I ja z Agnieszką w domu.
Pięknie dziękuję wszystkim za dopisanie i obecność, za fajne pogaduchy, szkoda że niektórzy nie mogli dojechać...
Bardzo, bardzo Wam dziękuję, bom się też deczko tremował czy wszystko będzie OK, ale jak zwykle KCM jest na poziomie
LWG