No bez przesady - wiem jak się włącza jedynkę
Sądziłem po prostu, że wchodzi dwójka, bo tak opornie szedł, ale skoro mówisz, że nie ma takiej technicznej możliwości to widocznie musiała to być jedynka.
Dziś mój moto ozdrowiał - jechałem na przejażdżkę, 70 km na czwartym biegu, włączam piąty, a tu spada prędkość do 60 km/h i ani więcej, a manetka na maxa...
Zawróciłem do Torunia, jadę te 60 km/h na czwórce, a nagle jak mi nie wyrwał do przodu
(przy tym samym stopniu otwarcia manetki gazu...)
Od tamtego momentu przejechałem 150 km i czuję jakby był to inny motocykl