romet 125 akumulator?

Motocykle 125ccm, Lifan LF-250, Jinlun 250, Jinlun 150, Challenger 200, Zipp, Cruiser 250, inne...
moderatorzy: Luca, beniamin82

romet 125 akumulator?

Postautor: beniamin82 dodano: 23 mar 2012, 20:45

No i dziś mój romecik nie odpalił z rozrusznika. Natomiast z kopniaka od pierwszego.
Wróciłem więc do domu pewien że akumulator do wymiany. Podłączyłem pod prostownik prąd ładowania wskazało na 2A.
Po 4 godzinach ładowania po naciśnięciu przycisku startera, coś stuka, coś jakby terkotanie przekaźnika.
Namierzyłem to coś, ale nie bardzo wiem co to jest. Opisane na załączonym obrazku numerem "2".
"1" to jak sądzę przerywacz kierunkowskazów bo pisze na nim 2x10+3W.

Możecie mi pomóc co to może być, lub jak to się może nazywać. Jutro będę w mieście to może uda mi się kupić.
Druga ewentualność jest taka, iż to terkocze bo aku jest za słaby.
Muszę przyznać iż mimo iż aku było całą zimę w kuchni na szafie, to na wiosnę było całkiem rozładowane.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
beniamin82
Zarząd KCM
 
Posty: 6750
Rejestracja: 21 cze 2009, 16:04
Lokalizacja: Zielina k.Krapkowic
Motocykl: Z125->Cruiser 250->BN251
Tel. kom.: 506177711
Płeć: mężczyzna
Wiek: 43

romet 125 akumulator?

Postautor: mike_russ dodano: 23 mar 2012, 20:59

2- To jest właśnie przekaźnik rozrusznika, ten model występuje też w skuterach, więc powinien być dostępny.
1- przerywacz kierunkowskazów
Jak aku był zupełnie rozładowany, przez długi czas, to może się już w ogóle nie naładować (jeśli się zasiarczył) zwłaszcza starszy wiekiem. Tak czy siak warto go podłączyć na noc. Dobrze naładowany aku powinien pobierać prąd około 0,5-0,3 A -zmierzyłem-(prąd w miarę ładowania się zmniejsza).
Awatar użytkownika
mike_russ
Sympatyk
 
Posty: 2120
Rejestracja: 12 sie 2009, 22:25
Lokalizacja: Poznań
Motocykl: Zipp Raven "Dzikus"
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 13140250
Wiek: 43

romet 125 akumulator?

Postautor: beniamin82 dodano: 23 mar 2012, 21:23

A może być tak że przekaźnik jest dobry, a że aku za słabe to tak terkocze?
Obrazek
Awatar użytkownika
beniamin82
Zarząd KCM
 
Posty: 6750
Rejestracja: 21 cze 2009, 16:04
Lokalizacja: Zielina k.Krapkowic
Motocykl: Z125->Cruiser 250->BN251
Tel. kom.: 506177711
Płeć: mężczyzna
Wiek: 43

romet 125 akumulator?

Postautor: Michoł dodano: 23 mar 2012, 21:41

Jeśli masz jakiś woltomierz to sprawdź ile pokarze. powinno być blisko 14V (czyli np. 13,4). Jeśli wskazuje że jest naładowany to trzeba tez sprawdzić jak zachowa się przy obciążeniu, czyli podpinasz woltomierz na zapiętych klemach i meczysz go na rozruch. Jeśli spadnie poniżej 11v to znaczy że jest padaczka i dlatego nie ma siły ruszyć rozrusznika. W takim przypadku trzeba by tez sprawdzić poziom elektrolitu na celach aku. Czasem dolanie wody destylowanej pomaga, może nie uzdrowi go w pełni ale odzyska trochę sił i możliwe że jeszcze pojeździsz.
Jeśli jednak wszystko wykazuje że powinien kręcić to może się gdzieś przywiesił skubaniec.
Ostatnio trafił mi się taki przypadek KEEWAY-u V2 (w tym sławnym o którym już pisałem, jak to urwała się dźwignia tak która odpycha kosz sprzęgła w silniku). Po zimie tez nie kręcił i przekaźnik pykał. Wyjąłem rozrusznik i podpoiłem go do aku z samochodu i zaczął ładnie kręcić. Włożyłem go z powrotem, wszystko działa. Magia! Wystąpiło tak zwane trudne zwarcie w plusie :)
Powalcz trochę i opowiadaj czy coś się udało.
Awatar użytkownika
Michoł
Forumowicz
 
