawić z powodu "braku części". No to jeździłem z tym luzem bo stwierdziłem że nie jest aż taki duży, może się po prostu przyzwyczaiłem i tyle. Planowałem to poprawić po sezonie, ale po Waszych uwagach że nie powinienem jeździć motocyklem w takim stanie przyspieszyłem naprawę.
Jakoś nie przywykłem do przyjmowania pomocy, taki mam charakter, wolę wszytko zrobić sam. Korzystam z tego co ludzie piszą na forum (na przykład wymieniłem wkład lampy, ale zrobiłem mocowanie trochę inaczej). Za wahacz zabrałem się sam i byłem zaskoczony że dał się całkiem łatwo wymontować. Gdybym miał problemy po prostu skręciłbym wszystko z powrotem i szukał pomocy na forum.

Również edytowałem bo część wpisu przestała być sensowna po Twojej edycji :)
Ostatnio zmieniony 10 paź 2009, 20:38 przez tamik78, łącznie zmieniany 1 raz
tamik78
Sympatyk
 
Posty: 358
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:59
Motocykl: zielony

Kinroad (XIN-TIAN) XT250-16 Black Cyclone

Postautor: Kris dodano: 10 paź 2009, 18:52

Tamik, przepraszam, ale źle Ciebie zrozumiałem. Cofnąłem wszystko. :piwa:
Awatar użytkownika
Kris
Sympatyk
 
Posty: 415
Rejestracja: 20 maja 2009, 22:20
Lokalizacja: Trojmiasto - przewaga Gdyni
Motocykl: Zipp Raven
Tel. kom.: 501963905
Płeć: mężczyzna
Wiek: 55

Kinroad (XIN-TIAN) XT250-16 Black Cyclone

Postautor: tamik78 dodano: 10 paź 2009, 21:35

Nie ma sprawy, grunt to wyjaśniać nieporozumienia :)
tamik78
Sympatyk
 
Posty: 358
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:59
Motocykl: zielony

Kinroad (XIN-TIAN) XT250-16 Black Cyclone

Postautor: Kris dodano: 10 paź 2009, 23:57

Twój motong jest na chodzie???
Awatar użytkownika
Kris
Sympatyk
 
Posty: 415
Rejestracja: 20 maja 2009, 22:20
Lokalizacja: Trojmiasto - przewaga Gdyni
Motocykl: Zipp Raven
Tel. kom.: 501963905
Płeć: mężczyzna
Wiek: 55

Kinroad (XIN-TIAN) XT250-16 Black Cyclone

Postautor: tamik78 dodano: 11 paź 2009, 23:03

W zasadzie na chodzie, ale jeszcze te podkładki trzeba założyć, potem sprawdzić czy lampa nie jest za nisko/za wysoko ustawiona (montowałem ją w dzień i nie bardzo było widać). Myślę że ten sezon już zakończyłem.
tamik78
Sympatyk
 
Posty: 358
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:59
Motocykl: zielony

Kinroad (XIN-TIAN) XT250-16 Black Cyclone

Postautor: magik dodano: 09 kwie 2010, 15:14

hej
Tamik ile kosztował cie ten wahacz?
pozdrawiam
Awatar użytkownika
magik
Forumowicz
 
Posty: 161
Rejestracja: 26 kwie 2009, 17:13
Lokalizacja: Zielona G?ra
Motocykl: Ruda Zuza
Płeć: mężczyzna
Wiek: 40

Kinroad (XIN-TIAN) XT250-16 Black Cyclone

Postautor: tamik78 dodano: 09 kwie 2010, 18:36

Wahacz kosztował około 120zł + wysyłka.
tamik78
Sympatyk
 
Posty: 358
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:59
Motocykl: zielony

Następna

Wróć do inne motocykle...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron