close

Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.

Czary mary, nie do wiary

Czary mary, nie do wiary

Postautor: jinsei no tenshi dodano: 17 lis 2014, 21:09

Dziś przeżyłem chwile grozy _boisie , a potem szok :wielkieoczy: i nadal nie wiem co się stało _bezradny

A było to tak:
Miałem pojechać załatwić kilka spraw, więc zachodzę do garażu, do Gwiazdeczki, która była nie ruszana od soboty.
Kluczyk w stacyjkę, ssanie otwarte, wyłącznik awaryjny załączony :-) naciskam starter, chwile hehła, odpuszczam, ponowna próba załapała :_hura: ale widzę, że przygasa kontrolka neutrala i słyszę, że rozrusznik dalej hehła :wielkieoczy: więc pstryk wyłącznik awaryjny, silnik zgasł, a rozrusznik hehła :wielkieoczy: no to przekręcam kluczyk w stacyjce, rozrusznik hehła :wielkieoczy: wyciągam kluczyk ze stacyjki, rozrusznik hehła :wielkieoczy: panika _boisie pstrykam wyłącznikiem awaryjnym, pstrykam starterem, rozrusznik hehła :wielkieoczy: rozejrzałem się w koło, żadnego kluczyka 8 a aku pod siedzeniem :zalamka: złapałem większy klucz i stukam delikatnie po wyłącznikach, stacyjce, silniku .... a rozrusznik hehła :wielkieoczy: kluczyk wyciągnięty, wyłącznik awaryjny wyłączony, starter odbija, a rozrusznik cały czas hehła :wielkieoczy: sprzęgło, bieg puszczam dźwignię, mówię zaduszę dziada, rozrusznik hehła szarpiąc moto do przodu :wielkieoczy:
No mówię sobie, spali się :zalamka: ale aku padł szybciej, rozrusznik hehłał coraz wolniej i wolniej.... i już tylko heh... i cisza.... :zalamka:
Myślę aku padło... :zalamka: wkładam kluczyk w stacyjkę, przekręcam, zapaliła się lampka neutrala :) włączam awaryjny, naciskam starter.... rozrusznik tylko delikatnie jęknie i lampka neutrala gaśnie.... no to po aku :mur: mam nadzieje, że tylko aku :zalamka:
Zamknąłem ssanie, wyłączyłem awaryjny, wyjąłem kluczyk, no to sezon zamknięty :(

A że musiałem jechać, a obok stoi Suzi Beatki :D no to pojechałem :D potem (gdzieś 2 godzinki później) Beatka wzięła Suzi, aby jeszcze troszkę pośmigać w tym sezonie, a ja sobie mówię idę wyciągnę aku z Gwiazdeczki, spróbuje podładować, a potem popytam na forum czego szukać, co się zpsuło, gdzie zajrzeć :pomocy:
Zachodzę do garażu i zanim rozkręcę to spróbuje jeszcze raz ;)
Wkładam kluczyk w stacyjkę, przekręcam, włączam światła, aby sprawdzić stan aku - świecą :wielkieoczy:
no to wyłączam światła, włączam awaryjny, starter i ................ szok :wielkieoczy:
odpaliła od pierwszego razu, mimo zamkniętego ssania :wielkieoczy: :wielkieoczy: :wielkieoczy: a że lekko obroty miała słabiutkie, otwarłem ssanie i potrzymałem ją ze 2 minutki na ssaniu, potem zgasiłem i po chwili spróbowałem odpalić, załapała od pierwszego razu, znowu chwila zgaszona i ponowna próba i znowu bez problemu :D zgasiłem i poszedłem się ubrać, bo trzeba sprawdzić moto poza garażem :D wróciłem i odpaliłem bez problemów, pojeździłem po mieście, pochodziłem po sklepach, gasząc i odpalając bez problemowo :D

A teraz pytanie dla znawców magii, ewentualnie znawców chińskiej (i nie tylko) technologi motocyklowej:

Co to było ?? Co się mogło skleić ?? I dlaczego dalej hehłało mimo, że powyłączałem wszystko ??
Aby zapomnieć o zasadach,
należy je znać i szanować
.





使
Awatar użytkownika
jinsei no tenshi
Klubowicz
 
Posty: 706
Rejestracja: 22 maja 2010, 16:25
Lokalizacja: Głogów (Dolnyśląsk)
Motocykl: ZippV250 -》Honda VT600 Shadow
Tel. kom.: 661058821
Płeć: mężczyzna
Wiek: 53

Re: Czary mary, nie do wiary

Postautor: krysz dodano: 17 lis 2014, 21:23

Miałem to samo w Kingway'u Voyager, i to chyba ze trzy razy. Sklejają się styki przekaźnika. Nawet zamontowałem z tego powodu kontrolkę pracy rozrusznika. Kupiłem też nowy przekaźnik, ale nie zdążyłem już wymienić... chyba Mrzysty zmienił, bo naświetliłem mu temat podczas sprzedaży.
"Nieważne jaki masz motocykl, ważne gdzie nim byłeś"
http://chomikuj.pl/krysz2/Podr*c3*b3*c5 ... uiser*27em
Awatar użytkownika
krysz
Klubowicz
 
Posty: 1563
Rejestracja: 21 cze 2011, 21:52
Lokalizacja: Łosice
Motocykl: Imperiale, Cruiser, Monkey
Tel. kom.: 602433923
Płeć: mężczyzna

Re: Czary mary, nie do wiary

Postautor: Arcon dodano: 17 lis 2014, 21:31

Na 100% skleił się przekaźnik rozrusznika. Wtedy wyłącznik awaryjny nic nie da, bo prąd przez przekaźnik i rozrusznik płynie bezpośrednio z aku. Dopiero jak aku nie wytrzymał i zdechł, to przy coraz mniejszym płynącym prądzie styki się rozkleiły. A że się de facto nie wyładował, tylko zmęczył ;) to po odpoczynku parametry wróciły mu na tyle, żeby motocykl odpalił.

Aku koniecznie podładuj, bo jednak sporo prądu uciekło. Ja bym wymienił przekaźnik rozrusznika, bo jak raz się coś takiego zrobiło, to będzie się powtarzać. A na doraźne przerwanie takiego zwarcia to tylko śrubokręt, ściągnąć siedzenie i odkręcić ujemną klemę od akumulatora :(
Arcon
Forumowicz
 
Posty: 1542
Rejestracja: 25 lis 2010, 17:36

Re: Czary mary, nie do wiary

Postautor: szesnasty dodano: 17 lis 2014, 21:35

Awatar użytkownika
szesnasty
Forumowicz
 
Posty: 285
Rejestracja: 20 gru 2009, 00:16
Lokalizacja: Grodziec k/Opola
Motocykl: Heroway CXM250A
Płeć: mężczyzna
Wiek: 55

Re: Czary mary, nie do wiary

Postautor: Michał_66 dodano: 17 lis 2014, 21:38

można jeszcze jak przekaźnik oczywiście jest rozbieralny, przesmarować styki smarem miedzianym to się nie będą sklejać, ale oczywiście jak jest rozbieralny :D :D :D
Michał_66
 

Re: Czary mary, nie do wiary

Postautor: Arcon dodano: 17 lis 2014, 21:38

O proszę, czyli jak mawiał klasyk "wszystko już było" :))
Arcon
Forumowicz
 
Posty: 1542
Rejestracja: 25 lis 2010, 17:36

Re: Czary mary, nie do wiary

Postautor: Deamiens dodano: 17 lis 2014, 21:46

Też to miałem. I wg. mnie nie żadne smary miedziane, tylko nowy przekaźnik. Na 90% akumulator szybciej się rozładuje niż przerwiesz układ, a wtedy w grę wchodzi tylko palenie z pychu czy kopki jak jest (oczywiście zakładam opcję, że sytuacja powtórzy się gdzieś poza domem, a nie w garażu z prostownikiem pod ręką).
Awatar użytkownika
Deamiens
Forumowicz
 
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:47
Lokalizacja: Lublin
Motocykl: DR800, DL1000
Tel. kom.: 696082016
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35

Re: Czary mary, nie do wiary

Postautor: Michał_66 dodano: 17 lis 2014, 22:00

Michał_66
 

Re: Czary mary, nie do wiary

Postautor: jinsei no tenshi dodano: 17 lis 2014, 22:24

Czyli nie czary mary tylko p.....y przekaźnik ;)

:dzieki: :dobrarobota: :dzieki: wszystkim za rady, porady i linki :D

A już myślałem, że wam trochę zajęcia znajdę na końcówkę sezonu ;) a tu szybkie rozwiązanie :oklasky:

Jeszcze jedno pytanko, bo ja sprzęt zakupiłem idealny więc przez te 3 sezony nie miałem okazji w nim grzebać _bezradny no bo nie było potrzeby :D
Gdzie szukać tego ustrojstwa :mur: co mnie o mało o zawał nie przyprawiło, w którym miejscu się on znajduje ?? oczywiście w motocyklu ;) w necie sobie znajdę :D
Aby zapomnieć o zasadach,
należy je znać i szanować
.





使
Awatar użytkownika
jinsei no tenshi
Klubowicz
 
Posty: 706
Rejestracja: 22 maja 2010, 16:25
Lokalizacja: Głogów (Dolnyśląsk)
Motocykl: ZippV250 -》Honda VT600 Shadow
Tel. kom.: 661058821
Płeć: mężczyzna
Wiek: 53

Re: Czary mary, nie do wiary

Postautor: Deamiens dodano: 17 lis 2014, 22:33

Najlepiej (najłatwiej) idź po grubym przewodzie od rozrusznika, a z doświadczenia do 10cm od akumulatora, gruby przewód wychodzący z + .
Awatar użytkownika
Deamiens
Forumowicz
 
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:47
Lokalizacja: Lublin
Motocykl: DR800, DL1000
Tel. kom.: 696082016
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35

Następna

Wróć do Zipp Roadstar

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość