Kłopot z szybkościomierzem i licznikami kilometrów

Kłopot z szybkościomierzem i licznikami kilometrów

Postautor: skawmid dodano: 24 sie 2012, 20:48

Dzisiaj po urlopie wybrałem się na przejażdżkę na moto. Przedtem jednak pojechałem zatankować i po tym zresetowałem licznik dzienny. Po przejechaniu paruset metrów zauważyłem że nie działa prędkościomierz i oba liczniki. Pomyślałem poszła linka szybkościomierza i jechałem dalej. Po przejechaniu ok. 40 km zauważyłem że nie ma pokrętła resetu licznika dziennego.
Czy Ktoś mógłby mi pomóc jak się zabrać za zdiagnozowanie co się stało i ewentualne jak to naprawić?
Za rady postawić trójkąt odblaskowy i zadzwonić po pomoc drogową już z góry serdecznie dziękuję :))
Lewa w górę i do przodu:)
Awatar użytkownika
skawmid
Forumowicz
 
Posty: 151
Rejestracja: 14 lip 2012, 11:01
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Jinlun 250 - teraz symatyk
Płeć: mężczyzna
Wiek: 72

Kłopot z szybkościomierzem i licznikami kilometrów

Postautor: Karol dodano: 24 sie 2012, 21:14

Ja zaczynam zawszę każdą diagnozę od zdjęcia i rozebrania (obudowy liczników w tym przypadku). Wydaje mi się, że tam nie ma co samemu zepsuć, więc można bez obaw zajrzeć. Bez zajrzenia do środka można gdybać, choć może ktoś będzie tu potrafił postawić diagnozę.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Karol
Forumowicz
 
Posty: 1076
Rejestracja: 02 lip 2010, 17:27
Lokalizacja: Toruń
Motocykl: Chituma CTM250-3 Fastran
Tel. kom.: 602356890
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 10691947
Wiek: 41

Kłopot z szybkościomierzem i licznikami kilometrów

Postautor: skawmid dodano: 24 sie 2012, 23:12

Słusznie, ale po powrocie do domu rzuciłem okiem na tą "srebrną okrągłą puszkę" i nie za bardzo wiem jak się dobrać do jej środka żeby czegoś bardziej nie popsuć. Więc może Ktoś ją rozbebeszał to bardzo proszę o uwagi choćby nawet wydawały by się naiwne :roll: Dokładniej to jak wyjąć licznik z obudowy - bo potem to już poczytałem że od góry i jak poprawnie odpiąć dochodzące tam dwa kable, linki.
Lewa w górę i do przodu:)
Awatar użytkownika
skawmid
Forumowicz
 
Posty: 151
Rejestracja: 14 lip 2012, 11:01
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Jinlun 250 - teraz symatyk
Płeć: mężczyzna
Wiek: 72

Kłopot z szybkościomierzem i licznikami kilometrów

Postautor: vicary25 dodano: 24 sie 2012, 23:28

nie wiem jak w twoim moto ale u mnie jest taka półka do której są przykręcone oba liczniki należy je wykręcić i od spodu powinny być śrubki
Awatar użytkownika
vicary25
Forumowicz
 
Posty: 39
Rejestracja: 01 cze 2012, 11:42
Motocykl: Keeway Superlight 125
Tel. kom.: 785612985
Płeć: mężczyzna

Kłopot z szybkościomierzem i licznikami kilometrów

Postautor: skawmid dodano: 24 sie 2012, 23:43

U mnie jest tylko jeden licznik (widać go na moim avatarza), faktycznie przykręcony do wspornika który mogę odkręcić. Ale co potem? - tam dochodzą takie dwa grube jak palec i sztywne kable :roll:
Lewa w górę i do przodu:)
Awatar użytkownika
skawmid
Forumowicz
 
Posty: 151
Rejestracja: 14 lip 2012, 11:01
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Jinlun 250 - teraz symatyk
Płeć: mężczyzna
Wiek: 72

Kłopot z szybkościomierzem i licznikami kilometrów

Postautor: Szubi dodano: 25 sie 2012, 10:46

miałem podobny problem w Jinlunie 150. Zamówiłem linkę a okazało się że ślimak padł. Koszt 45 zł w Kingway. Link do sklepu: http://www.kingway.pl/sklep/prod.php?id ... pe=&kword=. Teraz mam tak, że górny licznik dobrze pokazuje km, natomiast dolny niestety przeskakuje. Prędkość do 80km/h pokazuje dobrze, powyżej tej prędkości wskazówka szaleje :swir:
Największe szczęście w świecie, na końskim i motocyklowym siedzi grzbiecie . . .
Awatar użytkownika
Szubi
Klubowicz
 
Posty: 2767
Rejestracja: 08 sie 2011, 18:28
Lokalizacja: Oborniki
Motocykl: Fernando
Płeć: mężczyzna
Wiek: 50

Kłopot z szybkościomierzem i licznikami kilometrów

Postautor: skawmid dodano: 28 sie 2012, 21:35

No teraz to już wszystko wiem. Aby rozbebeszyć licznik trzeba odkręcić dwie śrubki mocujące licznik do półki-wspornika. Potem żeby wyjąć go z obudowy trzeba odkręcić wkręt od spodu i u mnie trzeba było odkręcić jeszcze reflektor bo kable przeszkadzały i nie dało na tyle uchylić obudowy aby można było odkręcić linkę. Po jej odkręceniu okazało się że linka jest urwana bo dała się kręcić. Po odkręceniu jej z drugiej strony przy napędzie na przednim kole okazało się że jest urwana ok 2 cm od napędu. Ponieważ byłem u kolegi przyspawać mig makiem rurkę stelaża sakw spróbowaliśmy linkę pospawać mig-makiem no i wyobraźcie sobie udało się. Po skręceniu wszystkiego do kupy wróciłem do domu ok. 20 km. z działającym poprawnie prędkościomierzem i licznikami. Wiem że to rozwiązanie tymczasowe bo pewnie długo nie wytrzyma ale wiem na czym stoję i mam nadzieję że jak pęknie to będzie pasować od LJ-150 (są dostępne na w/w stronie). Pokrętło resetu zgubiłem w tym samym czasie przypadkowo (nieszczęścia chodzą parami). Jest to rureczka z wewnętrznym gwintem 4 mm - spróbuję coś dobrać - może od budzika będzie pasować? A te dwa grube kabliska dochodzące do licznika to jeden to linka szybkościomierza a drugi to wiązka przewodów do oświetlenia licznika, sygnalizacji luzu i działania kierunkowskazów. Mam jeszcze jeden problem ale założę kolejny temat - może coś Ktoś podpowie - a jak go się uda rozwiązać to znowu opiszę. Dziękuję Wszystkim za podpowiedzi :jupi: :rad:

-- EDYTOWANY Dzisiaj, 18:02 --

[quote="skawmid"] Pokrętło resetu zgubiłem w tym samym czasie przypadkowo (nieszczęścia chodzą parami). Jest to rureczka z wewnętrznym gwintem 4 mm - spróbuję coś dobrać - może od budzika będzie pasować?

Jest to rureczka z lewym gwintem 3 mm. Dopasowałem od starego dużego budzika :D
Lewa w górę i do przodu:)
Awatar użytkownika
skawmid
Forumowicz
 
Posty: 151
Rejestracja: 14 lip 2012, 11:01
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Jinlun 250 - teraz symatyk
Płeć: mężczyzna
Wiek: 72


Wróć do Jinlun/Romet 250

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość