2023

[jacek.rc]

Nie narzekam ,teraz chętnie bym tam się przeniósł ,ale wtedy mnie wq... . jednak po włoskich kopruchach śladów rano już nie było . Szybkie pakowanko obozu https://photos.app.goo.gl/1Qwj6vCTY2DD9pmUA . mieliśmy jeszcze w planie wyjazd do jakiegoś miasteczka od mozaik ,gdzie Ben miał plan żeby nagrać recenzję z Kryszowego wehikułu . Tak więc w drogę https://photos.app.goo.gl/StCFBgzG6XQGcQtc8 . Jechaliśmy takimi włoskimi zadupiami ,wśród kanałów i łąk do tego zaplanowanego miejsca https://photos.app.goo.gl/PH1nVZuy1oECYinc6 . Chłopaki poszli kręcić materiał ,a ja miałem chwilkę dla siebie w tratorii https://photos.app.goo.gl/M6oLC9jCZ3ny1G548 . Oczywiście z widokiem na kolejne Benelli .W drodze powrotnej ben chciał jeszcze odwiedzić szkołę tych mozaikarzy (czy ży ?) ,jednak zauważyłem ,że się niebo zaczyna chmurzyć . Nocleg był zaplanowany w okolicach Klagefurtu ,więc ruszyliśmy z kopyta . Jeszcze udało mi się namówić ekipę do zrobienia kilku fotek motocykla ,na którym jechałem https://photos.app.goo.gl/xZvy6hr37e7uEgq49 ,tak więc zmienił kierownika i wyszło parę fotek . Jak dla mnie to stanowczo za mało takich ujęć z drogi ,ale . Był to ostatni moment ,bo za chwilkę jak nie ... . Ben po kilku dobrych kilometrach jazdy w ulewie w końcu zjechał pod jakiś most i powiedział ,że tak mu wpadło do głowy ,że może mokniemy https://photos.app.goo.gl/YRdWcsRA165mYNGq8 . Bo okazało się ,że na tym skuterze ,to deszcz wcale mu nie przeszkadzał . przebraliśmy się w deszczówki i dalej w drogę . troszkę pobłądziłem przy zjeździe na autostradę . Tak to bywa jak się navi przełącza z trybu płanych unikaj na akceptuj . jednak udało się dojechać na camp ,w którym to Ben postanowił ze wzgl na aurę wynająć pokój https://photos.app.goo.gl/Gm83Samb95iir5rw5 . Był wprawdzie tylko dwu osobowy ,ale z dostawką na podłodze . Jednak już po chwili ,gdy chłopaki zasnęli i zaczęli ,jak na alpejskich drwali przystało "piłować " ,postanowiłem po cichutku wziąć namiot i sobie rozłożyć ,na pierwszym napotkanym kawałku trawki . Spało się wyśmienicie ,drwali już nie słyszałem ,a tylko szum alpejskiego lasu . Rano szybko zwinąłem obóz i poszedłem budzić wiarę ,która nawet nic nie zauważyła . Dobra opcja B&B pozwoliła nam napełnić brzuszki . Wsiadanego zaczęli grać więc https://photos.app.goo.gl/LKK1CXwnKkSPcHx5A , https://photos.app.goo.gl/1c3QKZStUrXRvpsE9 ,na koń i do Polski . Z trasy to tylko kilka fotek ,bo nudno było https://photos.app.goo.gl/zGXK5J8eiaHNuHv9A . To nie było wszystko co pokazał skuter . W okolicach Ołomuńca rozdzieliliśmy się i Ben pojechał już do siebie ,a my z kryszem "starą drogą do wsi " https://photos.app.goo.gl/56yQ6g6izcwSc19w5 . Nazajutrz Kryszu pojechał do domku ,za ajkiś czas kurier przyjechał po motocykl i tak się skończyła nasza włoska przygoda z Zontesami . A , jeszcze zanim kurier przyjechał po motocykl objechałem nim kilka salonów w mojej okolicy i w jednym spotkało mnie takie coś . Otóż podjechałem ,zaparkowałem pod sklepem i poszedłem zobaczyć kilka szczegółów ,które mnie interesowały w podobnych motocyklach , No i tak przygląda się i lucam i podchodzi do mnie pani sprzedawczyni i pyta " a czegóż pan tak wypatruje ,jak przyjechał pan do nas najlepszym motocyklem jaki możemy mieć w ofercie " . Tak mnie to połaskotało ,i po rozmowie okazało się ,że jakiś czas temu ten konkretny motocykl był u nich jako testowy i podobno miał jechać na Hiszpanię ,to teraz nie wiem ,czy czegoś nie dosłyszeli ,czy Ben na nas przyoszczędził . Tak ,że jeden wyjazd za nami ,już niedługo nowe wypociny z września .

