DaJan ja też nadal cierpię Dziś bieg po górach miałem i już sam nie wiem czy to wina pogody czy Formozy ale było ciężko.
Siniaki się zrobiły bardzo wyraźne a żebro nadal boli. No ale nie ma lipy trzeba przeć do przodu. Jak boli to znaczy, że jeszcze żyjesz
Pozdrawiam