Michał_66 pisze:beniamin82 pisze:Michał tutaj chodzi raczej o to czy przez pierwszy tysiąc jeździć na mineralu żeby szybciej dotrzeć. Półsynstetyk tak będzie chronił że motor dotrze się po 3tyś. km... Nie o oszczędność tutaj chodzi.
to jest wszystko pic na wode fotomontaż ja Roadstarka docierałem na pólsyntetyku i lata do dziś i ma już prawie 35 tysiaków bezawaryjnej eksploatacji
pierwsze 100 to się zgodze że na mineralu i spuścić cały ten syf a potem już tylko półsentetyk
Oczywiście, że pic na wodę i to pic wdrażany przez koncerny olejowe, oleje nie mają właściwości ściernych Półsyntetyk chroni lepiej ale wątpię żeby to miało większe znaczenie w fazie docierania. Każdy producent podaje zalecany olej i bez dwóch zdań ten olej jest/powinien być najlepszy bo na tym oleju były prowadzone testy i wprowadzane ewentualne zmiany w konstrukcji. Ja bym raczej zadbał o prawidłową eksploatację podczas docierania, jeździć tylko na już rozgrzanym silniku i nie wkręcać silniczka na najwyższe obroty.
A tak żartem, jak chcesz szybko dotrzeć to może 15 minut bez oleju?? gwarantuję że wszystkie elementy się idealnie spasują