close

Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.

Chopper/Cruiser do spokojnego bujania

Motocykle 125ccm, Lifan LF-250, Jinlun 250, Jinlun 150, Challenger 200, Zipp, Cruiser 250, inne...
moderatorzy: Luca, beniamin82

Chopper/Cruiser do spokojnego bujania

Postautor: Arez dodano: 18 maja 2016, 19:05

Witajcie,
jako kierowca z kat. B ucieszyłem się nad zmianą przepisów. W zeszłym sezonie więc zacząłem się rozglądać za motocyklem. A jak to ze mną bywa, to zanim kupię dużo oglądam i czytam. I tak minął cały rok :D. Zima była długa i dopiero od kilku tygodni świeci słońce, choć też tak niemrawo, dziś ledwo 12 stopni.
Ważne, że się zdecydowałem, znaczy że kupię motocykl i będzie to motocykl, którym miło i komfortowo będzie się podróżowało.
Wiadomo, jak każdy, pierw rozglądałem się za ścigaczami ale uznałem że to jednak nie będzie miało wiele wspólnego z wygodą. Poza tym od zawsze marze o chopperze. Dlatego chcę właśnie choppera/cruisera.
I zacząłem czytać :D. I tak czytam to i różne inne portale. Im więcej tym mniej wiem :D. Liczę więc na Waszą pomoc i rozwianie watpliwosci.

Może najpierw do czego chcę używać motocykla.
Przede wszystkim dojazdy na kort tenisowy około 10km kilka razy w tygodniu, czasami codziennie. Piszę o tym, że na kort z tej przyczyny że mam termobag z rakietami i zastanawiam się jak go transportować.
Poza tym chcę raz w tygodniu wybierać się po prostu pojeżdzić, najchętniej w jakieś fajne malownicze miejsca. Mam blisko beskidy (100km) ale czy 125cc się nada to nie jestem przekonany, być moze ktos z Was probowal. Jeśli nie to wybiorę bardziej płaskie tereny.

I teraz garść pytań albo wniosków, proszę o Wasze zdanie na te tematy.
1. Jak to jest z tymi silnikami i mocą. Czytam różne tabelki i wg danych technicznych pomyślałbym, że przede wszystkim należy spojrzeć na stosunek mocy do wagi. Tak na chłopski rozum im większa wartość tego parametru tym lepiej. Ale z opinii użytkowników wcale to nie takie oczywiste. Ogólnie rzecz biorąc, chciałbym aby maszyna jechała przynajmniej 80km/h bez trzęsawki i wycia.
2. Chłodzenie. Dużo motocykli jest chłodzonych powietrzem. Naczytałem się, że może to prowadzić do zagrzania się silnika, szczególnie w mieście w korkach. Czy więc wg Was takie chłodzenie skreślić w chopperze? Czy z uwagi na niskie obroty może być? Narazie uważam, że lepszym wyborem będzie chłodzenie cieczą albo olejem.
3. Dużo się naczytałem, że jednocylindorwe silniki, które są montowane w większości, powodują duże drgania. Co niektórzy pisali że przy 70kmh były takie wybracje, że im nogi spadały z podnóżków i rozkręcały się śrubki. Jednakże w tym akurat parametrze ciężko o wybór bo dwucylindrówek jest zdecydowanie mniej i raczej nie w moim budżecie.
4. Dźwięk. Moim zdaniem jeden z ważniejszych elementów bo jednak chopper musi bulgotać. Mimo że pojemność niewielka to na YT widziałem, że co niektóre maszyny ładnie brzmią. Z tego co wyczytałem to lepiej brzmi 4T od 2T, ale w chopperach chyba 2T w ogóle nie jest montowany. I czy można dźwięk w tak małych silnikach stuningować.
5. Odwieczny dylemat czyli co lepsze nowy chińczyk czy używany japończyk.
5a. Wiadomo fajnie kupić nowe i mieć gwarancję, natomiast jak wygląda ta gwarancja? Czy ktoś mógłby zeskanować regulamin? Jako prawnik mogę rozszyfrować co można a czego nie można. Jestem ciekaw czy byłaby ona w ogóle użyteczna czy lepiej korzystać z rękojmii. I czy gwarancja jest realizowana w każdym sklepie dealera, salonie dystrybutora, czy tylko w tym w którym pojazd był zakupiony, co nieraz jest kilkaset km.
5b. Jak z częściami zamiennymi do chińczyków czy koreańczyków? Trzeba zamawiać z Chin?
5c. Istotny jest też spadek wartości, o ile japończyki raczej trzymają cene to jak jest z azjatyckimi motocyklami, bo wiadomo że kiedyś będzie się chciało motocykl sprzedac.

