Hejka,
Ja też w tym roku zdawałem na hulajnogę, też na XJ6 więc mocnym i dość ciężkim motorze.
Co do egzaminu:
1. Pamietaj o łańcuchu i ustawieniu lusterek zanim ruszysz.
2. Zanim zaczniesz kręcić tzw. ósemkę w prostokącie (robisz to z zatrzymaniem przed wjazdem do pola manewru) - zatrzymaj się nie bezpośrednio przed prostokątem tylko tak ze 2-3 metry wcześniej (jak ruszasz, to zdążysz spokojnie ustabilizować motor zanim będziesz musiał składać się w pierwszy zakręt)
3. Ja jeździłem bez dodawania gazu, bez sprzęgła, na jedynce, choć tak jak pisze kosimazaki, na placu w Białymstoku jest pochyłość i to trochę utrudniało, ale było do przejścia
4. Jak zaczynasz tzw. wolny slalom po wyjechaniu z ósemki to motor sobie sam poradzi, Ty mu tylko nie przeszkadzaj
Ale na serio to pamiętaj o jednym, jak poczujesz w pewnym momencie, że nie zmieścisz się w bramkę, ryzykując potrącenie pachołka, zrób cokolwiek, zahamuj mocno podeprzyj się nogą - to oznacza powtórzenie manewru, a jak walniesz w pachołek to 180 zł znów musi wyskoczyć z portfela.
5. Szybki slalom - potraktuj bramkę wjazdową jako pierwszą bramkę, ustaw się możliwie blisko jednego ze słupków wjeżdżając, w ten sposób masz więcej czasu na złożenie się w kolejny zakręt. Poza tym obecne motory jak XJ'ka są naprawdę silne i bardzo dynamiczne. Oznacza to tyle, że jak wjeżdżasz w pierszą bramkę musisz mieć 30 km/h, ale w trakcie manewrów nie musisz strasznie dociskać, jak mijasz ostatni słupek ustawiając się do bramki wyjazdowej, znów gaz do oporu, motor się prostuje a prędkości wystarczy. Poza tym prędkość średnia 30 km/h w tym manewrze wymagana jest tylko w jednym przejeździe. Czyli jeśli 1wszy przejazd masz idealny i utrzymasz odpowiednią prędkość, to w drugim jedź wolniej, bo tu prędkość nie ma znaczenia, a jak walniesz w pachołek to znow 180 w plecy...
6. Szykana - najprostsza z możliwych. Tu znaczenie ma tylko prędkość na wjeździe, więc wjeżdżając trzymasz na liczniku nie mniej niż 55, przejeżdżasz możliwie blisko jednego ze pachołków bramki wjazdowej i tylko delikatnie przeciwskrętem omijasz przeszkodę. Prędkość na wyjeździe nie ma znaczenia.
O hamowaniu w punkcie, awaryjnym i o górce nie piszę bo to same oczywistości.
Pozdrawiam !!