Tak się zastanawiam jak myślą forumowicze: czy lepiej kupić nowy motocykl chiński z salonu i samemu go skręcać, czy może kupić taniej używany, w którym już może wyszło to co miało wyjść i poprzedni właściciel to ponaprawiał? Poza tym mam pytanie, czy JinLun 150 i 250 to ta sama konstrukcja zewnętrzna tylko z różnymi silnikami? czy może 250-tka jest trochę większa?
Mariusz
Czarna Owca