lemur pisze:No i mam zagwoztkęMiałem chęć kupić amory od MZtki
, ale! czy motor nie będzie za wysoki
teraz jest OKi i cool. Ale! jak plecaczek i małe co nieco to może być git
swoje stare tylne amory przy ravenie musiałem już podnieść na ostatni stopień w regulacji gdyż po załadowaniu bagażu przy wyjeździe na urlop to już go przeciążało do tyłu i czasami dobijało
tak więc decyzja wymiana i padło na te od MZ okazało się że te od MZ są o jakieś 3cm dłuższe jednak nie wiem czy te stare miały normalną długość czy też tak
się "skurczyły" gdyż na zdjęciach w sklepie wydawały się dokładnie takiej samej długości jak te do MZ , ponadto od MZ są
chudsze i tak samo mają chudsze sprężyny , przy montażu zobaczyłem że śruba mocująca tłumiki do ramy jest na tyle długa że blokowała od spodu wahacz i miałem problem z montażem amorów , po zamontowaniu odbyłem przejażdżkę
okazuje się że tył motoru jest na pewno o parę centymetrów wyższy , na minus jest to że stawienie na stopce bocznej powoduje większe przechylnie się motoru w stronę stopki a wszystko przez to iż amory są po prostu dłuższe , w lesie podczas załatwiania potrzeb dobrze że szybko skończyłem bo motor jak do niego podbiegałem to już zaczął się przewracać teraz nie pozostaje mi nic innego jak na wiosnę dospawać coś do stopki aby była dłuższa ,na szczęście podczas jazdy nic mi tam nie dobijało na dziurach , jednak dopiero po przejażdżce z pasażerem będę wiedział czy zamierzony cel został osiągnięty ale to dopiero na wiosnę ponieważ plecaczek już dawno zakończył sezon tak jeszcze dla podsumowania oryginalne amory do Ravena kosztują 231 pln te do MZ 100 pln na allegro
więc jak tak szybko się nie " wybiją " to będzie spora oszczędność , po drugiej przejażdżce zauważyłem że łańcuch po wymianie amorów jest bardziej luźny i nie obyło się bez naciągania następne co zauważyłem to po zejściu z motoru i postawieniu go na stopce bocznej podnosi się tył na tych amorach jeszcze przez parę sekund na co trzeba uważać gdyż po postawieniu wydaje się że już stoi dobrze to jednak chwile trzeba poczekać żeby odbiły te amory ponieważ w przypadku stawiania na nierównej nawierzchni ma duża tendencje do wywracania się
w starych amorach od razu po zejściu z moto powracały one do góry te od MZ nie chcą 
jak już wracałem do domu to jakoś wcześniej musiałem załączyć rezerwę 255km co mię zaskoczyło 
zawsze było to coś około 300km teraz nie wiem czy to przypadek ? gorsze paliwo ? może więcej pali przy niskich temperaturach ? lub może być że po wymianie amorów tył jest wyższy i ustawienie baku jest pod innym kątem co skutkuje wcześniejszym załączeniem rezerwy mam nadzieje że więcej niespodzianek nie będzie po założeniu tych nowych amorów 
. W tym większym zużyciu paliwa w chłodne 
wycieczki coś jest 
Jednak chłodzone cieczą można zawsze przysłonić 
, my garnków poduchą nie zawiniemy 
Jutro jadę do garażu zdejmuje amorki i wiozę do tokarza, niech on sobie głowę łamie 
