Zalałem także Ravena Motulem i jestem w szoku. Zrobione na Motulu już 300 km. Skrzynia biegów pracuje dużo płynniej, sprzęgło dużo delikatniej (podczas wysprzęglania czuje się jak by sprzęgło strało się bardziej miekkie).
Nie wiem dlaczego lałem jakieś Castrole i Orleny, naprawdę nie umywają się do Motula.
Do mojego drugiego motocykla (kawasaki zx600d) zawsze leje i lałem albo Motul syntetyk albo Bel-ray syntetyk i nie wiem dlaczego mnie podkusiło lać jakieś świństewka do Zipka
. Już nigdy nie zrobię mu tej krzywdy.
U mnie szarpanie sprzęgła nie minęło, ale jest dużo mniejsze (bądź nie występuje wcale) na Motulu. Dużo mniej jest także odczuwalne "za wczesne sklejanie sprzęgła" o którym była już mowa kilkakrotnie na forum.
Czas zdjęć dekiel sprzęgłowy, uszczelkę już mam i przyjrzeć się organoleptycznie co dolega mojemu sprzęgłu.
Czy w Ravenie występuje jakiś mechanizm (blokada) wbicia biegu 1 lub 2 bez wciskania klamki sprzęgła? (lub jakieś inne magiczne ustrojstwo) Czasem mam tak że jak wbiję dwójkę to zostaje mi zmieniacz biegów w "pozycji dolnej" dopóki nie puszczę klamki sprzęgła.
Zastanawia mnie czy to nie coś innego blokuje się i nie pozwala u mnie na płynną pracę sprzęgła na rozgrzanym silniku.