[Luca]

Ja tam Wam zazdraszczam tego beztroskiego wypadu. Motocykl dają, paliwo i noclegi dają, nic tylko śmigać i rozkoszować się jazdą i pięknymi widokami.
Dzięki za wyczerpujący opis, okraszony kolorowymi fotkami

[zdzichu125]

[jacek.rc]

Napiszę Ci Luca ...i tak i nie . Jest taka jakaś wewnętrzna odpowiedzialność i szczerze to do dziś nie wiem ,czy im się to widziało ,czy nie . Cieszę się ,że nic sprzętowi nie zrobiłem ,a na taki budżetowy wyjazd ,to tej kasy tak za dużo nie idzie ,chociaż za zaoszczędzone w zeszłym roku na wyjeździe kupiłem sobie nowy .

[beniamin82]

Almot zadowolony, uwierz mi. Natomiast ja cały czas się obawiałem, że nam ktoś kamery ukradnie albo że materiał się nie nagra albo że karty pamięci się zniszczą.
W związku z powyższym w tym roku jadę prywatnie i bez stresu. Za rok może jakieś 125tki na Italię?
O moto przestałem się bać już dawno, bo testuję tego tyle, że bym osiwiał .

[Luca]

... Natomiast ja cały czas się obawiałem, że nam ktoś kamery ukradnie albo że materiał się nie nagra albo że karty pamięci się zniszczą.

Musiałbyś potem świecić oczami, że sobie gdzieś pojechałeś z kolegami za ich kasę i nic nie zostało uwiecznione

...chociaż za zaoszczędzone w zeszłym roku na wyjeździe kupiłem sobie nowy .

Cóż takiego kupiłeś?

P.S.
A swoją drogą to sprzęty mieszczą się jeszcze w garażu?

[jacek.rc]

Luca ,nie ma czym się chwalić ,bo japońcki . Z drugiej strony wybór padł ,bo te wszystkie chińskie nowości są jak dla mnie za nowoczesne . Poza tm co rusz wychodzą nowsze ,bardziej dopieszczone wersje ,a z doświadczenia wiem ,że z częściami może być różnie . Dla tego wybrałem najdłużej (chyba ) produkowanego japońskiego ADV-a ,na normalnych żarówkach ( takie z włóknem w środku ) ,a nie ledowych . Bez bajerów . Jak poszedłem najpierw do sąsiedniego salonu ,z myślą nabycia czegoś innego ,to dosiadłem motor ,w którym nawet na lkamce sprzęgła przyoszczędzili i nie zamontowali ,kurna jak skuterek . chciałem ,żeby mi sprowadzili dla pełnosprawnych ze sprzęgłem ,to odpowiedzieli ,że produkcja jest już tak mała i nie wiadomo kiedy by doszedł https://photos.app.goo.gl/Aw2uG8SZPdL6aa3z9 .Poza tym taki filigranowy się wydawał . Natomiast ,nie wiem dobrze ,czy źle ? ,ale w tym roku wracając Zontesem z Italii doszedłem do pewnego wniosku . Kiedyś jak jechałem gdzieś dalej ,to drogę miałem wliczoną w przebiegi dzienne i było OK . przeważnie były to dłuższe wyjazdy i Chińczyki spokojnie dawały radę bo przeważnie trasę planowałem bokami . Jednak co zrobić jak mam wolne trzy dni ,a o urlop ,to już nawet u mnie coraz trudniej ? Teraz śmignę baną gdzieś na południe ,drugiego dnia pobujam się na winkielkach ,zjem pizzę ,popiję winkiem i nazajutrz pośmigam do domku . Plany ,plany zobaczę co wyjdzie z realizacją .