Posty: 396
Rejestracja: 03 cze 2010, 13:40
Lokalizacja: Kielce
Motocykl: Zipp RoadStar 250
Tel. kom.: 603362340
Płeć: mężczyzna
Wiek: 43

romet 125 akumulator?

Postautor: beniamin82 dodano: 24 mar 2012, 11:23

Ok, więc jest tak.

Na pewno winny jest akumulator.
Motorek bez problemu odpalił podłączony na kablach do akumulatora z samochodu.

Pojechałem więc na stacje benzynową po wodę destylowaną, uzupełniłem płyn (którego brakowało...)
Człowiek szybko się przyzwyczaja do bezobsługowych akumulatorów samochodowych.

Akumulator podłączony jest od godziny do prostownika. Słychać jak szumi.. oczywiście kurki odkręcone.

Poczekamy zobaczymy.


A co do tego terkotania to już chyba wiem czemu tak się działo.
Stworzył się tak jakby "multiwibrator" (przerzutnik elektroniczny).

1) napięcie z akumulatora dociera do przekaźnika, ten "załącza się" (słychać "tryk")
2) rozrusznik pobiera prąd, a że aku jest słabe to nie ma na tyle energii żeby utrzymać włączony przekaźnik.
3) przekaźnik się wyłącza słychać "tryk"
4) rozrusznik nie pobiera prądu, więc patrz punkt pierwszy.

Brzmiało to dziś rano jak stary dzwonek do drzwi...

--- EDYTOWANY Dzisiaj, 15:16 ---

Akumulator odłączyłem od prostownika. motorek pali znów z rozrusznika.
Oby wytrzymał do majowej wypłaty... a jak nie to zawsze kopka zostaje.

--- EDYTOWANY Dzisiaj, 19:28 ---

beniamin82 pisze:Akumulator odłączyłem od prostownika. motorek pali znów z rozrusznika.


Wróć, PALIŁ...
wybrałem się na przejażdżczkę po Czechach, dojechałem do Krnowa (jakieś 60km).
Zatrzymałem się żeby zrobić fotkę, ale motorek już z aku nie odpalił....
No nic dobrze że mam kick starter.
Obrazek
Awatar użytkownika
beniamin82
Zarząd KCM
 
Posty: 6750
Rejestracja: 21 cze 2009, 16:04
Lokalizacja: Zielina k.Krapkowic
Motocykl: Z125->Cruiser 250->BN251
Tel. kom.: 506177711
Płeć: mężczyzna
Wiek: 43

romet 125 akumulator?

Postautor: mike_russ dodano: 24 mar 2012, 19:53

Brzmiało to dziś rano jak stary dzwonek do drzwi...

Bo stary dzwonek do drzwi właśnie działał na takiej samej zasadzie - tylko zamiast obciążenia rozrusznikiem miał sprzężony z ramieniem styk rozwierny. Nic, stykać na nowe aku i odpalać z kopki _bezradny Jak z kopki pali, znaczy że cała reszta dobra :))
Awatar użytkownika
mike_russ
Sympatyk
 
Posty: 2120
Rejestracja: 12 sie 2009, 22:25
Lokalizacja: Poznań
Motocykl: Zipp Raven "Dzikus"
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 13140250
Wiek: 43


Wróć do Wszystko na temat...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości