Tak jak zapowiadałem po powrocie z ubiegłorocznej samotnej podróży po Rumunii, że jeszcze tam wrócę... tak czas pakować "manatki".
Całe życie marzyłem o podróżach na motocyklu i teraz staram się te marzenia realizować, trochę późno (chodzi o mój wiek) i nie tak daleko jak bym chciał...
ale Grecja to już jest parę kilometrów od domu
. Jeszcze tam nie byłem.
Najpierw po drodze moje ulubione Bieszczady i Duża Pętla, a przynajmniej jej wschodnio-południowy fragment. Drugiego dnia w Barwinku dołączy DaJan i ruszamy do Tokaju, gdzie planujemy drugi nocleg.
Zwiedzimy muzeum starych motocykli rodem z demoludów, poszwędamy się po klimatycznym miasteczku, zakupimy winko, wychylimy po kubku, siusiu, ząbki i spać.
Dalej już spontan, a ogólny zarys naszej wyprawy wygląda tak:
W planach przejechać obie górskie trasy w Rumunii, wykąpać się w Morzu Egejskimi i w ogóle zobaczyć Grecję, następnie Nesebar i Słoneczny Brzeg w Bułgarii, moczenie nóg w Morzu Czarnym.
Dalej w zależności od czasu i pogody albo kierunek do Konstancy, albo od razu azymut na Trasfogarę. W drodze powrotnej Eger na Węgrzech, degustacja wina i...
gdy już rano głowa przestanie boleć ruszymy na Kraków. Może po drodze jeszcze Niedzica, się obaczy
Czas: 2 tygodnie (żeby zdążyć na Smoka)
Plan maksymalnie na trzy dni, jak z prognozą pogody, bo na dłużej się nie sprawdzi...
29.06.2014 dzień 1 wyjazd o 14:00
Łosice - Czarna Górna (Bieszczadzka Przystań Motocyklowa) ok. 400 km
Będzie to okazja do sprawdzenia stanu sprzętu podróżniczego; namiotu, materaca (biedronkowy kupiony przed rokiem), kuchenki gazowej.
Co się "zepsuło" będzie czas kupić następnego dnia.
30.06. dzień 2
Czarna Górna - Tokaj (H) ok. 350 km
Przed południem przejeżdżam południowym odcinkiem Wielkiej Pętli Bieszczadzkiej.
Pomykam do Barwinka, gdzie umówiony jestem z DaJanem. Zakup forintów i ruszamy lajtowo do Tokaju.
01.07. dzień 3
Tokaj - okolice Sebes 430 km
Wjazd do Rumunii. Nocleg jak najbliżej Transalpiny, żeby tym razem przejechać ją na spokojnie, nacykać sporo fotek...