KINGWAY JINLUN 150-czy to jest warte?

KINGWAY JINLUN 150-czy to jest warte?

Postautor: herrmannek dodano: 21 sie 2008, 22:21

Za 3tys jeśli wszystko od strony prawnej i technicznej jest okej, moto ma nieduży przebieg to to jest dobry zakup. Ledwo skuterek w tej cenie kupisz. A dostaniesz ładny motorek który frajdę da większą niż skuter.

tu masz kilka filmików na rozgrzewkę
http://video.google.com/videoplay?docid ... t=lf&hl=en
herrmannek
 

KINGWAY JINLUN 150-czy to jest warte?

Postautor: krzysios333 dodano: 22 sie 2008, 11:55

Ja mam Julka z tego rocznika. Kupiłem go rok temu. Miał na liczniku 470km. Teraz ma 2200. Dałem za niego 3500zł z dodatkowymi kuframi. Na początku miałem problemy z odkręcającymi się śrubami, co jest standardem w chińskich sprzętach. Jedno popołudnie poświęciłem na dokręcanie i zabezpieczanie śrub specjalnym mazidłem i do tej pory mam z tym spokój. Ostatnio zauważyłem, że świruje mi wskaźnik poziomu paliwa. Trzeba pewnie pogrzebać przy czujniku. To wszystko są usterki marginalne, do zrobienia we własnym zakresie. Trzeba mieć trochę cierpliwości. Ostatnio jednak zauważyłem wyciek oleju w okolicach zębatki zdawczej. Jeszcze nie miałem czasu za to się wziąć, ale jeśli cieknie na wałku to będzie z tym trochę zabawy.
Jednyjm słowem jak nie obawiasz się od czasu do czasu trochę pogrzebania w motorze i będzie to twój pierwszy sprzęt to za tą kasę bym go wziął. Mi trochę zaczyna brakować mocy. Tym bardziej, że zamierzam zacząć robić dłuższe wypady, być może w dwie osoby i wtedy może motor trochę się zmulać. Lepsza byłaby 250-tka, no ale nie można mieć wszystkiego na raz.
krzysios333
 

KINGWAY JINLUN 150-czy to jest warte?

Postautor: Janek dodano: 21 lis 2008, 12:34

Witam.
Chcialbym sie dowiedziec jaka predkosc przelotowa jest tej 150-tki i jezeli chodzi o roznice w wielkosci miedzy 150 a 250 czy sa duze , chodzi mi o to zeby za smiesznie nie wygladac na 150-tce przy zwroscie 186:-) jak myslicie nie bede za duzy?;-)
Janek
 

KINGWAY JINLUN 150-czy to jest warte?

Postautor: scOti dodano: 21 lis 2008, 12:41

Ja sie moge wypowiedziec jak jest w r250, predkosc max to 120-130 km/h. Dobrze jezdzi sie z pasazerem. Sadze ze 150 bedzie dobra na samotne wyprawy:) no i przede wszystkim jako 1 moto. R250 jest ciezsza i troche wieksza wiec na poczatek nie wiem czy bym polecal.


Ale sadze ze za te pieniadze to kupuj i sie nei zastanawiaj. Tam gwarancja jeszcze jest ?
scOti
 

KINGWAY JINLUN 150-czy to jest warte?

Postautor: Janek dodano: 21 lis 2008, 13:04

Dzieki scOti za info:-)

Ostatnia moja biegowka byla motorynka , moze faktycznie 150 bedzie dla mnie lepszym rozwiazaniem tym bardziej ,ze bede jedzil sam no i cena nizsza:-)
Tylko sie zastanawiam czy bedzie wygodna, najchetniej bym sie umowil z jakims uzytkowniikiem z Gdanska na jazde probna:-) Czyli przelotowa ,asz 90/100km ta 150tka pewnie z 80 ,Trzeba poczekac na wpisy od uzytkownikow:-)
Janek
 

KINGWAY JINLUN 150-czy to jest warte?

Postautor: Shipp dodano: 21 lis 2008, 13:10

250 tka nie jest dużo większa i cięższa /o ile w ogóle jest/. 150ccm jest dobre do jazdy bez pasażera, szczególnie kiedy jest bagaż, jest słabszy więc nie pociągnie zbyt mocno obciążony. Do dalszych tras i jazdy w grupie może byc. Problem pojawi się wtedy, kiedy grupa jadąc jakąś konkretną dobrą drogą postanowi mocniej odkręcic manetki, wtedy na 150ccm można nie nadążyc. Ja osobiście brał bym z silnikiem 250 żeby uniknąc szybkiego niedostatku mocy i konieczności zmiany motocykla.
Shipp
Forumowicz
 
Posty: 1345
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:42
Motocykl: .

KINGWAY JINLUN 150-czy to jest warte?

Postautor: Janek dodano: 21 lis 2008, 13:36

Dzieki Shipp za podpowiedz - Do czerwca mam czas , predzej nie kupie bo sie finansowo nie wyrobie. Pozostnie sporo czasu do namyslu co kupic i mam nadzieje ,ze uzbieram do tego czasu odpowiednia sumke. A narazie pozsotaje mi jazda moim skuterkiem i ogladanie motocykli w necie:-)

pozdrawiam:-)
Janek
 

KINGWAY JINLUN 150-czy to jest warte?

Postautor: Luca dodano: 21 lis 2008, 14:20

Lepiej roczną 250tkę kupić za te same pieniądze, niż nową 150tkę.
Ktoś tu w KCM zmienił 150 na 250 i twierdzi, że różnica jest kolosalna.
Pewnie, że na 150 też się da jeździć ale z 250tki będziesz miał więcej frajdy i swobody a oba madele spalanie praktycznie mają takie samo. Chyba, że kupisz Cruisera V250, ten to spala jak skuter :mrgreen:
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5080
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

KINGWAY JINLUN 150-czy to jest warte?

Postautor: Janek dodano: 21 lis 2008, 15:38

Dzieki Luca za wyrazenie swojej opni w tym temacie , wszystkie wasze sugestie dotyczace zakupu wezme pod uwage.
Mysle ze pojde za wasza rade i zdecyduje sie na ta 250-tke nie bede bal sie jezdzic po obwodnicy 3city:-)
Tylko sie tak jeszcze zastanawiem gdzie bede zimowal Jelonka na parkingu cala zime pod plandeka to nie bedzie najlepszy pomysl...
Janek
 

KINGWAY JINLUN 150-czy to jest warte?

Postautor: Luca dodano: 21 lis 2008, 16:01

Bez kawałka dachu cięzko trzymać moto.
Po zimie pod plandeką moto może nie wyglądać za ciekawie. Pewnie będą kłopoty z odpalaniem i jakaś korozja się przyplącze.
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5080
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Następna

Wróć do Jinlun/Romet 150

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron