światła awaryjne??

[Peter]

Jak da rade to zrobię zdjęcie. Co mogę o nim powiedzieć to mam taki z diodą i jak awaryjki są wyłączone to mi świeci a jak włączam to gaśnie dorobiłem mocowanie z blaszki. Jutro się postaram pokazać jak to wygląda.

-- EDYTOWANY Dzisiaj, 23:50 --

Więc u mnie to wygląda tak:

zestaw do kombinacji


po zmontowaniu wygląda tak:


Historia. Po wycięciu,dogięciu i nawierceniu odpowiednich otworów w blaszce, następnie pomalowaniu na ulubiony black Zamontowany włącznik. Gumka od mocowania lusterka po to bo idealnie pasowała jako osłona podłączenia w celu zapewnienia osłony przed opadami i jako izolacja deszczu. Śruba wkręcona dłuższa w mocowaniu lusterka (mocowanie klamki sprzęgła zintegrowane z mocowaniem lusterka) pozwoliła na umiejscowienie mocowania włącznika awaryjek. Ot i cała historyja. Jak by się uprzeć to w historyjkach gum "Donald" by to mogli puścić

[fazik]

A mam pytanie

Po czorta Wam awaryjne? w motocyklu?

Z założenia włącza się toto w sytuacji kryzysowej by ostrzec nadjeżdżających że stoję i tarasuję.

Przy motorku nie jest problemem zepchnięcie sprzętu do rowu więc..... po co?

pzdr

Piotr

[Deamiens]

Bo czasem nie ma możliwości zepchnięcia do rowu, ew. nie ma to sensu. Uwierz mi, że miałem kilka sytuacji gdy awaryjne by mi się przydały. A tak to na prawym kierunku stał.

[mike_russ]

Przydatne, zwłaszcza w mieście. gdzie jest mnogo wysokich krawężników itd.Czasem też można podziękować za przepuszczenie. Ale to zostawię sobie na zimowe wieczory... Tu już będzie musiał być przekaźnik i osobne zasilanie, żeby biper był wtedy odłączany stykiem rozwiernym przekaźnika No i wtedy kierunki musiałbym mieć na zamiennikach LED, bo wszystkie żarówy to prawie 8A prądu....