Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

[daro]

A jaki koszt jeśli można wiedzieć?

[LEFTHANDY]

Ponad 950PLN

[LEFTHANDY]

Słuchajcie dwa tygodnie temu pierdyknęła mi sprężynka od wysprzęglika. Mam już nową z YAMAHY. Czekałem dwa dni chyba. KIŁEJE i innre ZIPPy robiły z tym problemy. Niby mają ale nie mają, chuk z nimi.

No i teraz mam problem z wymianą. Odkręciłem osłonę a tam jest tylko jedna śruba:

Wygląda po prostu jak śruba od obudowy skrzyni korbowodu.
Jak ją wymienić? Rozkręcał już ktoś z was te rejony silnika? Jak to tam wygląda?

[Luca]

Lefty, ale łańcuch to nie ma u ciebie lekkiego życia.
Co do rozkręcania, to lepiej doradzą właściciele V-łek, np Grzeno, wszystko co związane ze sprzegłem ma w małym paluszku.

[Zbigniew]

Lefty, ale łańcuch to nie ma u ciebie lekkiego życia.

Łańcuch , ale i nasmaruj frezy na wałku zdawczym , ja zdejmuje zębatkę co jakiś czas i smaruje takim ciągnącym się smarem , mimo to zawsze robi się trochę czerwono od rdzy .

[LEFTHANDY]

Łańcuch i tak jest do wymiany wraz zębatkami. Raz mi nawet spadł na środku ronda Dmowskiego. Smaruję go takim siuwaksem w spraju, ale fakt, dawno tego nie robiłem.
Wymieniam na DIDa i zastanawiam się nad zębatkami: z przodu większa, z tyłu... nie wiem jeszcze jaka. Ale tak by zyskać te parę kilosów V-maxa. tak samo oponki. Mam kumpla, który ma firmę i mi znalazł Continentale za w sumie niecałe 500zł komplet.
A tak w ogólę to myślę nad wymianą całej ramy na robioną na zamówienie.

[mike_russ]

ja zdejmuje zębatkę co jakiś czas i smaruje takim ciągnącym się smarem , mimo to zawsze robi się trochę czerwono od rdzy .

Ostatnio Lisowi zaglądałem pod osłonę zębatki - jak się łańcuch smaruje regularnie hipolem, to nie ma mowy o korozji w tym miejscu - zapaćkane oliwą dokumentnie i na amen

[Michał_66]

ja zdejmuje zębatkę co jakiś czas i smaruje takim ciągnącym się smarem , mimo to zawsze robi się trochę czerwono od rdzy .

Ostatnio Lisowi zaglądałem pod osłonę zębatki - jak się łańcuch smaruje regularnie hipolem, to nie ma mowy o korozji w tym miejscu - zapaćkane oliwą dokumentnie i na amen

Zgadzam się w 100% hipol najlepszy ja mam prawie 10 000 km i ani śladu jakiejkolwiek rudej wszystko ślicznie pracuje w oleju a jak trzeba coś dokręcić albo odkręcić to robi się to bezproblemowo a zawsze można co jakiś czas wymyć pod kapą naftą i jest czyściutko

[LEFTHANDY]

No i mam kolejny ból głowy. Zadzwonili dziś do mnie z serwisu. Okazało się, że ten wysprzęglik jest walnięty. Sprężynka to był tylko "czubek góry lodowej". Podobno miałem niezłego farta, bo ułamana końcówka poleciała do silnika ale na szczęście nigdzie się nie wkręciła. Mechanicy mówią, że musiał nieźle oberwać.

Uffff, jak to dobrze mieć chinola.

Teraz latam za nowym wysprzęglikiem, prawą uszczelką do pokrywy skrzyni korbowodu i nowym sprzęgłem.

Zabawna sprawa: w salonie YAMAHy taki wysprzęglik ściągają tylko pod konkretny numer silnika. Czyli tutaj nic nie załatwię. Zostają "sprowadzacze" chinoli. O qrva, już się boję...

Sprzęgło oczywiście jest dobre, ale tarcze mi się już ślizgają więc przy okazji wymienię na nowe.
Uszczelka, w ocenie mechaników i ku ich zaskoczeniu, też jest w stanie nadającym się do użytku, ale wiadomo. Na wszelki wypad lepiej kupić nową, bo raz ruszona już nie będzie taka szczelna.

[mike_russ]

Zabawna sprawa: w salonie YAMAHy taki wysprzęglik ściągają tylko pod konkretny numer silnika. Czyli tutaj nic nie załatwię. Zostają "sprowadzacze" chinoli. O qrva, już się boję...

Też się z tym spotkałem, dla odmiany w przypadku hondy - żeby dostać szpilki wydechu pierwsze pytanie to numer ramy, a potem tyrada na temat "jakie Romet g.. sprowadza i nikt nigdzie żadnych części nie robi, trzeba było używaną Japonię..." Ot, po prostu Japończycy bardzo się boją chińskiej konkurencji i ani myślą w czymś pomóc.