close

Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.

Drogowe zasadzki

Porady doświadczonych dla początkujących
(jak jeździć, jak hamować, jak upadać, jak jeździć w grupie)
moderatorzy: Wojtas

Re: Drogowe zasadzki

Postautor: Niebieski dodano: 24 kwie 2013, 21:15

To raczej jasne Mike, przecież pisałem że nie pochwalam tego gdzie tak jeździ, a jedynie że umie jeździć :pisze:
Awatar użytkownika
Niebieski
Klubowicz
 
Posty: 1195
Rejestracja: 18 lip 2009, 13:47
Lokalizacja: pomorskie
Motocykl: brak
Tel. kom.: 604956970
Płeć: mężczyzna
Wiek: 44

Re: Drogowe zasadzki

Postautor: Tomciog dodano: 24 kwie 2013, 21:50

Odnośnie kładzenia się w zakręt - jakieś dwa lata temu niewiele brakowało, że i ja, mój synek w siedzonku i dawca stracilibyśmy życie. Ja jechałem na rowerze z synkiem. Dawca (to nie był żaden motocyklista) położył się w ostry zakręt na 40-tce i wychodząc z niego minął mnie dosłownie o centymetry - ja praktycznie szorowałem kołem po prawym krawężniku.
Szkoda, że tacy debile pracują na nasz wspólny wizerunek.
Awatar użytkownika
Tomciog
Forumowicz
 
Posty: 195
Rejestracja: 20 paź 2012, 18:15
Lokalizacja: Goscicino
Motocykl: Division 249, XV 250, TL1000S
Tel. kom.: 605848430
Płeć: mężczyzna

Re: Drogowe zasadzki

Postautor: mike_russ dodano: 12 maja 2013, 08:28

Wygląda na to, że ITD podchwyciło sposoby straży miejskiej - tym razem udają "drogowców" sprawdzających wiadukt.
Oczywiście tym razem radar ma w zasięgu metalową barierę. :/ Czyli doganianie planu w toku

Awatar użytkownika
mike_russ
Sympatyk
 
Posty: 2120
Rejestracja: 12 sie 2009, 22:25
Lokalizacja: Poznań
Motocykl: Zipp Raven "Dzikus"
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 13140250
Wiek: 41

"Inteligentne" światła czyli krótkie żółte

Postautor: mike_russ dodano: 25 cze 2013, 22:33

Zdarza mi się często w Poznaniu - "dyskoteka" gdy głupieje programator świateł. Świeci się zielone - dość długo, dojeżdżam do czujnika, zapala się żółte, potem czerwone na sekundę i zaraz znów sekunda żółtego i zielone. Na drugim żółtym gość z puszki za mną już trąbi, a Dzikus na dwójce... Dlatego dojeżdżam do świateł i tuż przed sygnalizatorem zrzucam do jedynki- jedyna metoda żeby móc ruszyć NATYCHMIAST jak zapali się zielone - bo bywa że ono świeci się tylko góra 2 sekundy i znowu żółte i czerwone. I tak sobie miga aż z poprzecznej nie nadjedzie kilka-kilkanaście pojazdów które przełączą programator (zawsze dostają zielone bo to droga główniejsza- ul.Hetmańska) i wtedy stoi się "jak do wydojenia" i 5-8 minut aż się zrobi zupełnie pusto, zapali się zielone na dłużej, a potem znów albo długi postój, albo "dyskoteka"...
Często też trafiam na sytuację, że żółte pali się krócej niż sekundę i nie pozwala na reakcję. Raz w ten sposób mało bym pieszych na przejściu rozjechał (ulica Grunwaldzka obok przystanku tramwaju "Babimojska"/ex "Polfa"/), musiałem dać ostro po heblach bo żółte zapaliło się jak byłem może ze 3 metry przed sygnalizatorem i natychmiast było dla mnie czerwone, dla pieszych zielone - musiałem zatrzymać Dzikusa w około 5 metrów z niecałych 40km/h na mokrej jezdni... Nawet przy tak małej i przepisowej szybkości zatrzymać ćwierć tony to jest co robić, zwłaszcza w deszczu. Ludzie oczywiście weszli na jezdnię nie rozglądając się bo przecież mieli zielone i jeszcze ten i ów coś tam o "piratach" na motocyklach rzucił... Od tej pory też dość mocno zwalniam przed każdymi światłami w mieście i gdzieś mam wszystkich jadących za mną, płynność ruchu i takie tam bzdury, tylko strach pomyśleć gdyby zamiast mnie na motocyklu jechała w tym czasie załadowana ciężarówka...
Awatar użytkownika
mike_russ
Sympatyk
 
Posty: 2120
Rejestracja: 12 sie 2009, 22:25
Lokalizacja: Poznań
Motocykl: Zipp Raven "Dzikus"
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 13140250
Wiek: 41

Re: Drogowe zasadzki

Postautor: Biedrona dodano: 18 lip 2013, 17:24

Mam takie pytanie, jak mam motocykl poj.50' i jeżdżę na dowód, jestem po kursie na B ale od 13 lat czekam na bardziej liberalne zasady egzaminowania:) to co mi grozi w razie zarejestrowanego przez policję wykroczenia drogowego?
Prawa jazdy przecież za punkty mi nie zabiorą....
Awatar użytkownika
Biedrona
Klubowicz
 
