U mnie drgania do 8.000 obr/min owszem są, ale tak delikatne, że kompletnie mi to nie przeszkadza.
Może dlatego, że ja docieranie zrobiłem "na ostro" i już teraz na pewno nie ma tam co wibrować
Spróbuj, tak jak napisał Hangman, podokręcać wszystkie śruby - wielu osobom to pomogło.
Sprawdź sobie też (stawiając moto na stopce centralnej i siadając na nim) czy przy 6.000 obr/min _na_luzie_ też masz takie drgania.
Będziesz wiedział czy to sam silnik powoduje czy któryś z elementów napędu (czyli dopiero jak jedziesz) - łatwiej wtedy szukać dalej.
Jeśli np. jeździsz spokojnie, to po dokręceniu śrub, daj mu przez kilka dni w palnik na wszystkich biegach,
niech się poukłada ze sobą - ADV-ki to lubią
Co do luzów kierownicy to ja jeżdżę raczej po dołkach i korzeniach, więc ta śruba od kierownicy też mi się odkręca ciągle i stuka kierownica, ale jej dokręcenie jest łatwe (jest pod takim plastikiem, pomiędzy śrubkami na kierownicy ).
Możliwe, że to jest właśnie to "łożysko główki ramy", o którym pisze Hangman, ale nie znam fachowych nazw . . .