witam

, mam problem z moim romecikiem
chciałem sprawdzić mojego romecika po zimie i wyskoczyłem na dwupasmówke
przy predkosci 110 km/h nagle zgasł, przecyknąłem pare razy guzik zapłonu i zatrybil
znow dodalem gazu i przy 110km/h ponownie zgasł ale juz nie zatrybił.
okazało sie że bezpiecznik przy akumulatorze padł.
zmienilem go i probowalem odpalić, kręcił dobrze ale zaskoczyć nie umiał.
i znow padł bezpiecznik.
musiało sie gdzieś zwarcie zrobić bo jak podpialem kabelki bez bezpiecznika (bo juz nie miałem w zapasie) to przygasała kontrolka N, jak przecykiwałem zapłon
co to moze być
