Witaj.
Jak dotąd chyba jestem jedynym w klubie użytkownikiem tej odmiany Lifana, więc niejako czuje sie w zobowiązany do udzielenia wyczerpującej mam nadzieje odpowiedzi
W kilku miejscach na tym forum już co nieco pisałem na temat Zippa, więc pewnie się powtórzę, ale co tam jeśli mymi wypocinami zachęcę do kupna to
Teraz do rzeczy.
Na początek krótkie uwagi, potem wychwalanie
W większości zgadzam się z wynikami tego testu i artykułu. Są jednak wyjątki:
1) opony - w moim odczuciu, podobnie jak w innych chińczykach do wymiany. Odpukać nie zawiodły mnie jeszcze,ale czasem na wilgotnej nawierzchni ich zachowanie niepokoiło. No, ale mógł tu też wychodzić brak doświadczenia (to 1 moto i 1 sezon mój jest)
2) Można się przyczepić do lakieru, w niektórych miejscach sa widoczne paproszki pod powłoka. W sumie to bzdet, bo widoczne są przy bliższym przyjrzeniu się.
3) To właściwie tyle uwag
Teraz moje pozytywne odczucia:
Jak napisałem to pierwszy motocykl i wydaje mnie się,że idealny do rozpoczecia motocyklowej przygody. Za przyzwoitą cenę otrzymujemy zwinny, nieduży motorek, którym bez problemu pojeździmy w miejskich korkach, jak i wyskoczymy na wypad za miasto,a i dłuższą trasę można pokonać bez męczarni. Mamy też gwarancję. Gdy Roadstar zawitał na mym podwórzu zacząłem od sprawdzania wszystkich śrub. I co? I prawie niczego nie musiałem dokręcać!!
Kolosalną jak dla mnie zaletą jest spalanie w granicach 3,5-4 litrów. Dojeżdżając w wakacje nim do pracy stwierdziłem z radością, że znacznie rzadziej odwiedzałem stacje benzynowe niż gdy jeździłem puszką.
Niebagatelna rzeczą jest wygląd. Zipp jest kopią (bardzo wierną) Yamahy Virago 250. Na trasie praktycznie nie do odróżnienia
Dodam, że w mojej ocenie jest to najładniejsza kopia. Nie umiejszając nic Keewey'owi i jego Supershadow'owi jest od niego znacznie ładniejszy, a to dzięki szprychowym kołom.
Motorek fajnie się prowadzi, prędkości nie są oszałamiające. Ja jak dotąd jechałem raptem 110, ale mam go jeszcze na dotarciu, więc na razie poczekam na badanie V max. Niemniej wspomniane wyżej Keeweye Lefthendego i Darekdoca śmigały o 20 kmtr więcej, to i pewnie mój kiedyś tyle pociągnie.
Silniczek pali na dotyk, rozgrzewa się szybko, elegancko ciągnie na wszystkich biegach. Znalezienie neutrala przy umiejętnym operowaniu biegami nie nastręcza problemu. No i V-ka to jest, mniejsze wibracje niż w rzędówkach z innych chińczyków.
Serwis i części. Jak dotąd byłem tylko raz na obowiązkowym przeglądzie, więc trudno mnie się na ten temat wypowiadać. Części jak do innych odmian Lifanów w większości pewnie pasują od Virago, to i z dostępnością nie powinno być problemu( taką mam w każdym bądź razie nadzieję
)
Generalnie ja ten motocykl polecam!!! Jestem z niego bardzo zadowolony i mam nadzieję, że powyższymi wypocinami przechyliłem wahadełko w stronę Zippa
Jakby się jeszcze inne pytania nasunęły to służę radą w miarę swej wiedzy