Zbyszku może i tak tylko ten facet co mi spawa ma spawarkę gdzieś w piwnicy a tam całe moto nie wejdzie.
Wyjąłem silnik z ramy bez żadnych problemów i zawiozłem do niego o 16 mam dzwonić czy zrobił powiedział mi że są 2 sposoby albo przyspawa to co się urwało albo nadleje karter wywierci otwór i nagwintuję pod tamtą śrubę co podtrzymuję bolec ,,popychacz,, do zmiany biegów.
Ale może to i lepiej że go wyjąłem zrobiłem nim już 15.000 od tamtego roku więc go sobie akurat całego obejrzę bo ze spawami przy tym moto jest różnie sam wiesz Zbychu bo go spawałeś
--- EDYTOWANY Dzisiaj, 00:48 ---
A więc tak odebrałem dzisiaj silnik (50 zł robocizna) i pół dnia go wkładałem powiem wam że lepiej wyciągac niż wkładać.Zalałem nówka olejem odpalam a tu cieknie delikatnie normalnie facet zostawił coś w podobie ryski i przez tą ryskę cieknie więc dzwonie do gościa i w duchu sobie myśle że 2 raz nie wyjmuję ale facet spoko i kazał mi przyprowadzić moto jutro znaczy już dzisiaj i mi pospawa karter na ramie wyciągnie przewody przez okno z komurki i chyba da radę.Nie dopatruję się jego winy bo tej rysy nawet nie widać a jak olej dostał troche ciśnienia to zaczeło cieknąc nie miał możliwości tego sprawdzenia ale spawacz jest konkretny zrobił mi super
--- EDYTOWANY Dzisiaj, 22:41 ---
No i dzisiaj zaprowadziłem całe moto powiem wam że już myślałem że będę musiał wyjmować silnik ale po godzinie spawania w końcu sie udało nie mógł zespawać bo za każdym razem wychodził olej i spaw nie trzymał op spawał mi tyle karteru że później 20 min piłowania ale się udało jeszcze delikatnie mi cieknie z pod tej śruby co trzyma wodzik ale to pikuś silikon powinien pomóc więc jutro na motoserce
A i jeszcze jedna ważna sprawa teraz biegi o wiele łatwiej wchodzą i nie muszę szukać luzu jak zawsze chyba facet poprawił fabrykę albo już dłuższy czas miałem to pęknięte i nie wiedziałem.Nie wiem co ma wspólnego ta śruba do zmiany biegów ona tylko podtrzymuje ten wodzik ale tak jest