Mój budżet to 5tys.zl.
Za tę kwotę mogę właściwie kupić tylko dwa nowe choppery tj. Benyco Dark Star i (doplacając ale czy warto) ZIPP Raven LUX (Rometa Soft Chopper, Junak 131 czy Bartona Classic nie uważam za choppery, są po prostu brzydkie). Obydwa ww. ładne z wyglądu, obydwa można tanim kosztem ślicznie ubrać. Pierwszy (Benyco) ma jednak słabą jednostkę, zaledwie 10KM, ponoć spore drgania i jest chłodzony powietrzem. Dziwi mnie jednak, że ten silnik generuje tak słabą moc bo jest on przecież montowany też w Rometach i one nieźle zasuwają i tam moc jest podawana 12KM. Drugi czyli Raven jest już nieco mocniejszy, dysponuje mocą 12KM i jest chłodzony olejem. Sprzedawca twierdzi też, że jest o wiele lepiej wykonany. Ale w specyfikacji również jego v-ma jak i przelotowa są slabe. Chociaż jak popatrzeć na opinie ludzi to co niektórzy twierdzą że jechali nawet 120kmh a do 80kmh szybko się rozpedza.
Znacznie większy wybór jest wśród używanych chopperów. Wybrałem kilka albo kilkanaście modeli. Który z nich spełnia moje wymagania nie wiem, który będzie jechał bez wysiłku te 80-90kmh i którym da się czasem coś wyprzedzic oraz który posiada rasowy dzwiek.

Ceny na podstawie ogloszen z tego tygodnia, pogrubione te które podobają mi się z wygladu, podkreślone faworyci.

Hyosung Cruiser II (roczniki 96, 97 za 2500-3000zl)
Daelim VSF (jw)
Daelim Advance (jw)
Kymco Zing (rocznki 97 3000zl, rocznik 2001 4700zl)
Yamaha SR (jw ale brzydsza)
Suzuki Marauder (rocznik 98, 3500zl, rocznik 2006 4600zl)
Honda Rebel (jw) [VIN JC24 odbl., JC26 zabl. do Typ A 85, Typ B 95 /jest to rodzaj gaznika/]
Daelim VL DayStar (rocznik 2000 4000zl, 2006 5000zl) dwutloczkowe dwustronne zaciski, chlodnica oleju, 14KM
Langija (2008, 4200zl)
Kawasaki Eliminator (rocznik 97, 4000zl)
Yamaha Virago (przerozne ceny)
Suzuki GSX (rocznik 03, 4500zl)
Hyosung GV125 Aquila (rocznik 99, 4500zl)
Keeway Jinlin Highlander (2009, 4900zl z kuframi, tylko 8KM) piekny

to sie rozpisalem :D. Ale chcialem zebyście wiedzieli o co mi chodzi i może łatwiej będzie Wam coś dopisac. A może ktoś z Was mieszka na górnym śląsku i posiada jedną z tych maszyn i zechciałby pokazac. Byloby to bardzo mile.
Awatar użytkownika
Arez
Forumowicz
 
Posty: 76
Rejestracja: 13 maja 2016, 03:41
Motocykl: Jinlun Texan JL 125-11

Re: Chopper/Cruiser do spokojnego bujania

Postautor: jacek.rc dodano: 18 maja 2016, 21:50

Ten ostatni ,to u nas nazywa się keeway superlight (może prawie) ,a że jest piękny to wiem ,bo śmigam nim już od 2012r.
Obrazek
Dużo zależy od tego jaki jesteś wielki (170 -180 OK) , 80 to spokojnie w 2 osoby można jechać ,dziwiek jest fajny ,na wolnych obrotach ,po rozwierceniu wydechów ,jadąc 80 przez las to wiewiórki spierd...ą _bezradny , na dzisiaj 27k i wymieniony tylko łańcuch , spalanie 2,3-2,7.
Show Must Go On
Awatar użytkownika
jacek.rc
Forumowicz
 
