Witam,od kilku dni jestem posiadaczem Rometa Z150, i tak po kilkunastu km ,powychodziły różnie niedogodności w postaci :
Luz na główce ramy, faktycznie była nie dociągnięta śruba, jednak po odkręceniu stwierdzam,że łożysko do wymiany, luz i to pieronowy,strach hamować.
Naprawiał już to ktoś? na co zwrócić uwagę? bo będę jechał czysto z "serwisówki"
Luz na wahaczu, troszkę gumy są wybite, jak to nareperować? są jakieś zastawy naprawcze ,czy na chybił trafił szukać jakiś gum pomierzonych suwmiarką?
Gaźnik PZ26, mimo serwisówki udostępnionej przez jednego z forumowiczów, nie potrafię go wyregulować, zastanawiam się nad całkowitym wybebeszeniem i czyszczeniem, ponieważ na rozgrzanym silniku mam włączone ssanie obroty 2tys, chcąc przełączyć na "bez ssanie" silnik gaśnie, reguluję, 1 obr mieszanka 1,5 obr mieszanka ustawiam obroty, fajnie chodzi bez ssania, obroty trochę falują ( 2 tys obr,lecz po dodaniu gazu już nie schodzi z powrotem na 2 tyś ale utrzymuje 2,7-3 tyś, po reg. a raczej redukcji obr. do 2 tyś gaśnie, natomiast, jeśli dam ssanie o silnik wariuje w górę na 7 tyś obr) nie mam już pomysłu jak to ugryźć.Lewe pow. wykluczam gdyś wydaję się być wszystko szczelne,wczoraj zrobiłem 120km i .... od drgań odkręciła mi się nakrętka na szpilce,od razu zastąpiłem je śrubami,jak znajdę adapter kart pamięci to wrzucę foto z tej wycieczki:) Pozdrawiam