Dworskie to od razu na zamek jadą.
A ja z chłopa, to okolicę najpierw obejrzę
https://photos.app.goo.gl/sNeEvM9Gx8oNeDW2AStankowice to stara osada, której mieszkańcy przez kilka wieków pracowali dla właścicieli Zamku Czocha położonego nie dalej niż 1,5 km. Rengersdorf (taka była niemiecka nazwa wioski jeszcze do wojny) była wsią, w której były dwie kuźnie, piekarnie, dwie restauracje, wiejski dom spotkań
i zabaw. Sytuacja powojenna zmieniła i nazwę wsi, i jej mieszkańców. Dzisiaj mieszkają tutaj osoby, których rodziny zostały tu przesiedlone. Nie ma już dzisiaj kuźni, piekarni ani restauracji, ale istnieje dom spotkań, w którym co roku organizowane są najlepsze potupajki w okolicy.
Stankowice to wioska malowniczo położona, prawie wciśnięta pomiędzy ogromny las pełen zwierząt i grzybów a dwa sztucznie utworzone na początku wieku jeziora: Lubańskie i Złotnickie, i właśnie ze względu na ciekawe położenie i ukształtowanie terenu, miejsce to ma wiele
do zaoferowania. Latem doskonały obszar do spacerów, biegania, jazdy na rowerze, pływania, kajakowania; zimą – narty biegowe (Jakuszyce – jedno a najlepszych miejsc w Europie), narty zjazdowe i snowboard (gondola otwarta od rana do 23 godz, sztucznie naśnieżana) wyprawy
do lasu (chodzenie w śnieżnych rakietach po glebo kim śniegu), łowienie ryb z przerębli
czy kąpiel w lodowatej wodzie czyli morsowiska.
Atrakcje tego miejsca nie kończą się na położeniu wsi. Ta cześć Polski przechodziła z rąk do rąk wielokrotnie (Czechy, Niemcy, Polska) i każdy zostawił tutaj odcisk własnych stóp,
czyli kultury, a co za tym idzie – języka, obyczajów, literatury, architektury, jedzenia, muzyki. Bliskość granicy z Czechami (10 km ), z Niemcami (30km ) sprawia ze w ciągu kilku dni mamy dużą szanse zobaczyć różnorodność miejsc, kultur, obyczajów. Czy może być coś bardziej ciekawego?
Rzucam tutaj kotwicę.
https://photos.app.goo.gl/AmaZoQHdMdtqUSmz8
Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor