Raven czy R 250

[Indianer]

Witam

Juz od dłuższego czasu zapatruję się na przesiadkę na chopperka ale kasa jakoś nie dopisła ten sezon chyba jeszcze prześmigam na swoim wysłużonym K 125 ale jesienią chcę się załapać na wyprzedaż roczników. myślałem o keeway cruiser 250 ale niepokoi mnie że jakoś z rynku ostatnio zniknęły więc moje pytanie to ...
Czy lepiej wybrać Rometa R 250 czy Zippa Raven 250?
Chodzi mi głównie o wibracje w którym są mniejsze?
Który ładniej brzmi tzn nie wydaje dżwięków brzęczoco rzężących itp?
Który wygodniejszy dla 2 osób?
Czy platformy pasażera nie są w Ravenie za wysoko?
Który ma lepsze zawieszenie (to bardzo istotne bo wpływa na komfort)?
Może jeszcze jakieś spostrzeżenia co do wykonania poszczególnych elementów?
Oba motorki mi się podobają Romet nawet bardziej bo dają od razu różne akcesoria Raven ładniej pomalowany i ma bagażnik a chcę zamontować duży kufer co mi ułatwi życie bo motorem jeżdżę prawie zawsze i wszędzie autem tylko z konieczności.

[Luca]

Weź to co ci się bardziej podoba i gdzie będziesz miał łatwiejszy dostęp do części bo różnic jakichś diametralnych to nie będziesz miał.

[Indianer]

Rometa mam teraz i mam zaufanie do firmy i wiem że części zamówione przez internet dochodzą kurierem w 2 dni. Z drugiej strony te części do zippa też podejdą pozatym czytałem na tym forum test zippa i wypadł bardzo dobrze po za żle wyprofilowanym siedzeniem ale można je samemu podciąć bo jest dużo gombki a już robiłem takie operacje .
Mam jeszcze pytanie czy w Zippie i w Romecie są takie same przelożenia zębatek napędowych

[Luca]

czy w Zippie i w Romecie są takie same przelożenia zębatek napędowych

a tego to nie wiem, musi ktoś policzyć zęby w Zippie.

[eNgine]

Zapraszam do mojego porównania tych dwóch motocykli - miałem podobny dylemat w zeszłym roku, ja wybrałem Ravena mój kolega/sąsiad Rometa R250 stąd mogłem dobrze obydwa motocykle porównać.

viewtopic.php?f=59&t=1497#p29243

Co do przełożeń - są takie same.

[Indianer]

Dzięki taki opis na pewno mi pomoże mam jeszcze pytanie co do siedzenia o ile to od pasażera jest wygodne to o dkierowcy ma taki kształt że zjeżdża się na bak co prawda tylko przymieżałem się w salonie a nie jeździłem tym moto ale takie miałem wrażenie a wygodna pozycja jest bardzo ważna.

-- EDYTOWANY Dzisiaj, 22:13 --

Luca ile ty już nawinąłeś kilometrów swoim motorem

[eNgine]

Tak, to prawda - siedzenie jest miękkie i tak wyprofilowane że zjeżdża się na bak - ale za to za tyłkiem jest się o co zaprzeć. Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia - nie wiem jak w dłuższych trasach bo maksymalnie zrobiłem tylko 300km jednego dnia, ale nie narzekam, jest w miarę wygodnie.

[Indianer]

Miałem okazję śmigać po dużym parkingu którym dysponuje salon motocyklowy w Gliwicach i przyznaję że motorek świetny doszedłem tylko do 3 biegu ale mam juz pewne pojęcie o jego prowadzeniu. Jedzie się całkiem wygodnie w w praktyce wcale się tak nie jedzie na bak jak sie wydaje to już bardziej zciąga na bak w moim obecnym moto przy hamowaniu. Mam wrażenie że tylne zawieszenie jest niedotlumione czy jest tak faktycznie ? to w zasadzie jedyna niedogodność jaką zauważyłem ale kiedy nadejdzie wielki moment zakupu to wybirę zippa. Bardzo też zadowoliły mnie hamulce które są plynnie dozowane nawet tylni bęben robi wrażenie jakby to była tarcza.

[eNgine]

Słuszna uwaga, o czym nie wspomniałem w swojej recenzji, w r250 tylnego hamulca praktycznie nie ma, a ten w zippie działa bardzo sprawnie - dlaczego tak jest nie wiem, nie rozbierałem, może romet ma jakąś wadę konstrukcyjną albo gówniane szczęki. Za to w romecie zacisk hamulca przedni jest dwutłoczkowy, więc powinien być lepszy od jednotłoczkowego w zippie ( pomijam ten fabryczny mechanizm w zippie "pseudo ABS", który rzeczywiście działa i zblokować koło przednie na asfalcie jest bardzo trudno, ale już na mokrej nawierzchni albo piasku się nie sprawdza).

Co do zawieszenia tylnego, w moim przypadku zachowuje się bardzo poprawnie i dobrze tłumi wszystkie nierówności - a dzięki temu że jest dosyć wysokie nie ma problemu z dobijaniem koła do błotnika nawet jadąc w 2 osoby przy zerowym ustawieniu wstępnego napięcia sprężyny (jeżdżę cały czas przy takim ustawieniu). Czasem na bardzo dużym stopniu (np. na wysokim łączeniu nowej nawierzchni asfaltu) potrafię podskoczyć na siodełku. Podejrzewam, że duże znaczenie może mieć waga kierowcy i pasażera, w moim przypadku to jakieś 70+55 kg.

[Indianer]

Ja jestem przyzwyczajony do dobrze dotłumionego zawieszenia ale to praktycznie jedyna niedogodność a pozatym można za 150 zł kupić inne zawiasy jeżeli byłby to problem.
Dzieki Wam za opinie teraz muszę jeszcze bo właśnie kończe studia i musze znaleźć normalną pracę co w tym kraju nie jest takie prostę. Mam nadzieje że na zako uda mi się dotrzeć na zakończenie sezonu KCM w cruiserowym stylu