Posty: 269
Rejestracja: 08 lip 2013, 16:46
Motocykl: Niewygodny;)
Płeć: kobieta

Re: Drogowe zasadzki

Postautor: mike_russ dodano: 18 lip 2013, 17:32

Punkty karne nie, ale mandat jak najbardziej - podobnie jak pieszemu czy rowerzyście. Jeśli wykroczenie będzie dotyczyło przekroczenia szybkości powyżej 45km/h (maksymalnej konstrukcyjnej motoroweru zgodnie z kodeksem drogowym) to dodatkowo zatrzymanie dowodu rejestracyjnego i skierowanie pojazdu na przegląd techniczny pod kątem spełniania warunków odnośnie pojemności, mocy i szybkości maksymalnej.
Awatar użytkownika
mike_russ
Sympatyk
 
Posty: 2120
Rejestracja: 12 sie 2009, 22:25
Lokalizacja: Poznań
Motocykl: Zipp Raven "Dzikus"
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 13140250
Wiek: 41

Re: Drogowe zasadzki

Postautor: Deamiens dodano: 18 lip 2013, 19:37

mike_russ, teoretycznie skierują na badanie, praktycznie... raczej nie. Łatwiej wystawić mandat i szukać następnego łosia niż szukać dziury w całym, co jest praco- i czasochłonne.
Biedrona, jak sama piszesz, nie zabiorą Ci czegoś czego nie masz :) Tak więc musisz się liczyć jedynie z drobnym uszczupleniem budżetu (swojego, w przeciwieństwie do państwa). Co innego gdybyś miała prawo jazdy jakiejś innej kategorii. Inna kwestia, że warto znać podstawę prawną jazdy na dowód, bo obecnie nadpobudliwi służbiści mogą od Ciebie chcieć AM.
Awatar użytkownika
Deamiens
Forumowicz
 
Posty: 1308
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:47
Lokalizacja: Lublin
Motocykl: DR800, DL1000
Tel. kom.: 696082016
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35

Re: Drogowe zasadzki

Postautor: jinsei no tenshi dodano: 18 lip 2013, 19:47

Deamiens pisze: Inna kwestia, że warto znać podstawę prawną jazdy na dowód, bo obecnie nadpobudliwi służbiści mogą od Ciebie chcieć AM.


No właśnie jaka jest podstawa jazdy na dowód?
Bo ja słyszałem, że Ci co jeździli przed nowelizacją ustawy na dowód i mieli zarejestrowany dwukołowiec o pojemności do 50cc mogli bez egzaminów wyrobić sobie AM wszyscy pozostali co nabyli i chcą jeździć 50tkami muszą już robić AM w normalnym trybie _bezradny
Ale to niesprawdzone informacje, więc jak ktoś wie lepij niech napisze
Aby zapomnieć o zasadach,
należy je znać i szanować
.





使
Awatar użytkownika
jinsei no tenshi
Klubowicz
 
Posty: 706
Rejestracja: 22 maja 2010, 16:25
Lokalizacja: Głogów (Dolnyśląsk)
Motocykl: ZippV250 -》Honda VT600 Shadow
Tel. kom.: 661058821
Płeć: mężczyzna
Wiek: 53

Re: Drogowe zasadzki

Postautor: Deamiens dodano: 18 lip 2013, 20:21

Jeździć "na dowód" mogą osoby, które w dniu wejścia ustawy w życie miały skończone 18 lat. A podstawy prawnej niech już sobie sami zainteresowani poszukają, wystarczy przeczytać (a właściwie przejrzeć) te kilkadziesiąt (kilkaset) stron danej ustawy i zanotować na wszelki wypadek dany paragraf. Zresztą ta sama sytuacja dotyczy bezterminowych przeglądów motorowerów.
Awatar użytkownika
Deamiens
Forumowicz
 
Posty: 1308
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:47
Lokalizacja: Lublin
Motocykl: DR800, DL1000
Tel. kom.: 696082016
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35

Re: Drogowe zasadzki

Postautor: Biedrona dodano: 18 lip 2013, 20:36

Przejeździłam sporo godzin L lub po zielonych terenach i co jakiś czas mam ochotę podejść do B, więc po każdej zmianie w egzaminowaniu ryję testy itp. Nie jestem zielona w przepisach ruchu tylko parę lat temu uczesniczyłam w wypadku i nie mogę przełamać traumy za kółkiem. Odkryłam, że na moto się nie boję ... może to nie trauma tylko klaustrofobia? ;)
Ale na serio - przed kupieniem Prince'a w Wydziale Komunikacji w Poznaniu dowiedziałam się, że warunkiem ujeżdżania mojego ognistego :D jest posiadanie 18 l. i wpis w dowodzie rejestracyjnym "motorower do poj.50" , natomiast nieletni od 14 r.ż.tylko za zgodą rodziców i z AM. Na wszystkie motocykle do poj.125 wystarczy A1, reszta zakuwa do A, no ale rozwijacie też poważniejsze prędkości, ja pojadę co najwyżej, jak rowerem z górki :))
Awatar użytkownika
Biedrona
Klubowicz
 
Posty: 269
Rejestracja: 08 lip 2013, 16:46
Motocykl: Niewygodny;)
Płeć: kobieta

PoprzedniaNastępna

Wróć do Szkoła bezpiecznej jazdy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron