porysowana szybka w kasku

[herrmannek]

Cholera... zapinałem dzisiaj blokadę na tarczę i nie odłożyłem kasku i przeszorowałem nim po piachu, oczywiście kilka dość widocznych rys się zrobiło na szybce. Usuwać rysy jeśli tak to jak czy kupić nową? Nowa circa 60zł. Starej Trochę żal bo była w stanie idealnym. Generalnie szybki w NAXAch wbrew temu co piszą nie są odporne na zarysowania. W każdym razie jeśli porównać z plastikowymi szkłami w okularach korekcyjnych.

[herrmannek]

właśnie spojrzałem... 35zł + wysyłka najtańsza pasta do pleksi, przejdę się jeszcze po marketach. Jak nic nie znajdę to szybkę kupię, a ja już będę miał to postaram się uratować tą starą. Tak czy siak 2 szybki warto mieć....

[Luca]

Niestety szybki nie rysujące się rysują. One są tylko odporne na zarysowania przy czyszczeniu szmatką.
Jak masz głębokie rysy to szkoda cokolwiek kombinować i lepiej kup nową.
Nie da się tak wypolerować by było idealnie i w słońcu rysy będzie widać.
60 zł to nie majątek a widzieć trzeba dobrze, zwłaszcza w nocy jak pojazdy oślepiają z przeciwka.

[herrmannek]

W dzień prawie nie przeszkadzają, w nocy chyba będą przeszkadzać. Rys jest tylko kilka takie średnio głębokie, na pewno głębsze niż takie powstałe za pomocą ściereczki. Zastanawiam się nad wypełnieniem ich jakimś czarnym flamastrem... Przynajmniej nie będą błyszczeć. Tylko jak to zrobić żeby reszty szybki nie ufajdać... Nic. Nowej szybki jeszcze nie zamówiłem, walczę z wężem kieszonkowym...

[herrmannek]

Dzięki. Ewidentnie przeoczyłem te preparaty.

[LEFTHANDY]

Ja też mam porysowaną szybę, bo mi kiedyś spadł kask z opaecia w czasie jazdy i ostro się potłukł. Rysy mi nie przeszkadzają. Ale rozgniecione muchy tak.

[herrmannek]

Ja też już się przyzwyczaiłem, nawet drugi raz kask się poturlał. Na szczęście tym razem szybce prawie nic się nie stało. Wytrzymam do 21. Wtedy we wrocku będzie targ to sobie kupię. 20 złotych w kieszeni zostanie. W sam raz na szybko-kosmetyki. Póki mam jedną szybkę nie chcę trenować a nuż coś nie wyjdzie.