autor: Arez dodano: 17 kwie 2017, 00:24
jezdzic jeździ, jak się rozpędzi to ładnie idzie, wszystko byłoby fajnie gdyby nie dwie bolączki które go trapią. Otóż przy ruszaniu nie ma mocy, to znaczy czasem jest i ładne nawet z poślizgiem rusza ale często manetka do oporu a jedzie jak osiołek jakby nie umiał. Gaźnik czyściliśmy, świece nowe, jedynie może coś z synchronizacją być albo ustawieniem mieszanki bo przy tym drugim było grzebane. Ponadto zauważyłem, że czasem spada z dwójki na luz w czasie jazdy. Ogólnie to jest dość dziwnie z nim bo np. jade na jedynce a on się zachowuje jakby miał dwójkę albo wyzej, dusi się, więc wrzucam jedynkę znowu i znowu i nagle tak się zrywa. Wiecie co to może byc.