bogdan289 pisze:Mój Romek też miał jazdy i fochy ale po podniesieniu iglicy i regulacji gaznika swiecach NGK odpala na zimnym bez ssania..i to na starym module...na tym blue. Nie widzę różnicy w ...no w kieszeni mniej:-D:-D o 150 zeta:-D
Skoro na zimnym odpala Ci bez ssania za pierwszym razem to gaźnik jest ustawiony pod bardzo bogatą mieszankę i będzie Ci więcej paliwa chlać, nawet 4 litry na setkę. Ja w swoim Zippie 125 ccm podniosłem o jeden ząbek iglice i spalanie wyszło zdecydowanie wyższe. Zapewne masz zainstalowany gaźnik, w którym przepustnica jest sterowana nie podciśnieniowo a z linki rollgazu.
Jeśli gaźnik jest optymalnie ustawiony, to odpalenie zimnego silnika zawsze będzie sprawiał problem. Ten typ tak ma, ze względu na prostą budowę gaźnika - ssanie polega tylko wyłącznie na domknięciu dopływu powietrza przy pomocy klapki motylkowej. Mnie takie rozwiązanie zawsze wkurzało i w zimne dni zawsze odpalałem Manica z kopki co by rozrusznika nie piłować.
Też myślałem nad instalacją modułu BlueCasoli, ale jakoś mi było szkoda wydawać kasy na taki bajer
