Luca ,to już raczej ....było .Udało mi się tam być w tym roku ,chociaż srało się do końca
,ale przez to że samochodem fotki raczej nie na to forum
.Dzisiaj już raczej nikt nie rozpamiętuje tego co było ,lokomotywa pędzi dalej ,nowe plany ,wyzwania "... a dokąd
na wprost ,po torze ..." .Nawet Ty jak już się wybierasz ,to szybko ,bo urlop , rodzina ,tyle że lubisz później przypomnieć sobie co przeżyłeś i przelewasz to na
. Trochę szkoda ,pamiętam jak było kiedyś ,ale z drugiej strony dobrze ,bo kto chce to jedzie ,bawi się ,tyle że widocznie nie odczuwają już potrzeby opowiadania . Poza tym to była jednak pielgrzymka ,a to jest forum motocyklowe
i może ,ale nie musi to być kompatybilne .Na pewno zauważyłeś ,że jak był opis jakiejś wyprawy kilka lat temu ,to ludzie pytali ,dzielili się uwagami w postach coś pisali ,a z czasem post pod postem autor only
.Jednak na pytanie czy pisać i dzielić się wspomnieniami ja zawsze jestem
bo "... może ktoś skazany na samotność ,ogrzeje się tym ... ,zapomni o kłopotach ... " ( Dżem ,Ci to mieli teksty ,ale ...) .