Szarpanie kierownicą podczas hamowania

[eNgine]

Tarcza jest ta sama raczej, zacisk jest tylko inny.

[Kris]

Ok, dzięki poszukam.

A od Rometa nie pasuje?

Niestety tarcza od Rometa ma mniejszą średnicę zewnętrzną 26,5 cm, a od Zippka 27,5 cm. Średnice wewnętrzne są takie same - 13,3 cm. Grubość tarczy 4 mm. Znalazłem tarczę od Romka na necie w dobrej cenie 85 zł - najdroższa 120 zł. W Larssonie nie maja katalogów z wymiarami- tylko konkretne modele motocykli. Poza tym tarcze u nich to porażka - ceny od 270 do 900 zł. Zniechęciło mnie to do szukania w tej firmie. Szukałem w necie - porażka ! Ze względu na to, że nie mogłem nigdzie zdobyć nowej tarczy, postanowiłem swoją dać do przetoczenia. Tu niestety pojawił sie nowy problem. Nie można takiej operacji przeprowadzić na standardowej tokarce ze wzgledu na średnicę tarczy. Została tylko magnesówka. Niestety z tym w Trójmieście też były problemy, bo większość warsztatów nie chciała się tego podjąc. W końcu znalazłem warsztat, który podjął się szlifowania. Niestety cena za tą usługę, to nie standardowe 30 zł, a 100 zł. Okazało się, że moja tarcza była dośc mocno zwichrowana - ot taka ósemka. Zeszlifowali w sumie 0,2 mm i teraz grubość tarczy według moich pomiarów wynosi 3,8 mm. Kosztowało mnie to sporo kasy, ale efekt jest piorunujący - pełen profesjonalizm. Teraz hamuje się tak jak trzeba!

[eNgine]

Kris, wydaje mi się, że romet R150 ma taką samą tarczę jak nasze Zippy, przynajmniej tak to wygląda od strony zacisku i lag, może trzeba było pytać o ten model. Moja puki co sprawuje się dobrze.

[Luca]

Zeszlifowali w sumie 0,2 mm i teraz grubość tarczy według moich pomiarów wynosi 3,8 mm. Kosztowało mnie to sporo kasy, ale efekt jest piorunujący - pełen profesjonalizm. Teraz hamuje się tak jak trzeba!

Pytanie tylko, co było powodem skrzywienia tarczy? Fabrycznie była krzywa, dostała jakiegoś strzała, czy po prostu na rozgrzaną woda z kałuży chlapnęła?

P.S.
Moja tarcza po 53tyś przebiegu ma grubosc około 3,5mm, zatem powinieneś jeszcze sporo na swojej pojeździć

[Michoł]

Z przykrością stwierdzam że mam tarcze do wymiany. Biła od nowości mało, potem średnio. Została wymieniona na nową w czasie gwarancji razem z przednim kołem. Na początku było dobrze, potem znowu trochę biło, teraz tak jest zwichrowana ze trze o jarzemko zacisku. Nic już z tej tarczy nie będzie, bo gołym okiem widać jaka jest krzywa gdy zakręcę kołem na podnośniku. Pójdzie do huty.
Znowu wydatki. Tarcza EBC kosztuje 610zł i chyba taka muszę sobie zakupić. Niefart mam z tym przednim hamulcem
Nie wspominając już o tym że zaciera się tłoczek w pompie i klamka chodzi skokami.
A więc tarcza, pompa używka od yamahy + przewód w oplocie pewnie tysiączek pęknie. Kurde akurat w sezonie się musiało spitolić. Ale mogołem się tego spodziewać, bo po każdym sezonie w tak duże upały ta tarcza coraz bardziej dawała o sobie znać.

[oleńka]

Michoł, starsznie droga ta tarcza. Mnie jak wymieniali ( shit nie wiem tylko na jaką ), to razem z napędem zapłaciłam coś ponad 800.I zrobiłam na tym ok. 10000km . Nic się nie działo i nie słyszałam, żeby coś było teraz nie halo. Może znajdziesz gdzieś tańszą, ale raczej nie od Zippa.

[Michoł]

Dzisiaj posiedziałem sobie nad tym moim zmartwieniem i odkryłem straszną prawdę. Jednak to nie jest wina tarczy. Po założeniu nowych klocków jak mi wymienili to koło z tarcza na gwarancji, nowy klocek odpychał na tyle tarcze że nie ocierała o jarzemko. Koło nie kręciło się swobodnie i przyhamowywało w jednym punkcie ale nie było to bardzo mocne przyhamowywanie. Teraz jak klocek się podtarł i nie odpycha traczy zaczęło trzeć o jarzemko.
Pierwsze wrażenie było widoczne że tarcza jest krzywa ale zdjąłem ją i na wszelki wypadek przyłożyłem jeszcze przymiar zegarowy do piasty. Bicie na piaście jest aż 0,5mm !!! To bardzo dużo bo gdy przyłożymy tarczę to na jej obwodzie, bicie zwiększa się aż do 2mm.
Jak zwykle nikt w okolicy nie potrafi mi pomóc. Każą mi wymieniać koło, bo nie opłaca się wyjmować piasty ponieważ nikt nie umie wycentrować dobrze felgi.
Jednak ja jestem prosty człowiek i mam pomysł na to. Konstruuje sobie odpowiednie narzędzie które przykręcę do golenia zamiast zacisku i na tym urządzeniu będę wstanie przykręcić nóż tokarski. Będę przykładał powoli nóż, kontrował go żeby się nie ruszył i kręcił kołem aby przetoczyć na motocyklu piastę.
Zobaczymy co mi z tego wyjdzie. Szanse na to ze coś spier... są duże

[Luca]

Znaczy się, chcesz przerobić motór na tokarkę?
To szaleństwo może się nawet udać

P.S.
Nie ma to jak pełne alusy, bez szprych

[Michoł]

Luca a jest możliwe że ośka przedniego koła jest krzywa i tez tak potrafi kręcić się to zygzakiem? Ja zawsze rozpatruje wszystkie możliwości zanim się zabiorę za robotę, bo spier... coś to każdy potrafi Musze jeszcze zasięgnąć info.
Proszę wszystkie mądre głowy forumowe o podpowiedzi.

[Luca]

No możesz mieć luz na łożyskach, a ośke to sobie sprawdź tak czy tak. Jak było np. przywalone w coś przednim kołem to mogło się skrzywić. Co do samej piasty to jeśli faktycznie jest krzywa, to Chińczyk na obrabiarce musiał spiepszyć robotę. Wsadzona mogła być krzywo w uchwyt obrabiarki i nie jest centryczna. Takie coś powinno wylądować w brakach a nie, że puszcza się do dalszej produkcji.