Mogę zadać jedno pytanie? Dzięki

Sprawdzałeś rozrusznik "na krótko" ale bez obciążenia? W sensie podłączyłeś pod aku i kręcił się wałek?
Teraz mała sugestia, rozrusznik samochodowy w warunkach "domowych" najlepiej sprawdza się montując go solidnie w imadle następnie bierze się kawałek deseczki i napiera bardzo mocno na wałek gdzie w tym samym czasie druga osoba podpina rozrusznik pod aku. Jeżeli wałek się obraca pod tym właśnie obciążeniem to rozrusznik jest sprawny, jeżeli jednak stoi w miejscu i tylko "bzyczy" to znak że nie ma siły na rozruch silnika.
Ciśnieniem sprężania nie masz się co martwić, ponieważ jesteś w stanie odpalić bezproblemowo motor na pych. Jak to mówi stare przysłowie pszczół - aby odpalić silnik benzynowy musisz mieć 3 rzeczy a są to: iskra, mieszanka paliwowo-powietrzna i ciśnienie. Ciśnienie sprawdzić możesz poprzez wykręcenie świecy i wkręcenie wakuometru w gniazdo świecy po czym przekręcasz rozrusznikiem i patrzysz na wynik na skali.
Co do przygasającej kontrolki należy zauważyć, że rozrusznik musi mieć na tyle dużo prądu żeby mieć siłę na ruszenie silnika, dlatego wszystkie światła i kontrolki przygasają. Jeżeli chcesz to sprawdzić na pewno w aucie zauważyłeś że jeśli masz uruchomić silnik samochodowy po przekręceniu kluczyka światła w kokpicie gasną, jak masz włączone światła mijania (w nocy widać to perfekcyjnie) te przygasają w trakcie gdy kręci się rozrucznik, a w nowszych samochodach radio gaśnie po czym po odpaleniu silnika ponownie się włącza.
Należy tutaj mieć na uwadze fakt, iż nie jestem mechanikiem.