Shipp pisze:Piękny wykład, ale ja zazwyczaj zaczynam od rzeczy najprostszych zamiast od razu rozkręcać pół silnika. W 90% przypadków powodem okazuje się jakiś bzdet a ludzie szukają nie wiadomo jakiej awarii.

Nie no ciebie coś chyba ugryzło?
Przeczytaj mój pierwszy post na spokojnie i pomyśl, gdzie napisałem o rozbieraniu połowy silnika. Pisałeś o wymianie świec to po co zaraz po tobie mam to samo powtarzać, zakładam, że EL pabloo cię posłucha.
Dodałem tylko jak można sprawdzić świecę i co może być gdy układ zapłonowy działa prawidłowo a nadal obiawy nie znikną a do zaworów trzeba zaglądnąć nawet po to tylko by zobaczyć, czy wszystko jest ok, bo chyba nikt tam jeszcze nie zaglądał od nowości i nie wiąże się to z rozebraniem silnika do połowy , tylko z odkręceniem sześciu śrub. 2 od baku, 2 od modułu i 2od pokrywy zaworów.
Do zaworów trzeba zaglądać tak , czy siak okresowo a jak się grzebie już przy motocyklu to napisałem w pierwszym poście,
że przy okazji i nie mam już zamiaru dalej uzasadniać.

P.S.
A patrzenie na świece po wykręceniu i na iskre jest podstawą do określenia czy problem tkwi w prądzie, czy w paliwie i często to właśnie mozna zauważyć naocznie

po to sie patrzy na świece.
-- EDYTOWANY Wto Lis 24, 2009 9:37 am --
El pabloo pisze:ja mam nadzieje że nie przyjdzie mi silnika całego rozbierać i wymiana świec wystarczy. Bo motorek nawet roku nie ma i tak troche nie "halo" juz go rozbierac ale tak to jest jak sie kupuje cos za tanie pieniadze

Yamaha pewnie by sobie na to nie pozwoliła.
Napisz jaki masz przebieg i czy były w motocyklu robione jakieś regulacje i przeglądy?
A takie rzeczy jak świece, kable zapłonowe, czyszczenie i regulacja gaźnika to podstawa nawet u Yamachy. W niektórych modelach nawet zalecają regulację gaźnika co sezon.