Jak wszystko ,trzeba zawsze wypośrodkować
.Michał jak piszesz ,że zrobiłeś 37 k ,a raczej nie piszesz ,że co drugi miesiąc objeżdżasz Europę ,to prawdopodobnie używasz moto w pracy
,a wiadomo ,że narzędzia kosztują ,ale też na siebie zarabiają
.Temat rozpoczął Kociak ,który jest ,lub był właścicielem całkiem wypaśnych sprzętów, tzn w naszym rozumieniu jest bogatym człowiekiem .Jednak Polska to duży kraj i są też ludzie ,którzy nie mają tak dużej nadwyżki budżetowej ,żeby kupować drogie zabawki .Natomiast zeszłoroczna ustawa dała dodatkowo możliwość kupienia 125 i tym którzy potrzebują narzędzia do np. dojazdów do pracy , i tym którzy mają kaprys na zabawkę i jej wielkość (finansowa )jest tylko ustawowo ograniczona.Pamiętam co mnie zdziwiło (pozytywnie) w 2012 roku ,jak zapisałem się na forum KCM i ludzie pisali : zepsuła się taka a taka rzecz i odpowiedzi były jak naprawić albo dorobić ,a dopiero na końcu gdzie kupić ,ze wskazaniem najtańszego sklepu ,albo teksty że nie mogę jechać tam i tam ,bo tera krucho z kasą .Przecież już wtedy wszędzie były ciśnieni ,żeby być cool ,bogatym ,pięknym i młodym
,a tu ludzie jacyś tacy ...INNI
,NORMALNI
.W moim odczuciu taka "sól ziemi " .I nie jest źle ,popatrzcie ilu ludzi w ostatnim czasie zmieniło motocykle na większe , ładniejsze i bardziej niezawodne ,czyli żyje się coraz lepiej i trochę szkoda braku tych tematów i dywagacji co i jak naprawić
.A ,że przyroda nie lubi próżni ,to Wam powiem że te tematy są poruszane ,na forach gdzie piszą właściciele Chińczyków ,nie mający na razie ,możliwości zmiany ...pojemności ,ale bakcyla załapali
.