close

Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.

Dziwna zagadka przy wymianie oleju.

Dziwna zagadka przy wymianie oleju.

Postautor: Luca dodano: 24 maja 2012, 08:39

Wypuściłem po 4tyś z Jelona olej i jak zawsze wlałem nowy. Na korku magnetycznym było troszę drobin metalowych, ale wszystko w normie. Zdziwko dopiero miałem, gdy zacząłem przelewać stary olej z pojemnika do butelki. Na dnie zobaczyłem żółte drobiny (największe nawet 2-3mm.
Oho, mysle sobie, już po moim silniku, żółte, to panewka poleciała.
Zlałem resztę oleju i zbieram co większe drobiny. Po wyczyszczeniu z oleju zrobiły się biało żółte i nie wygląda to na panewkę a raczej na plastik.
Pierwsza myśl, że poleciały zęby w kole zębatym napędzającym pompę oleju, bo to jedyne koło plastikowe w Jelonie.
No nic, trzeba rozkręcać silnik, sobie myślę, ale coś mnie tknęło, i przydusiłem jedną drobinę śrubokrętem. Rozkruszyła się na droby piasek. :wielkieoczy:
No i zgłupiałem.
Nie mam pojęcia, co to jest i skąd się wzieło w moim silniku? Te drobiny wyglądają, jak zmielony przez koła zębate kamyk wapienny, lub piaskowiec. Może ktoś mi zrobił świństwo i nawrzucał kamieni do silnika? :mur:
No i nie wiem, czy rozbierać silnik, czy jeździć? Silnik nie ma dokładnego filtra, tylko siatkę na smoku i kto wie, jakie spustoszenie w silniku mi to zrobiło?
Miał ktoś podobny przypadek, lub wie co to mogło być i skąd? _bezradny
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5080
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Dziwna zagadka przy wymianie oleju.

Postautor: andrzej dodano: 24 maja 2012, 10:58

To by było dziwne, gdyby ktoś dosypał Ci piachu do silnika.
Może to rzeczywiście plastikowy kawałek koła zębatego od pompy.

Warto przepłukać silnik jakąś benzyną i obserwować czy znów coś nie wylatuje z niego.


ps. Jest druga opcja.
Silnik Jelonka po przebiegu 55tyś km zaczyna ulegać biodegradacji :D
Awatar użytkownika
andrzej
Klubowicz
 
Posty: 1453
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:27
Lokalizacja: Bydgoszcz.
Motocykl: VStrom 650 (był R-250,NT-650)
Płeć: mężczyzna
Wiek: 50

Dziwna zagadka przy wymianie oleju.

Postautor: Luca dodano: 24 maja 2012, 12:43

andrzej pisze:To by było dziwne, gdyby ktoś dosypał Ci piachu do silnika.

To raczej nie piech, tylko rozkruszona jakaś większa całość, sądząc po ostrych kształtach

andrzej pisze:Może to rzeczywiście plastikowy kawałek koła zębatego od pompy.

No raczej plastik by się nie zamienił w kamień i nie dałby się rozkruszać jak twardy herbatnik.

andrzej pisze:ps. Jest druga opcja.
Silnik Jelonka po przebiegu 55tyś km zaczyna ulegać biodegradacji :D

Czyli odliczanie do samozniszczenia rozpoczete i za tysiąc kilometrów wszystko się rozpadnie :D
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5080
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Dziwna zagadka przy wymianie oleju.

Postautor: miqul dodano: 24 maja 2012, 22:07

Na pewno olej był mineralny i minerały się skrystalizowały. :rotfl:
Awatar użytkownika
miqul
Klubowicz
 
Posty: 327
Rejestracja: 24 cze 2011, 16:22
Lokalizacja: Łódź
Motocykl: RAVEN; CB500S; CBR 1100XX
Tel. kom.: 502832983
Płeć: mężczyzna
Wiek: 44

Dziwna zagadka przy wymianie oleju.

