mojo pisze:beniamin82 pisze:Motocyklista doskonały przeczytany chociaż?
Oczywiście że nie
Najdoskonalsi kierowcy już nie żyją albo prawie nie żyją patrz Bublewicz czy Kubica.
Nic do teorii nie mam wręcz przeciwnie ale to jazda i zdrowy rozsądek zrobi z Ciebie kierowcę ... nie doskonałego ale w miarę bezpiecznego. Akurat Aga nie daje się nawet podpuszczać jak np jeździ autem w stylu "jedź szybciej". Jeździ na ile umie a im więcej jeździ tym jej to lepiej wychodzi
A! no i jeszcze nie ma A ale po co ma iść na kurs jak nie będzie potrafiła jeździć? Ważne że chce jak widać
mojo pisze:Trzeba jeździć i się nie bać ale z głową.
Moja żona dostała Kymco Downtowna 300i na urodziny i nie czyta jak się jeździ tylko jeździ
https://www.youtube.com/watch?v=5eRyzwFqj_E
Jest też w stanie wsiąść na trochę większe moto niż 125:
https://www.youtube.com/watch?v=7lWPZbxLdFg&t=87s
Dlatego uważam że liczą się chęci jazdy a reszta przyjdzie z czasem. Odwrotnie nie.
paweljunkers pisze:... Jadę sobie piękną nową asfaltową drogą a tam korwia kupa na środku i patrze na nią uważnie i co ? Zamiast ją ominąć ,ubryzazgne spodnie i moto, dlaczego przeczytasz w tej lekturze
garfik pisze: Może i się czepiam...
mojo pisze:Czepiasz się
A tak na poważnie to u nas były dyskusje że "moto tylko dla samobójców" a jak się samemu jedzie to inaczej się na to patrzy bo taka właśnie zabawa - ważne żeby radość dawało bo co byśmy nie robili nie jesteśmy nieśmiertelni.
garfik pisze:Wczoraj podjechałem na stację by nakarmić misiastą.
Potem, jak co tydzień - kompresor. Podjechałem, jakiś starszy facet oblatuje z wężem skodę. No to grzecznie czekam, on bąknął "jeszcze tylko jedno koło..." Spoko, nie śpieszy mi się. Skończył dmuchanie ale nie odjeżdża, widzę, że czai się jak do jeża, okiem łypie, walczy ze sobą... W końcu podszedł i pierwsze słowa: "wie pan, ja to motorów nie lubię i się boję. Ale, niech pan mi powie..." i tu litania pytań. Jakie ciśnienie w kapciach, jak to jest, a czy bezpiecznie...
Widać, że facet mocno się przełamywał przed pogadaniem z "samobójcą", i chyba najbardziej był zdumiony gdy mu uświadomiłem, że takowym nie jestem i nie zamierzam być
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość