Mist pisze:Pojechałbym, ale na razie mam tylko 125-tkę, chociaż A już jest...
To jak nie teraz to kiedy
. Przy tych przebiegach to 125-ka spokojnie da radę ,ważne nie to na czym chcesz (możesz jechać ) ,tylko to co w głowie siedzi . Ja po napisaniu poprzedniego postu wsiadłem na Keeway-ka i przejechałem się na nasz śląski komercyjny Chudów ,spotkałem gościa na Superlajcie , 1350 km przebiegu
,ale jeździ .Wracając teraz już po ciućmoku jechałem autostradą , moją ulubioną V -85 i tak pięknie się jechało ,że wracały wspomnienia ,jak nocą w Francji jechałem nocą przez góry do Awinionu ( wtedy V była z 70 ,a wydawało się ,że 100 +++ ).Tak się rozmarzyłem w siodle ,że pociołem na Czechy ,żeby jechać i jechać
.Kiedyś wyczytałem takie motto " Żeby mieć to czego pragniesz ,wykorzystuj to co już posiadasz "
.Romeciarz już się pochwalił
,inni się jeszcze czają
. Może to już czas żeby założyć nowy temat
.