Posty: 2213
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:36
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Motocykl: KSL ,Cruiser ,VT-750,ADV -250
Płeć: mężczyzna

Re: Chopper/Cruiser do spokojnego bujania

Postautor: Arez dodano: 18 maja 2016, 23:26

Ale krążownik swietny, az mnie skreca jak widze takie cudenka. Czy on serio ma 8KM. Do Katowic nie jedziesz zalatwic cos chcialbym to zobaczyc na zywo :D :D
Awatar użytkownika
Arez
Forumowicz
 
Posty: 76
Rejestracja: 13 maja 2016, 03:41
Motocykl: Jinlun Texan JL 125-11

Re: Chopper/Cruiser do spokojnego bujania

Postautor: jacek.rc dodano: 19 maja 2016, 09:07

Tak szczerze ,to nawet nie wiem ile ma koni ,kW czy czegoś ,na forum są lepsi specjaliści od tych spraw .Jedno co zauważyłem to,to że wszystkie 125-ki mają bardzo podobne osiągi i są tylko jedne bardziej ,inne mniej zepsute przez próby zrobienia z nich wyścigówek ,którymi nigdy nie będą _bezradny . Co do przymierzenia się do moto ,to nie ma sprawy ,ale mieszkam 50 km od Katowic i specjalnie raczej nie pojadę ,ale jak się coś przytrafi to dam znać ,chyba ,że prędzej jakaś imprezka się trafi w okolicy ,to podjedziesz i pooglądasz .W regionie mamy sporo maluchów ,tak że na pewno coś dla siebie wypatrzysz.
Show Must Go On
Awatar użytkownika
jacek.rc
Forumowicz
 
Posty: 2213
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:36
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Motocykl: KSL ,Cruiser ,VT-750,ADV -250
Płeć: mężczyzna

Re: Chopper/Cruiser do spokojnego bujania

Postautor: artk2 dodano: 19 maja 2016, 12:09

jacek.rc pisze:Tak szczerze ,to nawet nie wiem ile ma koni ,kW czy czegoś


Co specyfikacja to inaczej - różnie - pomiędzy 10-11 KM. Najczęściej podają 10,2 KM, choć widziałem już i 12 :D
Awatar użytkownika
artk2
Forumowicz
 
Posty: 237
Rejestracja: 01 sie 2014, 19:14
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Motocykl: Keeway Superlight 125 Starling
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Re: Chopper/Cruiser do spokojnego bujania

