Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: daro dodano: 11 mar 2009, 16:05

LEFTHANDY pisze:Jawos: co robisz ze starym olejem jak wymieniasz?
Bo ja chyba też zacznę okresowe wymiany robić sobie samemu. Za dużo mnie to kosztuje.
Poczekam jeszcze z tydzień jak zrobi się cieplej i umyję po zimie, wymienię olej, świece też bo jak wymieniać to wszystko i klocki hamulcowe z przodu.
Myślę też o wymianie łańcucha na jakiś lepszy bo ten co mam w zimie mi się cholernie rozciągnął.


Ja już sam wymieniam olej. Przeglądy w serwisie Keewaya robiłem tylko po to,aby mieć ważną gwarancję. Bardzo prosta sprawa ta wymiana oleju. Wystarczy jedynie mała miseczka i lejek. No i trzeba rozgrzać silnik "Wyczailem" też sklep z tanim olejem niedaleko domu :)) Jakbyś mimo wszystko miał problem to podjedz a zademonstruje :)) Świece wystarczy jedynie przeczyścić czasem i wyregulować odstęp. Dobrze jest wozić ze sobą jakąś świecę w zapasie,gdy któraś przestanie działać. A klocki wymienia się wtedy,gdy jest taka konieczność. Przy 2 tysiącach km. serwisant sprawdzał przy mnie stan klocków i stwierdził,że wyglądają na nieużywane,więc raczej wątpię,że Tobie "skończyły" się po 5600 km.(chociaż,jeśli ostro dajesz po heblach,to wszystko jest możliwe). Jednak jak coś trze z przodu przy hamowaniu to oczywiście bezwarunkowo trzeba ocenić grubość klocków. Łańcuch też zamieżam wymienić na początku sezonu,bo zacząłem już jezdzić na końcowym naciągu. Acha,jakby Ci się przepaliła żarówka w lampie,co na pewno nie raz jeszcze nastąpi,to polecam sklep na Nowolipkach z cząściami do Mz,Jaw i motorowerów. Koszt poniżej 10 zł. I kup sobie jedną na zapas bo to typowa skuterowa żarówka niedostępna na stacjach cpn. Mój moto jest ładnie umyty i czeka na sezon przykryty w garażu.

Niestety chwilowo nie mam netu i przez jakiś czas mogę być żadkim gościem forum.
Awatar użytkownika
daro
Forumowicz
 
Posty: 472
Rejestracja: 27 kwie 2008, 23:45
Lokalizacja: Izabelin k/Wawy
Motocykl: prawie Yamaha Virago 250:)
Płeć: mężczyzna
Wiek: 49

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: Shipp dodano: 11 mar 2009, 17:10

majkelpl pisze:
darekdoc pisze:Ja już sam wymieniam olej. Bardzo prosta sprawa ta wymiana oleju. Wystarczy jedynie mała miseczka i lejek.


No tak, ale pytanie bylo .... co robisz ze starym olejem ??
Wylewasz do studzienki kanalizacyjnej ?? :ojoj: :zalamka:

Nie, ja po przefiltrowaniu używam do smarowania łańcucha w piłach łańcuchowych :))
Shipp
Forumowicz
 
Posty: 1345
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:42
Motocykl: .

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: Lupus dodano: 11 mar 2009, 17:39

a mi się stary olej przydaje do impregnowania np drewna (paliki w płocie ta część wkopana w ziemię :D) albo jako smarowidło do zawiasów i innych dziwnych metalowych elementów na ogrodzie
Awatar użytkownika
Lupus
Klubowicz
 
Posty: 1312
Rejestracja: 27 sty 2009, 20:29
Lokalizacja: Dzierżoniów
Motocykl: Honda CBF 600S
Płeć: mężczyzna
Komunikator: whatsup :D
Wiek: 45

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: LEFTHANDY dodano: 12 mar 2009, 03:43

majkelpl pisze:
No tak, ale pytanie bylo .... co robisz ze starym olejem ??
Wylewasz do studzienki kanalizacyjnej ?? :ojoj: :zalamka:


Oj tam, gość chciał się pochwalić, że już sam potrafi olej wymienić i świecę z nagaru wyczyścić, a ty od razu rzucasz nim o glebę i zakładasz nelsona. :D

Tak nie można przecież.
Sprawdź, czy twoje spasione dupsko pasuje do wymarzonego sprzęta: http://cycle-ergo.com/
Awatar użytkownika
LEFTHANDY
Forumowicz
 
Posty: 1620
Rejestracja: 28 mar 2008, 11:02
Lokalizacja: Praga_TARG?WEK
Motocykl: Rude Bettie V250
Płeć: mężczyzna
Wiek: 53

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: mlynaszz dodano: 12 mar 2009, 08:20

Shipp pisze:Nie, ja po przefiltrowaniu używam do smarowania łańcucha w piłach łańcuchowych :))


I tym sposobem stary olej prosto z prowadnicy, w końcu i tak trafia do gleby :oops:
Awatar użytkownika
mlynaszz
Zarząd KCM
 
Posty: 3131
Rejestracja: 08 sie 2008, 07:22
Lokalizacja: Bydgoszcz
Motocykl: CHN->JP->I->GB->JP
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: Shipp dodano: 12 mar 2009, 08:44

No, niby racja, tylko ja przez rok nie wpuszczę do gleby tyle oleju co stara ciężarówka w jeden dzień. Poza tym, chyba jeszcze nie pracowałeś z piłą łańcuchową bo byś wiedział, że większośc oleju na prowadnicy po prostu się spala w wyniku tarcia.
Shipp
Forumowicz
 
Posty: 1345
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:42
Motocykl: .

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: mlynaszz dodano: 12 mar 2009, 09:02

Shipp pisze:No, niby racja, tylko ja przez rok nie wpuszczę do gleby tyle oleju co stara ciężarówka w jeden dzień. Poza tym, chyba jeszcze nie pracowałeś z piłą łańcuchową bo byś wiedział, że większośc oleju na prowadnicy po prostu się spala w wyniku tarcia.



Oj prezesie, tym razem trafiłeś kulą w płot :D Z pilarkami mam stały kontakt zarówno z racji wykonywanego zawodu( leśnik) jak i posiadania domu,który ogrzewam głównie drewnem samodzielnie pociętym (też Husqvarną) i porąbanym. Fakt cos tam się spala,ale jak odpalisz piłę ,naciśniesz gaz i skierujesz końcówkę prowadnicy na coś jasnego, to wyraźnie widać ślady oleju. Moja firma wlazła kiedyś w certyfikację, która głównie polega na sprawdzaniu czy leśnicy aby nie szkodzą zbytnio przyrodzie :swir: Jednym z punktów które są sprawdzane, jest to co ludzie pracujący w z pilarkami do nich leją!!! Do smarowania łańcucha powinni używać specjalnego biodegradowalnego oleju!! A pilarki muszą tankować na specjalnych chłonnych matach,(coś a'la pampers :D ) aby przypadkiem kropelka paliwa nie dostała się do ziemi!!! No i tu jest nasza rzeczywistość, my musimy pilnować firmy świadczące dla nas usługi, by nie brudziły po lesie, a jak piszesz, przeróżne stare ciężarówki leją olejem na całego :/
A żeby nie było,żem taki święty, to do smarowania łańcucha tez czasami używam przepracowanego oleju :D :D
Awatar użytkownika
mlynaszz
Zarząd KCM
 
Posty: 3131
Rejestracja: 08 sie 2008, 07:22
Lokalizacja: Bydgoszcz
Motocykl: CHN->JP->I->GB->JP
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: Shipp dodano: 12 mar 2009, 09:20

W takim razie zwracam honor :pliz: :piwa:
Poza tym, tego oleju starego nie ma aż tak dużo, bo raptem 1,5 - 2 litry na rok, a tylko w tym miesiącu zużyłem już prawie litr "ekologicznego".
Shipp
Forumowicz
 
Posty: 1345
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:42
Motocykl: .

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: mlynaszz dodano: 12 mar 2009, 11:06

a tylko w tym miesiącu zużyłem już prawie litr "ekologicznego"


To ostro się wziąłeś za rżnięcie :D :D "Mrówki" po rękach od wibracji nie biegają?
Awatar użytkownika
mlynaszz
Zarząd KCM
 
Posty: 3131
Rejestracja: 08 sie 2008, 07:22
Lokalizacja: Bydgoszcz
Motocykl: CHN->JP->I->GB->JP
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: LEFTHANDY dodano: 13 mar 2009, 04:37

Gdybym miał Royala Enfielda z silnikiem Diesla to bym ten olej dolał sobie do baku, po zmieszaniu 5/5 z ropą :]
Sprawdź, czy twoje spasione dupsko pasuje do wymarzonego sprzęta: http://cycle-ergo.com/
Awatar użytkownika
LEFTHANDY
Forumowicz
 
Posty: 1620
Rejestracja: 28 mar 2008, 11:02
Lokalizacja: Praga_TARG?WEK
Motocykl: Rude Bettie V250
Płeć: mężczyzna
Wiek: 53

PoprzedniaNastępna

Wróć do Lifan LF-250

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron