Czołem !
Naprawiłem wreszcie ten bak. Kleiłem dwa razy na Poxipol. Za pierwszym razem się nie udalo - ciekło dalej. Znowu zdjąłem i kupiłem dużą tubę Poxipolu. Nawaliłem tego ile miałem i teraz jest OK. Ta nieszczelność była w takim miejscu, że nie dało się tego zakleić punktowo. Trzeba było cały ten uchwyt "oblepić" klejem ze wszystkich stron. Dopiero to poskutkowało.
Oczywiście, żeby nie było tak kolorowo - przestał działać wskaźnik paliwa. Znaczy się, pokazuje cały czas pełny bak. W zeszły weekend bym się nieźle naciął, bo nagle w trasie silnik stracił moc i zdechł. Nie wiedziałem co jest grane. Okazało się, że paliwo się skończyło. Dobrze, że pod samą stacją benzynową

Zauważyłem, że wskaźnik paliwa zaczyna działać, jak się wykręci bak z tego uchwytu. Jak dokręcam uchwyt baku do ramy, to pokazuje full. Nie wiem, czy się jakieś zwarcie gdzieś nie robi po drodze. Chyba to tak zostawię, bo póki co nie chce mi się już przy tym ciągle grzebać.
...aha, odspawał się stelaż lewego kufra (stelaże oryginalne). Muszę jechać do znajomego pospawać. W zeszłym sezonie odspawał się prawy