Postautor: daro dodano: 22 maja 2016, 00:08

Na dojazdy 10 km w jedną stronę w zupełności wystarczy Ci motocykl 125ccm, a nawet wystarczy 50 ccm. Na termobag z rakietami konieczny będzie plecak, albo duże sakwy/kufry. Na przejazdy rzędu 100 km w jedną stronę też od biedy wystarczy 125ccm, a nawet 50 ccm. Tylko prędkość będzie dość niska i mało komfortowa. Prędkość "przelotowa" czterosuwowej 125ccm to około 70 km/h.
1. Przynajmniej 80 km/h bez trzęsawki i wycia, to już 125ccm odpadają.
2. Kupując tani, chiński motocykl nie licz na chłodzenie inne niż powietrzne. Niestety w upalne dni, oraz w miejskich korkach może się zdarzyć że motocykl zacznie Ci z przegrzania słabnąć. Jednak zdarza się to bardzo rzadko, tylko w wyjątkowo gorące dni. A recepta jest taka że należy się zatrzymać na powiedzmy 20 minut i trzeba dać motocyklowi ostygnąć.
3. Wszystkie chińskie motocykle przy pewnej prędkości obrotowej silnika wpadają w drgania. 125ccm wpadają w drgania przy mniejszej prędkości niż 250ccm. Wynika to ze sztywnego zamocowania silnika w ramie. U mnie (250 ccm) te drgania to tak na prawdę jedynie delikatne mrowienie przy pewnej prędkości obrotowej silnika. Po prostu jest pewien mały moment w którym moto "mrowi.
4. Silniki 125-250 ccm nigdy nie będą "gadać" jak przynajmniej 600 ccm, więc zapomnij o wielkich doznaniach odsłuchowych. Mój 250 ccm "gada" sobie po cichu i bardzo to w nim lubię. Na trasie ryk silnika może z czasem okazać się bardzo uciążliwy, nawet do tego stopnia że się chce rzygać. A aby osiągnąć większy ryk silnika możesz rozwiercić wydechy.
5 To jest trudny temat. "Japończyki" bez wątpienia mają dużo lepszą jakość niż "chińczyki". Jednak problem jest w zakupie wiarygodnego i zadbanego egzemplarza. Większość ogłoszeń to odpicowane i zajeżdżone żużle z Niemiec. Niestety, część naszych rodaków wyciąga szroty z Niemiec i innych krajów, pucuje je i wystawia jako motocykl po dziadku, jeżdżony tylko do Kościoła i t.p. Koszt napraw może wynieść tyle ile kosztuje nowy "Chinol". Ale zawsze można obejrzeć taki motocykl z zaufanym serwisie.
5a. Gwarancja na motocykle chińskie jest raczej symboliczna i zazwyczaj wynosi około 6500 km przebiegu. Przy tak małym przebiegu awarie też będą symboliczne...Chociaż to się zmienia. Ostatnio widziałem gwarancję 2 lata na silnik bez limitu przebiegu...
5b. Części można znalezć. Niestety czasem potrafią kosztować tyle, ile do "Japończyka". Ale na ogół są tanie.
5c. Spadek wartości to najgorsze pytanie, bo zazwyczaj traci się wiele. Jak kupujesz tani, Chiński motocykl za marne 5 tys. zł, to nie licz na to że zrobiłeś interes życia. To tak jakbyś kupił jednorazówkę. Ja bym to porównał do kupna roweru.
Awatar użytkownika
daro
Forumowicz
 
Posty: 472
Rejestracja: 27 kwie 2008, 23:45
Lokalizacja: Izabelin k/Wawy
Motocykl: prawie Yamaha Virago 250:)
Płeć: mężczyzna
Wiek: 47

Re: Chopper/Cruiser do spokojnego bujania

Postautor: artk2 dodano: 24 cze 2016, 22:55

daro pisze:Na dojazdy 10 km w jedną stronę w zupełności wystarczy Ci motocykl 125ccm, a nawet wystarczy 50 ccm. Na termobag z rakietami konieczny będzie plecak, albo duże sakwy/kufry. Na przejazdy rzędu 100 km w jedną stronę też od biedy wystarczy 125ccm, a nawet 50 ccm. Tylko prędkość będzie dość niska i mało komfortowa. Prędkość "przelotowa" czterosuwowej 125ccm to około 70 km/h.
1. Przynajmniej 80 km/h bez trzęsawki i wycia, to już 125ccm odpadają.
2. Kupując tani, chiński motocykl nie licz na chłodzenie inne niż powietrzne. Niestety w upalne dni, oraz w miejskich korkach może się zdarzyć że motocykl zacznie Ci z przegrzania słabnąć. Jednak zdarza się to bardzo rzadko, tylko w wyjątkowo gorące dni. A recepta jest taka że należy się zatrzymać na powiedzmy 20 minut i trzeba dać motocyklowi ostygnąć.
3. Wszystkie chińskie motocykle przy pewnej prędkości obrotowej silnika wpadają w drgania. 125ccm wpadają w drgania przy mniejszej prędkości niż 250ccm. Wynika to ze sztywnego zamocowania silnika w ramie. U mnie (250 ccm) te drgania to tak na prawdę jedynie delikatne mrowienie przy pewnej prędkości obrotowej silnika. Po prostu jest pewien mały moment w którym moto "mrowi.
4. Silniki 125-250 ccm nigdy nie będą "gadać" jak przynajmniej 600 ccm, więc zapomnij o wielkich doznaniach odsłuchowych. Mój 250 ccm "gada" sobie po cichu i bardzo to w nim lubię. Na trasie ryk silnika może z czasem okazać się bardzo uciążliwy, nawet do tego stopnia że się chce rzygać. A aby osiągnąć większy ryk silnika możesz rozwiercić wydechy.
5 To jest trudny temat. "Japończyki" bez wątpienia mają dużo lepszą jakość niż "chińczyki". Jednak problem jest w zakupie wiarygodnego i zadbanego egzemplarza. Większość ogłoszeń to odpicowane i zajeżdżone żużle z Niemiec. Niestety, część naszych rodaków wyciąga szroty z Niemiec i innych krajów, pucuje je i wystawia jako motocykl po dziadku, jeżdżony tylko do Kościoła i t.p. Koszt napraw może wynieść tyle ile kosztuje nowy "Chinol". Ale zawsze można obejrzeć taki motocykl z zaufanym serwisie.
5a. Gwarancja na motocykle chińskie jest raczej symboliczna i zazwyczaj wynosi około 6500 km przebiegu. Przy tak małym przebiegu awarie też będą symboliczne...Chociaż to się zmienia. Ostatnio widziałem gwarancję 2 lata na silnik bez limitu przebiegu...
5b. Części można znalezć. Niestety czasem potrafią kosztować tyle, ile do "Japończyka". Ale na ogół są tanie.
5c. Spadek wartości to najgorsze pytanie, bo zazwyczaj traci się wiele. Jak kupujesz tani, Chiński motocykl za marne 5 tys. zł, to nie licz na to że zrobiłeś interes życia. To tak jakbyś kupił jednorazówkę. Ja bym to porównał do kupna roweru.




