Luca, Grecja; to już był czwarty raz , Rumunii już nawet nie liczę .
I małe podsumowanko:
przejechałem 5136 km przez 14 krajów (wliczając nasz). Paliwo, po przeliczaniu na nasze złote, kosztowało mnie 714 pln. Noclegi; 272 pln, żarełka i napojów tradycyjnie nie liczę wychodząc z założenia, że w domu też trzeba jeść i pić .
Żałuję, że miałem tak mało czasu, bo chciałem jeszcze raz zobaczyć Meteory i spędzić tam ze dwa dni... może jeszcze kiedyś tam dojadę.
A na przyszły rok planuję powłóczyć się po Włoszech, zachodnim wybrzeżem jak najdalej na południe. Połazić po starych klimatycznych miasteczkach... w poprzedniej pracy na ścianach miałem takie fotki, chyba czas zobaczyć na żywo