Wg. mnie to zależy co się chce robić przy moto i jak często. Takie prowizorki są dobre do smarowania łańcucha, na upartego do czegoś więcej. Podziwiam pomysłowość kolegów ale mnie osobiście już taki styl garażowy nie podnieca:
Już gnaty nie te i gibkość wraz z wiekiem spada
Najlepszym wg mnie rozwiązaniem do podstawowej serwisówki jest stopka centralna. Nie każdy motocykl ją ma jednak i jak pewnie każdy wie można znaleźć mniej lub bardziej udane rozwiązania techniczne aby unieść motocykl wedle potrzeb.
Dla mnie najbardziej do tej pory właściwym rozwiązaniem były takie kiwaki:
Taki komplecik na przód i tył można teraz tanio kupić:
http://allegro.pl/podnosnik-motocyklowy-przod-tyl-komplet-i6637457972.htmlAle choć można na tym zrobić trochę rzeczy, takich np. uszczelniaczy lag się nie wymieni. Osobiście swego czasu zainwestowałem więc w coś takiego:
Oferta:
http://allegro.pl/podnosnik-stojak-motocyklowy-motoru-atv-680-kg-i6614108258.htmlNiby jest ok, ładowość spora, możliwość mocowania pasami ale.... w większości motocykli należy zdemontować układ wydechowy żeby użyć ten podnośnik, tu mój zipp nitro na takim:
Niby wszystko si...ale problem ciągłego wilka w d...pie nie zostaje rozwiązany... Można próbować pozycji modlitewnej, nawet leżącej bocznej i w poprzek, zainwestowałem nawet w niskie krzesełko z "zerówki"...ale w pewnym wieku długo się tak już nie wytrzyma po prostu
W związku z tym, osobiście przerzucam się na taki sprzęt:
Niby produkowany przez Romet (pewnie ten chiński oddział
Oferta:
http://allegro.pl/podnosnik-motocyklowy-romet-i6643903052.htmlAle to nie wszystko. Do tego w zalezności od prac należy użyć wyżej opisane urządzenia, bądź stopkę centralną.
Żałuję, że dawno tego nie zrobiłem, ale nie miałem możliwości lokalowych. poinformuję jak dojedzie i zainstaluję.
Non Omnis Moriar...