[Mariuszz]

Cóż takiego kupiłeś?

Jacek jest powolny ,buduje napięcie.

[jacek.rc]

Niczego nie buduję , Jednak te moje wypociny ,jak i to zacne forum dotyczy Chińskich motocykli . Czego bym nie kupił ,to na tegoroczną Grecję wybieram się ADV-em (chińskim) . Jednak jak już wszyscy ,a przynajmniej większość wie nie ma ideałów ,a prawda przeważnie leży gdzieś w okolicach środka . Chcąc poubierać nowego zapisałem się już na "jego" forum i okazuje się ,że ludzie wszędzie są podobni , tylko gadżety inaczej kosztują . Na czym bym nie jeździł ,to każda moja podróż ,wycieczka etc . swój początek miała w marzeniach ,do których zainspirował mnie Luca swoimi ,tutaj (dziesięć lat temu ) opisywanymi podróżami . Wtedy to uwierzyłem ,zresztą jak forum pokazuje nie tylko ja , że do spełniania marzeń trzeba wykorzystywać to co mamy i marzyć dalej i więcej .
Jednak to jest post o wspominkach podróżniczych 2023 . Pierwszy raz w Rumunii byłem we wrześniu 2018 https://photos.app.goo.gl/VjYrbR1Ys434a3R59 . Wtedy byłem zagorzałym fanem (teraz już tylko fanem) "armatur" .Wtedy byłem zaj... cie dumny z siebie ,no i z mojego zacnego Cruiserka .Jednak gdzieś z tyłu głowy już toczył się mętlik ,że jednak coś czym by szło bardziej zjechać z asfaltu ... . Tak pamiętam opis Luci ,który wieczorem wjechał "Jelonkiem" na jakąś francuską ,off roadową przełęcz ,później śpiąc w chacie ze sprzętem , jednak trzeba znać własne możliwości i ... szleństwo . Dokładnie rok później byłem Cruiserkiem ,a jak w Grecji . W mojej Grecji ,w której spędzałem z rodziną wakacje przez kilka lat z rzędu . Ostatni rok tych wakacji był też pierwszym rokiem mojej przygody z motorkami .Jak się domyślacie we łbie zaczęła się tlić Grecja w siodle . Marzysz -masz https://photos.app.goo.gl/HgXd37vJGw5cVde66 . Wszystko było super https://photos.app.goo.gl/hQgUqXRjip1rjJ2p8 ,tylko gdy postanowiłem podjechać na znaną dziką plażę , speniałem o motrek ( i troszkę siebie) i zaparkowałem go pod pinią o poczłapałem z buta https://photos.app.goo.gl/QzTt63QqZXnSysP28 . Tam można na legalu jeździć ,a mi się użaliło i postanowiłem ,że pojadę tam na czymś troszkę bardziej terenowym .No i wpadł na koniec lata https://photos.app.goo.gl/unbGVNKUj2a7Dz7H7 . Niestety później był covid i+ i wypadło na na ten rok ,ale najpierw jeszcze zeszłoroczna Rumunia . Niestety muszę najpierw zdjęcia ze sprzętu przerzucić na compa i pojadę z opisem . Spokojnie będzie krótko ,bo to trwało tylko 5 dni .

[krysz]

Dawno tu nie zaglądałem, a okazuje się że Jacek opisał naszą testową podróż do Italii. Brawo Jacku
Muszę przeczytać, może jutro - niedziela