Postautor: dorplas dodano: 24 maja 2012, 22:59

z opisu Twego wygląda mi to na mosiądz/brąz, już się nie raz spotkałem jak się kulkuje z drobin właśnie mosiądzu czy tam brązu, i teraz pozostaje sprawdzić gdzie takowe "mosiądzowe coś" występuje, może na koszu sprzęgłowym łożysko ślizgowe, lub skrzynia ma gdzieś takie co. Łuszcząca się panewka ma kolor miedzi.
----------------------------------------------------------------------------------
Myśl Za Dużo! a stworzysz problem, którego wcześniej nie było!
Awatar użytkownika
dorplas
Klubowicz
 
Posty: 1538
Rejestracja: 28 wrz 2008, 17:35
Lokalizacja: Chojnice GCH .....
Motocykl: NIGHTHAWK 750S
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 827772
Wiek: 46

Dziwna zagadka przy wymianie oleju.

Postautor: eNgine dodano: 25 maja 2012, 08:14

Jak dla mnie najważniejsze, że to wypływa razem ze starym olejem, dlatego jakoś bardzo bym się nie przejmował.
Awatar użytkownika
eNgine
Sympatyk
 
Posty: 925
Rejestracja: 05 kwie 2009, 12:47
Lokalizacja: Łódź
Motocykl: Honda NC700XA
Tel. kom.: 503365832
Płeć: mężczyzna
Wiek: 39

Dziwna zagadka przy wymianie oleju.

Postautor: Luca dodano: 25 maja 2012, 08:52

dorplas pisze:z opisu Twego wygląda mi to na mosiądz/brąz, już się nie raz spotkałem jak się kulkuje z drobin właśnie mosiądzu czy tam brązu, i teraz pozostaje sprawdzić gdzie takowe "mosiądzowe coś" występuje, może na koszu sprzęgłowym łożysko ślizgowe, lub skrzynia ma gdzieś takie co. Łuszcząca się panewka ma kolor miedzi.

No w pierwszej chwili tak też myślałem, ale po dokładnym oczyszczeniu kilku drobin z oleju, wygladało jak twardy plastik, aż do momentu gdy zgniotłem i to coś rozsypało się na drobną jasną mączkę.
Silnik chodzi nadal jakby nigdy nic i po prostu śmigam dalej, a co ma być to będzie. Swoje i tak wyjeździł, a rozkręcał będę dopiero jak pierdyknie i wtedy może się dowiemy skąd się wzięły w silniku te kawałki meteorytu? :D
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5080
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Dziwna zagadka przy wymianie oleju.

Postautor: Deamiens dodano: 25 maja 2012, 09:02

Jak by to ująć, coś czego nie ma się nie zepsuje, a skoro moto nadal śmiga, to równie dobrze możesz się nigdy nie dowiedzieć co to było :)) No, albo poznamy granicę możliwości R250 :)
Awatar użytkownika
Deamiens
Forumowicz
 
Posty: 1312
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:47
Lokalizacja: Lublin
Motocykl: DR800, DL1000
Tel. kom.: 696082016
Płeć: mężczyzna
Wiek: 36

Dziwna zagadka przy wymianie oleju.

Postautor: Peter dodano: 25 maja 2012, 13:43

Wyślij próbkę tego czegoś do CSI :D Zaraz będziesz wiedział gdzie i jak powstało i skąd właśnie tam ;)
A tak sobie myślę że to może jakiś kawałek okładziny z tarcz sprzęgłowych albo masz jakiś element ceramiczny wstawiony w silniku i ulega ścieraniu.
Awatar użytkownika
Peter
Forumowicz
 
Posty: 444
Rejestracja: 25 cze 2010, 10:07
Lokalizacja: Pi?a Wielkopolska
Motocykl: Wektor 150-3 FD, Yamaha XV750
Płeć: mężczyzna

Dziwna zagadka przy wymianie oleju.

Postautor: Michał_66 dodano: 25 maja 2012, 13:46

Peter pisze:Wyślij próbkę tego czegoś do CSI :D Zaraz będziesz wiedział gdzie i jak powstało i skąd właśnie tam ;)
A tak sobie myślę że to może jakiś kawałek okładziny z tarcz sprzęgłowych albo masz jakiś element ceramiczny wstawiony w silniku i ulega ścieraniu.

co tam CSI :)) nasza CBA jest lepsza :))
Michał_66
 

Następna

Wróć do Jinlun/Romet 250

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości

cron