A ja myślałem, że chodzi o "fan" _boisie
Jacek.rc ma pięknego cruisera KSL i ciągle czytam, że ilość koni nie ma znaczenia, tylko fun. I zgadzam się!. Jestem posiadaczem KSL LE i jest zabawnie. Jeżdżę 80-85 km/h i jest zajebiście. Toczę się, nikt mnie nie popędza, zwyczajnie jadę przed siebie. I zapewne dojadę tam gdzie chcę :D
Awatar użytkownika
artk2
Forumowicz
 
Posty: 237
Rejestracja: 01 sie 2014, 19:14
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Motocykl: Keeway Superlight 125 Starling
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Re: Chopper/Cruiser do spokojnego bujania

Postautor: jędrek dodano: 24 cze 2016, 23:05

daro pisze:Na dojazdy 10 km w jedną stronę w zupełności wystarczy Ci motocykl 125ccm, a nawet wystarczy 50 ccm. Na termobag z rakietami konieczny będzie plecak, albo duże sakwy/kufry. Na przejazdy rzędu 100 km w jedną stronę też od biedy wystarczy 125ccm, a nawet 50 ccm. Tylko prędkość będzie dość niska i mało komfortowa. Prędkość "przelotowa" czterosuwowej 125ccm to około 70 km/h.
1. Przynajmniej 80 km/h bez trzęsawki i wycia, to już 125ccm odpadają.
2. Kupując tani, chiński motocykl nie licz na chłodzenie inne niż powietrzne. Niestety w upalne dni, oraz w miejskich korkach może się zdarzyć że motocykl zacznie Ci z przegrzania słabnąć. Jednak zdarza się to bardzo rzadko, tylko w wyjątkowo gorące dni. A recepta jest taka że należy się zatrzymać na powiedzmy 20 minut i trzeba dać motocyklowi ostygnąć.
3. Wszystkie chińskie motocykle przy pewnej prędkości obrotowej silnika wpadają w drgania. 125ccm wpadają w drgania przy mniejszej prędkości niż 250ccm. Wynika to ze sztywnego zamocowania silnika w ramie. U mnie (250 ccm) te drgania to tak na prawdę jedynie delikatne mrowienie przy pewnej prędkości obrotowej silnika. Po prostu jest pewien mały moment w którym moto "mrowi.
4. Silniki 125-250 ccm nigdy nie będą "gadać" jak przynajmniej 600 ccm, więc zapomnij o wielkich doznaniach odsłuchowych. Mój 250 ccm "gada" sobie po cichu i bardzo to w nim lubię. Na trasie ryk silnika może z czasem okazać się bardzo uciążliwy, nawet do tego stopnia że się chce rzygać. A aby osiągnąć większy ryk silnika możesz rozwiercić wydechy.
5 To jest trudny temat. "Japończyki" bez wątpienia mają dużo lepszą jakość niż "chińczyki". Jednak problem jest w zakupie wiarygodnego i zadbanego egzemplarza. Większość ogłoszeń to odpicowane i zajeżdżone żużle z Niemiec. Niestety, część naszych rodaków wyciąga szroty z Niemiec i innych krajów, pucuje je i wystawia jako motocykl po dziadku, jeżdżony tylko do Kościoła i t.p. Koszt napraw może wynieść tyle ile kosztuje nowy "Chinol". Ale zawsze można obejrzeć taki motocykl z zaufanym serwisie.
5a. Gwarancja na motocykle chińskie jest raczej symboliczna i zazwyczaj wynosi około 6500 km przebiegu. Przy tak małym przebiegu awarie też będą symboliczne...Chociaż to się zmienia. Ostatnio widziałem gwarancję 2 lata na silnik bez limitu przebiegu...
5b. Części można znalezć. Niestety czasem potrafią kosztować tyle, ile do "Japończyka". Ale na ogół są tanie.
5c. Spadek wartości to najgorsze pytanie, bo zazwyczaj traci się wiele. Jak kupujesz tani, Chiński motocykl za marne 5 tys. zł, to nie licz na to że zrobiłeś interes życia. To tak jakbyś kupił jednorazówkę. Ja bym to porównał do kupna roweru.
Tak czytam i się zastanawiam chyba miałeś to napisać na innym forum :/ :kicha:
Awatar użytkownika
jędrek
Klubowicz
 
Posty: 1240
Rejestracja: 21 cze 2015, 10:10
Lokalizacja: Aleksandria Pierwsza k/Częstochowy
Motocykl: Barton 125 , Cruiser 250
Tel. kom.: 609643753
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Re: Chopper/Cruiser do spokojnego bujania

Postautor: jędrek dodano: 24 cze 2016, 23:08

jacek.rc pisze:Ten ostatni ,to u nas nazywa się keeway superlight (może prawie) ,a że jest piękny to wiem ,bo śmigam nim już od 2012r.
Obrazek
Dużo zależy od tego jaki jesteś wielki (170 -180 OK) , 80 to spokojnie w 2 osoby można jechać ,dziwiek jest fajny ,na wolnych obrotach ,po rozwierceniu wydechów ,jadąc 80 przez las to wiewiórki spierd...ą _bezradny , na dzisiaj 27k i wymieniony tylko łańcuch , spalanie 2,3-2,7.
Piękny mogę potwierdzić :oklasky: widziałem na własne oczy a powiem więcej nawet na nim siedziałem :jupi:
Awatar użytkownika
jędrek
Klubowicz
 
Posty: 1240
Rejestracja: 21 cze 2015, 10:10
Lokalizacja: Aleksandria Pierwsza k/Częstochowy
Motocykl: Barton 125 , Cruiser 250
Tel. kom.: 609643753
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Re: Chopper/Cruiser do spokojnego bujania

Postautor: kubota dodano: 09 lip 2016, 12:33

Nie chcę zakładać nowego tematu, więc odświeżę ten.

Mam 190 cm wzrostu i zastanawiam się czy jest jakiś chopper 125, na którym nie wyglądałbym jak słoń ujeżdżający yorka? :)

Tak jak mój poprzednik też mam dylemat - używana kilkunastoletnia Japonia czy świeży (być może nowy) Chińczyk. Trochę poczytałem Wasze forum i widzę, że motocykli made in China nie trzeba się bać i jesteście z nich zadowoleni :) Z Waszych postów wywnioskowałem też, że aby jeździć chińczykiem to trzeba przy nim często "dłubać", udoskonalać różne rzeczy itp., a ja niestety nie jestem zbyt ogarnięty w technicznych sprawach. Da się kupić chiński motocykl i robić samemu tylko absolutnie niezbędny serwis czy są to może sprzęty tylko dla majsterkowiczów?
Awatar użytkownika
kubota
Forumowicz
 
Posty: 9
Rejestracja: 08 lip 2016, 13:17
Lokalizacja: Bydgoszcz
Motocykl: -
Płeć: mężczyzna
Wiek: 39

Następna

Wróć do Wszystko na temat...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości