250 + 170moto = 420kg, mogły łozyska dostać w skórę

Równie dobrze łańcuch może ci chrobotać, bo dałeś mu swego czasu wycisk naciągając jak strunę

cjt7 pisze:Nie łańcuch raczej nie bo jak go zdjąłem i pokręciłem kołem to dalej chrobotało tylko dużo ciszej. Wogóle jak lekko poluzowałem oś koła to chrobotanie ustawało zupełnie a jak dokręciłem mocniej to znowu sie pojawiało i generalnie najgłośniej było jak na nim siedziałem i np dojeżdzałem na luzie do skrzyzowania - wtedy było najgłośniej....
cjt7 pisze:No jasne. Tomek wybił mi to jedno łożysko siedzące w zębatce. Resztę (czyli dwa) sam wyciągnąłem. Wymieniłem nie na typowe polskie tylko jakieś "lepsze" - nie pamiętam w tej chwili ich nazwy ale jak będą zdjęcia to też będę wiedział na jakie. Moto chodzi jak złoto....
NOCEK pisze:Ponoć najlepsze łożyska robią w Kielcach (przynajmniej kiedyś tak było)
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość