Ekspedycja Połonina R, czyli jak tu się napić kwasu.

[DaJan]

Szacun....Luca damy radę... -ewentualnie plany się zmodyfikuje w zależności od pogody... -pozdro.

[Luca]

A teraz patrząc za okno zastanawiam się czy dobrze zrobiliśmy...

Też mnie to gryzie, ale w tym roku jak widać z pogodą się nie wygra. Nawet Ruscy na paradzie wojskowej nie dali jej rady.

Edytowany popołudniu:
U mnie znowu leje i temperatura ledwo 15 stopni. Na kamerce w Bieszczadach też już widać deszczowe chmury.

[Lupus]

Spokojnie panowie w pogodzie podali że od poniedziałku do 30 stopni temperatury i słonecznie. Ukraina niedaleko to i ten sam front pogodowy będzie.

tapatalkowane

[Luca]

Kilka praktycznych informacji:
Jak ktoś jeszcze nie ma to jest jeszcze chwila na zdobycie Zielonej Karty.
Warto wykupić ubezpieczenie zdrowotne na piątek i sobotę. Będzie kosztowało grosze a zawsze lepiej mieć.
Ukraińskie hrywny lepiej nabyć w Polsce, bo nie wiem, czy w jedynym miasteczku w którym będziemy, jest bankomat a na granicy słowacko-ukraińskiej raczej złotówki się nie wymieni.
Jak ktoś ma Euro to lepiej niech zabierze, bo na Słowacji może się przydać.
Nie wiadomo jakie będą warunki pogodowe do spania w chmurach, więc ciepłe ciuszki trzeba w razie co zabrać.
Na komary sprawdzone sposoby mogą się też przydać, bo u mnie się właśnie wyroiły miliardy i w Bieszczadach może być podobnie.
To na razie chyba tyle.

[Happy_Rider]

To napisz jeszcze ile tych hrywien liczyć... Paliwo, kwas , jakieś żarełko (?)... Nie mam pojęcia jakie tam ceny. Choć pewnie za paliwo to można płacić kartą i na Słowacji i na Ukrainie... Chyba, że nie można

I napiszcie jeszcze o której planujecie dojechać w Bieszczady. Bo mam taką małą propozycję, żeby spotkać się na obiadokolacji w Myczkowiance/MotoMyczkach. Knajpa prowadzona przez motocyklistę, który ponoć zawsze chętnie przyjmuje motocyklistów i ponoć serwuje rewelacyjne jedzenie... Co wy na to?

[Luca]

To napisz jeszcze ile tych hrywien liczyć... Paliwo, kwas , jakieś żarełko (?)... Nie mam pojęcia jakie tam ceny.

Ja wymieniam 100zł na hrywny a jakie masz Ty potrzeby to musisz sam ocenić.

Choć pewnie za paliwo to można płacić kartą i na Słowacji i na Ukrainie... Chyba, że nie można

Można, ale na Ukrainie nie wszędzie.

I napiszcie jeszcze o której planujecie dojechać w Bieszczady.

Ja w czwartek będę raczej późno, gdzieś koło 22-giej

Bo mam taką małą propozycję, żeby spotkać się na obiadokolacji w Myczkowiance/MotoMyczkach. Knajpa prowadzona przez motocyklistę, który ponoć zawsze chętnie przyjmuje motocyklistów i ponoć serwuje rewelacyjne jedzenie... Co wy na to?

Pomysł dobry, ale do 22-giej to pasowałoby już być w Przystani. Może DaJan się skusi?

[DaJan]

Szacun...ja wyjeżdżam w czwartek koło 15.....z arbajtu siadam na moto i rura w bieszczady...więc czasu do zmroku mam sporo..co by do stanicy sie dokulać.....goście z Krakowa mogli by mnie zgarnąć w Krosnie...kwestia dogadania.... -pozdro.

[DaJan]

Szacun....a jadę bokami omijając Sanok...fajne druszki i wyskakujemy w Lesku....zaliczając zapore w Sieniawie.... -pozdro.

[Luca]

....zaliczając zapore w Sieniawie.... -pozdro.

Moje rodzinne strony

[Luca]

Wygląda na to, że pogodę będziemy mieli całkiem niezłą i jest szansa na piękne górskie widoczki.
Noce tylko trochę chłodne (nad ranem może być +4c), ale najważniejsze, że suche.


P.S.
Dzwoniłem do Bieszczadzkiej Przystani Motocyklowej i już wiedzą o naszym przybyciu.